Wiadomości

W miejskiej kasie znalazły się dodatkowe pieniądze na przebudowę Zamkowej

2013-10-03, Autor: Tomek Matejuk
Za drugim podejściem udało się wyłonić firmę, która przebuduje ulicę Zamkową. Co prawda wybrana przez urzędników oferta o ponad 3 mln złotych przekracza kwotę, jaką magistrat pierwotnie zamierzał wydać na tę inwestycję, ale jak przyznają przedstawiciele miejskiej spółki Wrocławskie Inwestycje, w budżecie znalazły się dodatkowe pieniądze na to przedsięwzięcie.

Reklama

Przypomnijmy, pierwszy przetarg na przebudowę ulicy Zamkowej od ul. Kazimierza Wielkiego do ul. Modrzejewskiej ogłoszono na początku kwietnia. Wtedy inwestycją zainteresowane były dwie firmy: Ziajka, która zaoferowało za wykonanie przebudowy niewiele ponad 9,3 mln złotych i spółka Heilit + Woerner, która zaproponowała cenę prawie dwukrotnie wyższą - ponad 18,3 mln złotych.

 

Oferta Ziajki została uznana za najkorzystniejszą, a mimo tego Wrocławskie Inwestycje przetarg unieważniły. Okazało się, że cena zaproponowana przez tę firmę znacząco przewyższała możliwości finansowe zamawiającego. Urzędnicy na przebudowę ul. Zamkowej zamierzali bowiem przeznaczyć 7,5 mln złotych.

 

Pod koniec czerwca ogłoszono ponowne postępowanie. Tym razem zgłosiły się do niego trzy przedsiębiorstwa. Najtaniej inwestycję wyceniła spółka Pro Tra Building (na nieco ponad 10 mln 573 tys. zł), najdrożej (na ponad 14 mln 705 tys. zł) - Skanska. W środku stawki uplasowała się oferta spółki Heilit+Woerner, opiewająca na ponad 12 mln 757 tys. złotych.

 

Losy ponownego postępowania ważyły się przez niemal dwa miesiące. Wreszcie na początku października urzędnicy wybrali najkorzystniejszą ofertę - wygrała najtańsza propozycja Pro Tra Building, mimo że o ponad 3 mln złotych przekracza ona kwotę, jaką magistrat pierwotnie zamierzał na inwestycję wydać.

 

- Faktycznie, inwestor przyznał dodatkowe środki - przyznaje Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji.

 

>Zobacz, jak po przebudowie będzie wyglądać ulica Zamkowa

Przetarg na przebudowę ulicy Zamkowej ma formułę "zaprojektuj i wybuduj". Zwycięzca będzie więc musiał wykonać projekt budowlany i wykonawczy, wraz z uzyskaniem niezbędnych decyzji. Urzędnicy chcą, by prace ruszyły w lutym przyszłego roku, a inwestycja ma być gotowa do końca 2014 roku. Dzięki temu jej zakończenie powinno zbiec się z finiszem prac przy Narodowym Forum Muzyki.

 

Po przebudowie ulica Zamkowa zostanie zamknięta dla samochodów, a nawierzchnia ulicy zostanie pokryta płytami i kostką granitową. Zamkową będzie można jedynie dojechać do posesji (bez przejazdu do ul. Modrzejewskiej), a także wjechać tunelem na poziom -1 parkingu Narodowego Forum Muzyki.

 

- Chcemy położyć szczególny nacisk na zieleń i elementy małej architektury, czyli ławki, kosze, stojaki rowerowe, a także odpowiednie oświetlenie - zapowiada Elżbieta Urbanek, dyrektor Departamentu Infrastruktury i Gospodarki w magistracie.

 

Na ulicy Zamkowej mają pojawić się m.in. maszty oświetleniowe, lampy w posadzce i w ścianie rampy wjazdowej na parking podziemny.

Przy okazji ogłaszania przetargu na przebudowę ul. Zamkowej urzędnicy zaprezentowali organizację ruchu związaną z parkingiem przy Narodowym Forum Muzyki - wjechać na niego będzie można od ulicy Krupniczej i Zamkowej. Wyjazd będzie możliwy albo przez ul. Modrzejewskiej do Świdnickiej, albo przez Zamkową do Kazimierza Wielkiego.

 

Powstaną też nowe przystanki tramwajowe w obu kierunkach na ul. Kazimierza Wielkiego, na wysokości ulicy Zamkowej.

 

- Dodatkowo na jezdni północnej na Kazimierza Wielkiego jeden pas będzie przeznaczony tylko do zawracania - dodaje Elwira Nowak, zastępca dyrektora Departamentu Infrastruktury i Gospodarki.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~wrocławianiN 2013-06-11
    12:40:36

    15 0

    Przy posługiwaniu się kryterium "najniższa cena" jednocześnie powinien być ogłaszany drugi przetarg na "remont po dwóch latach".

  • ~liczący 2013-07-02
    11:43:33

    6 0

    bzdura! fuszerki wynikają z tego, że: w przetargach żąda się tanochy to się taniochę dostaje, należy zażądać lepszych, trwalszych materiałów, dodatkowo, koniecznie wymagać odpowiedniej gwarancji czasowej, w przypadku drogi min 5 lat; dodatkowo konieczny jest nadzór, jak jest fuszerka to wykonawca zrywa badziew i robi jeszcze raz, znów zrobi źle? to nie bawimy się tak jak teraz w wypłacenie niejszej kwoty, ma zrywać i robić aż zrobi dobrze a oczywiście w przypadku opóźnienia naliczamy i egzekwujemy kary umowne więc jeśli przekroczy termin, bo się nie śpieszył albo zrywa nawierzchnię bo wykryliśmy uchybienia to zegara nie kasujemy, czas ciągle płynie i kary umowne również-kary należy potrącać od wypłaty, a nie wypłacać pieniądze, a później egzekwować karę ale to już idiotyczne prawo nasze, które należy zmienić i tyle... najniższa cena jest tym, co jest pożądane, oczywiście w standardzie jaki wymagamy i sprawdzamy, jak zamówimy fuszerkę aby na dwa lata i wtedy to się posypie to to nie wina wykonawcy tylko inwestora bo takie wymagania w przetargu ogłosił, chodzi o konkurencję w wymaganym standardzie-kto to zrobi najtaniej, taką sama fuszerkę można zrobić drożej więc to bzdurne kryterium-aby odrzucać najtańszą, w końcu dla wykonawcy najlepiej dostać więcej niż mniej, a robotę zrobić tak samo może, więc zmieńmy wymagania i egzekwujmy jakość oraz kary umowne i temat wyczerpany, pozdrawiam

  • ~arch05 2013-07-02
    14:24:56

    8 0

    Proponuje lepiej prześwietlić temat przedłużanej w nieskończoność budowy łącznika ul. Szpitalnej z Robotniczą, a nie zajmować się zbędnymi inwestycjami, które nic nie poprawiają w mieście...
    "Trasa za Świebodzkim będzie gotowa. Tylko nikt nie wie kiedy."
    www.tuwroclaw.com/wiadomosci,trasa-za-swiebodzkim-bedzie-gotowa-tylko-nikt-nie-wie-kiedy,wia5-3266-8604.html
    Dlaczego miasto stać na tak nieznaczące inwestycje z punktu widzenia udrażniania miasta od problemów komunikacyjnych, a nie stać na tak kluczowe i strategiczne inwestycje??? PARANOJA!!!

  • ~ 2013-08-08
    20:32:23

    1 0

    Taki kryteriami, to mogą go w ogóle nie robić. przecież to i tak nic nie zmieni,a jedynie pociągnie kolejne koszty. Nie trzeba się znać aż dobrze by wiedzieć,co i ile kosztuje dobrego w dobrej cenie. Jednak ja zdecydują się na coś droższego, to zaraz krzyk i lament, doszukiwanie się łapówki, kumoterstwa itp ze strony innych. Temat rzeka. Literek by tu zabrakło, gdybym miał wymieniać powody, jakimi się powinni kierować urzędnicy. Choć pewnie i to wiedzą. Gru77

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.