Wywiady

Po powrocie z Azji na nowo odkryliśmy klimat i piękno Wrocławia

O wychodzeniu ze strefy komfortu, półrocznej podróży do Azji, powrocie do Wrocławia i podobieństwach między stolicą Dolnego Śląska a azjatyckimi metropoliami rozmawiamy z Agatą i Maćkiem Kurjańskimi, autorami bloga NicLepszego.

Tomek Matejuk: Niedawno wróciliście z półrocznej podróży po Azji. Jak było? Ile państw odwiedziliście i co Wam najbardziej zapadło w pamięć?

Agata i Maciek Kurjańscy, niclepszego.com: To niesamowite przeżycie móc podróżować z plecakiem przez Azję, nie tylko ze względu na poznawanie nowych kultur czy kuchni, ale przede wszystkim ze względu na uczucie nieograniczonej wolności, które towarzyszyło nam przez ostatnie pół roku.

 

Nie ma NicLepszego od spontaniczności dnia codziennego, której tam się nauczyliśmy. Odwiedziliśmy łącznie 7 krajów, wliczając w to Wietnam, Laos, Tajlandię, Malezję, Singapur, Brunei i wyspę Sumatrę, czyli Indonezję. I to chyba właśnie Sumatra zrobiła na nas największe wrażenie, ponieważ to tam odkryliśmy miejsca, do których nasza cywilizacja jeszcze nie dotarła. Jest to zdecydowanie miejsce, do którego wrócimy.

 

Co Was skłoniło, by na pół roku rzucić dotychczasowe życie i wyruszyć w świat?

 

Mimo udanego życia we Wrocławiu uznaliśmy, że powtarzalność i przewidywalność kolejnych lat zaczęła nas nudzić. Bardzo chcieliśmy wyjść ze swojej strefy komfortu i zobaczyć, co czeka na nas na innych kontynentach. I tak padło na Azję!

 

Jak się wraca po tak długiej podróży do Wrocławia? Wciąż czujecie się tu jak w domu?

 

Przede wszystkim bardzo docenia się Wrocław! Na nowo odkryliśmy jego swoisty klimat, piękno i z radością wróciliśmy na Rynek i na stare ścieżki!

 

Jesteśmy pod wrażeniem jak przez ostatnie pół roku pozytywnie się zmienił i ile powstało nowych budynków! Wciąż czujemy się tu jak u siebie, choć póki co tu nie wracamy, licząc, że zawsze będzie na nas czekał z otwartymi rękami.

 

Gdybyście mieli porównać Wrocław z podobnej wielkości miastami Azji, to jakie pierwsze skojarzenia przychodzą Wam do głowy? Jakie są największe różnice, a gdzie widzicie podobieństwa?

 

Wrocław z pewnością mógłby jeszcze popracować nad dostępnością różnorodnego jedzenia. Mimo że oferta kulinarna rozrasta się z miesiąca na miesiąc, mamy wrażenie, że jest jeszcze z tyłu na właśnie największymi miastami w Azji. Jeśli jednak mamy porównywać, to Wrocław z kolei nadrabia czystością i dobrą komunikacją miejską.

 

Nam bardzo podobało się Kuala Lumpur – stolica Malezji – szczególnie ze względu na wszech otaczającą tam zieleń. Wrocław też uważamy za naprawdę zielone miasto z licznymi, fajnymi parkami. Mamy wielką nadzieję, że tej zieleni będzie tylko przybywać!

 

Podróże to dla Was hobby i odskocznia od "zwykłego życia" czy może zamierzacie zrobić z tego sposób na życie i zarabianie pieniędzy, chociażby poprzez blog?

 

Rok temu zostawiliśmy prace we Wrocławiu, więc póki co podróż jest w pewnym stopniu sposobem na życie, ale na razie nie widzimy tego jako źródła zarobku. Może w przyszłości?

 

Planujecie już kolejną wyprawę? Gdzie się wybieracie?

 

Tak! Już w październiku wybieramy się do Australii i Nowej Zelandii, licząc, że uda nam się odwiedzić również nowe wyspy w Indonezji. Wstępny plan obejmuje 5 miesięcy i mamy nadzieję, że się uda! 

 

Dziękuję za rozmowę.

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kto powinien zostać nowym marszałkiem Dolnego Śląska?






Oddanych głosów: 1521