Galeria
Zobacz zdjęcia z wypadku karetki pogotowia i tramwaju na ulicy Grabiszyńskiej
W środowe popołudnie na u. Grabiszyńskiej we Wrocławiu doszło do groźnego wypadku. Dwie osoby, w tym kierujący karetką zostały ranne i przewiezione do szpitala. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pojazd medyczny oraz wóz MPK linii 5 jechały w stronę centrum, gdy nagle, za ul. Żelazną, karetka nie będąca na sygnale skręciła w stronę szpitala. Zaskoczony motorniczy nie zdążył wyhamować i doszło do zderzenia. Na miejscu pracowały wszystkie służby, a utrudnienia w ruchu tramwajowym trwały do godziny 17.
18
(Fot. Jarosław Garbacz)
Zobacz także
Komentarze (4):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~wroc 2014-02-12
16:43:57
Zawsze tak skracają sobie drogę, cóż, może czas zacząć zatrudniać tylko zawodowych kierowców z doświadczeniem, a nie młodzież i emerytów.
~ 2014-02-12
18:10:24
Jaki palant przeciął linie ciągłą na skruty
~Ooooo 2014-02-12
21:44:30
...skrót......!!!
~jacek 2014-02-13
20:16:59
Ciekawe kiedy odpowiednie służby zainteresują się że większość osób wykonujących działania w pogotowiu Ratunkowym Wrocław to kontraktowcy - bo dyrekcja nie przedłuża umów o prace tym z doświadczeniem tylko zatrudnia na kontrakt młodych, bez przygotowania i doświadczenia. I nie mam nic przeciw młodym - bo muszą gdzieś pracować i zdobywać doświadczenie, ale chore układy spowodowały ze kierowcą karetki o wadze ponad 3,5 tony jest młody człowiek z prawem jazdy B i z doświadczeniem kilku miesięcy za kółkiem i przejechanymi kilku kilometrami. Ponadto często zespoły ratownicze to właśnie 2 młodych bez doświadczenia ratowników - i nikt więcej w karetce. Celowo napisałem ze nie pracowników tylko wykonujących pracę. Współczuje tym osobą. Nie tylko nie maja pewności jutra ale aby wyżyć pracują w kilku firmach. A co to powoduje? ślepy nie widzi ze przemęczenie, stres, brak empatii i odpowiedniego podejścia do pacjenta. I ciekawe dlaczego Ci kontraktowcy mogą pracować po 24 h bez przerwy????? Ciekawe jak ich zdrowie - jak odezwie się za jakiś czas to przepracowanie. a teraz płacą najniższy ZUS to niech nie liczą na normalne emerytury i odprawy. Chore i dzikie państwo, chorzy i ślepi jego mieszkańcy którzy nie widzą ze człowiek w tym państwie przestaje się liczyć.