Wywiady

Sylwester w Rynku bez własnego alkoholu i fajerwerków

Czego nie można wnieść na koncert sylwestrowy w Rynku, co grozi za złamanie regulaminu imprezy masowej i gdzie lepiej nie parkować samochodów - o tym wszystkim opowiada Waldemar Forysiak, naczelnik oddziału I Straży Miejskiej Wrocławia.

Tomek Matejuk: Z czym musi się liczyć wrocławianin, który chce przyjść na imprezę sylwestrową w Rynku? Czego mu nie będzie wolno?

 

Waldemar Forysiak: Przede wszystkim musi liczyć się ze świetną zabawą, jak co roku. Ale przypominam, że teren imprezy masowej podlega pewnym uwarunkowaniom, zgodnie z odpowiednią ustawą.

 

Wejście na teren imprezy jest obłożone pewnymi zastrzeżeniami, które można znaleźć w regulaminie. Czyli, mówiąc krótko, nie wnosimy alkoholu, nie wnosimy materiałów pirotechnicznych, nie wnosimy niebezpiecznych narzędzi. Przy wejściu będą stali pracownicy ochrony, którzy mają prawo sprawdzić zawartość bagaży, a także nie wpuścić osób, które będą próbowały wnieść alkohol.

 

Czyli nie ma szans, że ktoś z własnym alkoholem lub fajerwerkami wejdzie do Rynku?

 

Takie osoby nie będą wpuszczane - jeżeli dana osoba pozbędzie się materiałów, które nie są mile widziane, wówczas będzie mogła wejść.

 

Także te osoby, które już znajdują się na terenie imprezy masowej, również podlegają pewnym obowiązkom - jeśli zostaną one naruszone, czyli np. będzie dochodziło do spożywania alkoholu, zakłócania imprezy czy prób wejścia na teren wyłączony z dostępu dla publiczności, takie osoby muszą liczyć się z tym, że zostanie wobec nich podjęta interwencja.

 

Pracownicy ochrony będą mieć dość duże uprawnienia, czyli m.in. będą mogli legitymować uczestników imprezy, ująć sprawcę czynu zabronionego i przekazać go policji, a także wyprosić osoby zakłócające porządek poza teren imprezy.

 

A czy w razie potrzeby ochroniarzy wesprze straż miejska?

 

Za bezpieczeństwo w trakcie imprezy masowej odpowiada przede wszystkim firma ochroniarska, natomiast tradycją imprez we wrocławskim Rynku jest uczestnictwo straży miejskiej, która pomaga w zapewnieniu porządku.

 

Będziemy reagować w każdym wypadku poważnego naruszenia przepisów. Trzeba się liczyć z tym, że nieprzestrzeganie regulaminu imprezy masowej wiąże się z postępowaniem przed sądem i może zostać orzeczona kara ograniczenia wolności lub grzywna do 5 tysięcy złotych.

 

A jak będzie wyglądać organizacja ruchu wokół Rynku? Gdzie nie będzie można parkować?

 

Przeprowadzenie tak dużej imprezy masowej wymaga oczywiście wprowadzenia zmian w organizacji ruchu. Te zmiany już są wprowadzane i pojawiają się odpowiednie znaki drogowe.

 

Dla przypomnienia, Rynek, a także plac Solny są wyłączone z ruchu oraz z parkowania już od 30 grudnia. Dodatkowo nie będzie można wjechać ani zaparkować na ul. Ruskiej - od Kazimierza Wielkiego do placu Solnego, na ul. św. Mikołaja - od Kazimierza Wielkiego do Rynku, na ul. Ofiar Oświęcimskich - na odcinku od placu Solnego do Świdnickiej, na ul. Igielnej i na ul. Szewskiej.

 

W tych miejscach pojazdy, które będą nieprawidłowo zaparkowane i będą stwarzać zagrożenie w ruchu drogowym, zostaną odholowane na koszt właściciela. Dlatego zalecamy, żeby już 30 grudnia zwrócić szczególną uwagę na znaki.

 

Wcześniej, bo już w późnych godzinach wieczornych 27 grudnia zostanie wyłączona z ruchu ul. św. Elżbiety. Będą stać w tym miejscu pojazdy techniczne związane z organizacją imprezy masowej.

 

Dziękuję za rozmowę.

 

 

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.