Kultura

Bodo Kox: Wrocław ma sporo tematów na duże filmy [WYWIAD]

2017-06-28, Autor: Michał Hernes

„Wrocław filmowo ma wielki potencjał, ale wymaga to współpracy i dużego zaangażowania ze strony... Uwaga, trudne słowo: Włodarzy miasta” – mówi nam urodzony we Wrocławiu utalentowany filmowiec Bodo Kox.

Reklama

„Człowiek z magicznym pudełkiem”, najnowszy film pochodzącego z Wrocławia reżysera Bodo Koxa wejdzie do kin 27 października. Scenariusz do tego filmu otrzymał specjalne wyróżnienie w prestiżowym konkursie ScripTeast im. Krzysztofa Kieślowskiego w Cannes.

Jak napisano w informacji prasowej, będzie to niezwykły romans z podróżowaniem w czasie w tle i opowieść o miłości potrafiącej pokonać wszelkie granice czasoprzestrzeni. Postanowiliśmy zapytać reżysera…

Michał Hernes: Czy w pańskim nowym filmie, „Człowieku z magicznym pudełkiem” pojawią się jakieś wrocławskie akcenty?

Bodo Kox: Niestety, jest ich niewiele. Jestem ja, wrocławianin, acz mieszkający, bo pracujący, w Warszawie. Jest odtwórca jednej z głównych ról Sebastian Stanki Stankiewicz ( urodzony w Głogowie), który ukończył wrocławską "szkołę lalek", taki oddział przy PWST. Jest też Filip Zawada, którego kompozycję wykorzystamy w jednej ze scen. Gra w tym filmie także Bogdan Koca, który niemało lat spędził kiedyś w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Moja córeczka Roma też jest urodzona i mieszkająca obecnie we Wrocławiu. Bartek Firlet ukończył PWST we Wrocławiu, również zobaczymy go w filmie... To takie akcenty na pierwszy rzut myśli.

Czy Wrocław w jakikolwiek sposób był dla pana inspirujący w trakcie prac nad tym filmem?

Na siłę można powiedzieć, że tak, bo zainspirowało mnie stare radio, które moi dziadkowie mieli przez lata. Sprowadzili się do Wrocławia zaraz po wojnie i tam to radio zakupili w latach 50tych albo 60tych... Jestem wrocławiakiem w drugim pokoleniu i nie lubię, jak mnie się pyta złośliwie: "co tam u was w Warszawce...?". Po pierwsze, lubię Warszawę i dużo jej zawdzięczam. Po drugie nie czuję się w niej jak u siebie, ale jak na gościnnych występach. Dlatego tutaj tak tę wrocławskość podkreślam, wazelinę strzelam.

Może ta wazelina sprawi, że ten film będzie miał uroczystą premierę albo przedpremierę we Wrocławiu?

Mam nadzieję, że podobnie jak w przypadku "Dziewczyny z Szafy" będzie taka możliwość. Niestety, jestem tylko reżyserem swojego autorskiego filmu i na wiele rzeczy nie mam wpływu (kuriozum). Mogę tylko lobbować i namawiać producentów i dystrybutora. Jeśli ktoś tam  na miejscu  podejmie się pomocy przy takim  przedsięwzięciu, to bardzo, bardzo bym tego chciał.

Czy ma pan swoje ulubione miejsca we Wrocławiu, do których lubi pan wracać?
 
Kiedyś takim miejscem był Rynek, ale gdy jakiś czas temu byłem na nim wieczorem, przeszkadzało mi permanentne nagabywanie przez dziewczęta na obecne tam  kluby Go-Go. Lubię od czasu do czasu burdele, doceniam takie miejsca, ale myślę, że Rynek i ta forma "zachęcania" nie przystoi jednak Stolicy Dolnego Śląska... Lubię też Podwale, gdzie w przepięknej kamienicy mieszka mój przyjaciel. Marzę, że będzie mnie kiedyś stać na dom, bądź mieszkanie na Krzykach, czy w okolicach Hali Ludowej albo Politechniki Wrocławskiej. Lubię tam  spacerować.

Czy Wrocław to filmowe miejsce i czy zamierza Pan tu wrócić z kamerą?

Każde miejsce jest filmowe, trzeba tylko mieć pomysł. Wrocław ma pod tym względem wspaniałą kartę. Wiele filmowych dzieł powstało we Wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych, choćby parę filmów mistrza Hasa. Nie zapominajmy o fantastycznym okresie kinia OFFowego, kiedy zaczynałem swoją karierę z Jackiem Chamotem, Dawidem Antkowiakiem, braćmi Piotrem i Dominikiem Matwiejczykiem.  Chyba z pół miliona teledysków zrobili we Wrocławiu Tunikowski, Szermanowicz i Bracia Bartos.
 
Jestem już trochę głodny miejsc nowych, albo takich, w których dawno nie kręciłem. Bardzo bym chciał do nich wrócić, ale niestety "centrum filmowego świata" jest wciąż, co zupełnie zrozumiałe, w Stolicy. Tu są największe pieniądze, a kino potrzebuje pieniędzy, Wiem, że mój kolega z Gildii Reżyserów Polskich Paweł Pawlikowski ("Ida") kręcił ostatnio we Wro, choć może on z powodzeniem kręcić w Los Angeles.
 
Ma pan jakieś pomysły na filmy, których akcja mogłaby się rozgrywać we Wrocławiu?
 
Pomysły są jeszcze w zarodku i póki co dotyczą bardziej Dolnego Śląska, niż samego Wrocławia. Wciąż czekamy na ekranizacje kryminałów Marka Krajewskiego. Ta ziemia, to miasto ma sporo znakomitych tematów na duże filmy. Musimy tylko zaakceptować i pogodzić się z tym, że to miasto było kiedyś w rękach naszych trudnych sąsiadów. Mnie kręci w tym kontekście druga wojna światowa i okres powojenny, ale to są już filmy historyczne, a to już wymaga konkretnego pieniądza...
 
Nie wątpię, że Wrocław filmowo ma wielki potencjał, ale to wymaga współpracy i dużego zaangażowania ze strony... Uwaga, trudne słowo: Włodarzy miasta. Duży i udany, albo chociaż tylko znany film przyciąga do danej lokacji następne ekipy filmowców. Jakby co, jestem bardzo chętny. Pozdrawiam gorąco moich Ziomków.
 
Czy wyobraża pan sobie Wrocław jako miejsce akcji filmu SF, np. o alternatywnej historii, w której w dalekiej przyszłości Wrocław to wciąż Breslau?
 
Mogę sobie wyobrazić wszystko, na tym polega moja praca. Że co? Że Niemcy wygrywają II WŚ i akcja dzieje się np. w 2039 roku w Breslau? Ciekawe, acz wolałbym  nie dawać nazistom szansy na przyszłość. Nazwę "Breslau" wolę, kiedy dotyczy tylko przeszłości.
 

Czy rozpoznajesz filmy, które były kręcone we Wrocławiu?

Czy rozpoznajesz filmy, które były kręcone we Wrocławiu?

Wrocław "grał chociażby Berlin, Warszawę i Hiszpanię, a swoje filmy kręcili tu m.in. Steven Spielberg i japońscy filmowcy. Czy kojarzycie, które filmowe produkcje i gdzie kręcono w stolicy Dolnego Śląska?

Rozwiąż quiz

Oceń publikację: + 1 + 10 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kto powinien zostać nowym marszałkiem Dolnego Śląska?






Oddanych głosów: 1495