Wywiady

We Wrocławiu rodzą się pomysły kształtujące przyszłość telekomunikacji

Nokia nie produkuje już telefonów. Dziś zajmujemy się tworzeniem technologii telekomunikacyjnych dla operatorów sieci komórkowych. Wnieśliśmy nieoceniony wkład w rozwój wszystkich technologii mobilnych: od GSM do LTE. To właśnie Nokia zbudowała pierwszą sieć radiową GSM, a wrocławskie centrum R&D odegrało ważna rolę przy pierwszym wdrożeniem tzw. Multiradia, czyli jednoczesnego działania technologii GSM, WCDMA i LTE. Pierwsza komercyjna sieć radiowa LTE, o której dzisiaj tak wiele się mówi, jest również efektem pracy wrocławskich specjalistów z naszej firmy - opowiada w rozmowie z naszym portalem Bartosz Ciepluch, dyrektor Nokia Networks we Wrocławiu.

- Redakcja: Pewnie nie wszyscy wiedzą, czym dokładnie Nokia Networks zajmuje się we Wrocławiu. Jakie projekty prowadzicie w naszym mieście? Co konkretnie robią wasi pracownicy?

 

- Bartosz Ciepluch: Nie wszyscy wiedzą co robimy, bo co jakiś czas przychodzą do nas osoby z uszkodzonymi komórkami i chcą byśmy je naprawili. Warto więc może przypomnieć: Nokia nie produkuje już telefonów.

 

Dziś zajmujemy się tworzeniem technologii telekomunikacyjnych dla operatorów sieci komórkowych. Wnieśliśmy nieoceniony wkład w rozwój wszystkich technologii mobilnych: od GSM do LTE. To właśnie Nokia zbudowała pierwszą sieć radiową GSM, a wrocławskie centrum R&D odegrało ważna rolę przy pierwszym wdrożeniem tzw. Multiradia, czyli jednoczesnego działania technologii GSM, WCDMA i LTE. Pierwsza komercyjna sieć radiowa LTE, o której dzisiaj tak wiele się mówi, jest również efektem pracy wrocławskich specjalistów z naszej firmy.

 

Co to znaczy dla użytkowników sieci? To dzięki naszej technologii możemy zadzwonić do drugiej osoby, wysłać maila czy też obejrzeć film za pomocą naszych smartfonów czy tabletów – wciąż coraz szybciej i w lepszej jakości. Jesteśmy ważną częścią działu R&D dużej globalnej firmy i wraz z kolegami z podobnych centrów jak nasze, każdego dnia tworzymy rozwiązania, które są lub będą używane na całym świecie. Np. SMS-y tez wymyślił jeden z pracowników Nokii.

 

- Już wkrótce otworzycie kolejne biuro w naszym mieście, tym razem w biurowcu West Gate. Ma tam znaleźć się również wasze laboratorium badawczo-rozwojowe. Czym będzie się ono zajmować?

 

- Laboratorium Europejskiego Centrum Oprogramowania i Inżynierii we Wrocławiu jest miejscem, w którym rodzą się i powstają pomysły i projekty w dziedzinie technologii dostępu szerokopasmowego. Jest to unikalna na skalę europejską strefa, w której można znaleźć najnowszej generacji sprzęt przeznaczony do testowania rozwiązań systemowo–telekomunikacyjnych oraz praktycznie każdej mobilnej technologii telekomunikacyjnej dostępnej obecnie na świecie. Tu rodzą się także pomysły, które w znacznym stopniu będą kształtowały przyszłość telekomunikacji w perspektywie najbliższych lat. Wspomnijmy chociażby o technologii LTE–Advanced czy 5G, dla których nasi specjaliści przygotowują scenariusze wdrożenia oraz proces standaryzacji.

 

Dodatkowe laboratorium w nowej lokalizacji pozwoli zwiększyć liczbę przeprowadzanych testów sprzętowych i oprogramowania oraz przyspieszy dotychczasową pracę nad tworzeniem nowatorskich rozwiązań telekomunikacyjnych. Wszystko po to, żeby umożliwić użytkownikom np. szybsze wgrywanie filmów z YouTuba czy bezproblemowe składanie życzeń noworocznych tuż po północy, co do tej pory było praktycznie niewykonalne z powodu przeciążenia sieci. Warto dodać, że wrocławskie laboratorium, dzięki zastosowanemu środowisku automatyzacji oraz systemowi zdalnych testów, jest wykorzystywane nie tylko lokalnie, ale też przez inne centra technologiczne Nokii na całym świecie w trybie 24 godzin na dobę. Czyli jak my idziemy spać, to z całej infrastruktury korzystają np. Finowie, Chińczycy czy Filipińczycy.

 

- Jesteście jednym z największych pracodawców z branży IT we Wrocławiu. Czy planujecie dalszy wzrost zatrudnienia? Jeśli tak, to ile osób zatrudnicie w najbliższym czasie?

 

- W ciągu ostatniego roku zatrudniliśmy we Wrocławiu ponad 750 nowych pracowników. Dodam, że są to wartość netto. Obecnie nasze centrum liczy ponad 2550 specjalistów i stale zatrudniamy nowych. To właśnie z tego powodu postanowiliśmy wynająć powierzchnię biurową w kolejnym budynku (wspomniany West Gate). Nokia cały czas prowadzi zatrudnienie we wszystkich kluczowych działach, inwestuje we Wrocławiu, jednak zapotrzebowanie jest dynamiczne, że trudno jest mówić o konkretnych liczbach.

 

- Kogo szukacie? Jakie wymogi trzeba spełnić, by dostać u was pracę?

 

- W większości przypadków szukamy pracowników typowo technicznych, głównie programistów i testerów. Na naszej liście potencjalnych kandydatów są osoby po informatyce, elektronice i telekomunikacji, automatyce i robotyce, inżynierii oprogramowania i systemów, jednak chętnie zatrudniamy również matematyków, fizyków czy inżynierów dźwięku, znających podstawy oprogramowania. Firma zatrudnia zarówno pracowników etatowych, studentów, którzy chcą połączyć naukę z pracą, jak i stażystów na wakacje.

 

Jeśli chodzi o kryteria, to wymogiem koniecznym do podjęcia pracy w Nokii jest znajomość języka angielskiego. Oczywiście sprawdzamy też wiedzę kandydatów z danego zakresu potrzebnego przy stanowisku, na które dana osoba aplikuje. Ważniejsze są umiejętności niż uzyskane dyplomy czy ukończone kursy, co nie znaczy, że te elementy są pomijane przy procesie weryfikacji kandydata.

 

Reasumując: Nokia stawia na ludzi zdolnych i pełnych pasji do tworzenia niestandardowych rozwiązań, którzy kładą nacisk na podwyższanie własnych kompetencji i nie boją się wyzwań.

 

- Rynek specjalistów IT we Wrocławiu staje się coraz bardziej wydrenowany i coraz trudniej pracodawcom znaleźć pracowników o odpowiednich kwalifikacjach. Czym zachęcacie programistów, by przyszli pracować właśnie do Was? Czy ściągacie też pracowników spoza Wrocławia, oferując im np. pakiety relokacyjne?

 

- Potencjalnych pracowników zachęcamy przede wszystkim ciekawymi projektami, które realizujemy. Praca w IT rządzi się specjalnymi prawami, człowiek, który się nie rozwija, tak naprawdę cofa się w rozwoju, nie jest w stanie nadgonić nowinek technicznych. Proszę mi wierzyć, że jak rozmawiam z moimi pracownikami, to dowiaduję się od nich, że są dumni z faktu tworzenia technologii, z których na co dzień korzystają setki milionów ludzi na całym świecie. Jednak swoim specjalistom zapewniamy nie tylko możliwości zawodowego rozwoju, ale przede wszystkim najwyższe standardy pracy. Do dyspozycji pracowników oddane są nowoczesne laboratoria, w których powstają nowe rozwiązania technologiczne, często jeszcze niedostępne na rynku.

 

Każdy pracownik Nokii korzysta też m.in. z prywatnej opieki medycznej, karty „lunch pass”, karty multisport, szerokiej oferty kulturalnej. W swojej ofercie mamy też wspomniane pakiety relokacyjne dla osób spoza Wrocławia. Do pracy zapraszamy nie tylko specjalistów z innych miast, ale również z zagranicy.

 

Na koniec dodam, że spora grupa pracowników ma możliwość zwiedzenia całego świata – nasi inżynierowie podróżują w delegacjach między innymi do takich krajów jak: Indie, Chiny, Filipiny, Japonia, Finlandia, Węgry czy Chorwacja.

 

- Dlaczego władze koncernu zdecydowały się właśnie na Wrocław przy wyborze lokalizacji centrum oprogramowania i inżynierii? W czym byliśmy lepsi od konkurencyjnych miast?

 

- Wrocław to przede wszystkim doskonałe miejsce do życia, tu niezależnie od pory roku zawsze dużo się dzieje. Miasto ma sporo do zaoferowania praktycznie każdej grupie wiekowej, szczególnie młodym ludziom. Władze miasta skoncentrowane są na stałym rozwoju aglomeracji, co ma bezpośrednie przełożenie na poprawę warunków życia mieszkańców. Oczywiście, by ten stan utrzymać potrzebne są nowe inwestycje dające miejsca pracy i osoby zarządzające Wrocławiem doskonale o tym wiedzą.

 

Wrocław to również jedno z większych miast akademickich w Polsce. Dla korporacji jest to równoznaczne z łatwym dostępem do dobrze wykwalifikowanej kadry. Mieszkając tu kilka lat zaobserwowałem, że mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska lubią wyzwania i stale chcą się rozwijać. Patrząc na ilość prowadzonych we Wrocławiu inwestycji, zdaje się, że inni też dostrzegli ogromny potencjał drzemiący w tym mieście.

 

Nie można też zapomnieć o kolejnych czynnikach świadczącym o przewadze Wrocławia nad innymi polskimi miastami, czyli o doskonałej lokalizacji i rozbudowanej infrastrukturze transportowej.

 

Warto też wspomnieć o, jak ja to nazywam, „efekcie brandu”, czyli sytuacji, w której duże marki przyciągają do danej lokalizacji/miasta innych inwestorów, często swoją konkurencję. Za sprawą wielkich inwestycji dany obszar staje się bardziej atrakcyjny. Skoro inni tu inwestują, to znaczy, że ja też powinienem wybrać to miejsce. Im więcej firm, tym lepiej dla wszystkich, począwszy od korporacji, poprzez władze miejskie, a skończywszy na poszczególnym mieszkańcu.

 

- W minionych latach organizowaliście różne spotkania i warsztaty dla branży IT, jak choćby Nokia Academy, Nokia Coffee Talks czy konkurs Smart City. Czy będziecie je kontynuować? Co planujecie na najbliższe miesiące?

 

- Dodajmy do tej listy jeszcze konferencję programistyczną Code::Dive, którą podobnie jak w poprzednim roku będziemy organizować na początku listopada. Jest to bardzo duża impreza techniczna, która na pierwszą edycję przyciągnęła ponad 1200 specjalistów IT z całej Europy. W tym roku liczymy na podobną frekwencję.

 

Ostatnio wystartowaliśmy z cyklem spotkań KnowCamp przeznaczonych dla fanów nowych technologii, prowadzimy też nabór na płatne letnie praktyki dla studentów. Praktycznie nie ma tygodnia, w którym byśmy czegoś nie organizowali. Jest tego tak dużo, że nie sposób wszystko wymienić, dlatego polecam odwiedzić naszą stronę internetową www.nokiawroclaw.pl, na której znajdują się informacje o wszystkich planowanych akcjach. Dzieje się i to dużo.

 

- Jest pan laureatem właśnie zakończonej 4. edycji Konkursu Człowiek Roku we Wrocławiu w kategorii Biznes. Czym dla pana jest ta nagroda?

 

- Już sama nominacja była dla mnie wielkim wyróżnieniem i zarazem zaskoczeniem. Tym bardziej nie spodziewałem się, że mam szanse na wygraną. Przyznam, że jest to miłe uczucie otrzymać takie wyróżnienie, zwłaszcza, że funkcję dyrektora pełnię stosunkowo od niedawna. Mam też takie poczucie, że lokalna społeczność doceniła nie tylko mnie, ale działania naszej firmy we Wrocławiu w ogóle. Bez fantastycznego zespołu Nokia TC Wrocław byłoby pewnie niemożliwe, abym taką nagrodę otrzymał.

 

Po ogłoszeniu wyników pojawiło się też wiele ciepłych słów od rodziny, przyjaciół i współpracowników. Do tej pory jest mi miło. Nie można jednak spocząć na laurach. Niewątpliwie nagroda „Człowiek Roku 2014” daje mi dodatkową energię do dalszego działania.

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8329