Wiadomości

Ciążyński: „Zakaz zgromadzeń spontanicznych może wynikać tylko z ustawy”

2020-11-02, Autor: bas

– Obronimy Was przed prokuratorami chodzących na pasku rządzących – zapowiada mec. Bartłomiej Ciążyński, polityk wrocławskiej Lewicy. Zdaniem prawnika osoby biorące udział w antyrządowych manifestacjach nie popełniają wykroczeń dotyczących nielegalnych zgromadzeń. Z kolei poseł Krzysztof Śmiszek domaga się wyjaśnień dotyczących wypuszczenia z aresztu mężczyzny oskarżonego o pobicie dziennikarki.

Reklama

Przypomnijmy, że premier Mateusz Morawiecki, ogłaszając, że w związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem, cała Polska zostanie objęta czerwoną strefą, wydał rozporządzenie, zakazujące organizowania zgromadzeń powyżej 5 osób.

Choć policja nie blokuje trwających na ulicach Wrocławia protestów, ich uczestnicy skarżą się, że są wzywani do złożenia wyjaśnień. W ubiegły piątek wezwanie do stawienia się na komisariacie miał dostać m.in. Krzysztof Niciejewski z oddziału KOD-u.

Czy protestujący łamią prawo?

Zdaniem radcy prawnego Bartłomieja Ciążyńskiego, który jest równocześnie wiceprzewodniczącym wrocławskiej rady miejskiej i doradcą prezydenta Wrocławia ds. tolerancji i przeciwdziałania ksenofobii, uczestnicy protestów nie powinni obawiać się konsekwencji prawnych.

Nie popełniacie żadnych czynów zabronionych. Nie popełniacie wykroczenia dot. nielegalnych zgromadzeń, bo te zgromadzenia są spontaniczne, a zakaz zgromadzeń spontanicznych może wynikać tylko z ustawy, a takiej nie ma. O ile nosicie maseczki, nie lekceważycie stanu epidemii, nie popełniacie też przestępstwa sprowadzenia niebezpieczeństwa dla zdrowia – przekonuje Ciążyński.

Prawnik zapewnia też, że protestujący mogą liczyć na darmową pomoc prawną. – Jeżeli będą akty oskarżenia za te protesty, to czeka na Was pro bono setki adwokatów i radców prawnych. Obronimy Was przed prokuratorami chodzących na pasku rządzących. Są przecież jeszcze sądy w Polsce – dodaje wrocławski polityk Lewicy.

Poseł żąda wyjaśnień

W poniedziałek głos w sprawie protestów zabrał też inny z polityków Lewicy. Poseł Krzysztof Śmiszek zapowiedział, że na najbliższym posiedzeniu sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, będzie domagał się wyjaśnień dotyczących wycofania wniosku wrocławskiej prokuratury o areszt dla napastnika, który pobił wrocławską dziennikarkę relacjonującą protesty.

– Prokuratura za czasów Zbigniewa Ziobry stała się narzędziem do politycznych działań. Już dawno zatraciła swoją pierwotną rolę. Stała się instytucją flirtu z fundamentalistami i ośrodkiem obrony skrajnej prawicy – mówi dr Krzysztof Śmiszek, poseł Lewicy i Wiosny.

Dlaczego prokuratura zrezygnowała z aresztu?

Wrocławska prokuratura już pod koniec zeszłego tygodnia odniosła się do sprawy, tłumacząc, że śledczy zrezygnowali z wniosku o areszt, kierując się dotychczasowym orzecznictwem sądów w podobnych sprawach.

– Przykładem są odmowy zastosowania aresztów wobec sprawcy pobicia księdza w Myśliborzu – a należy podkreślić, że sprawca ten był zakażony COVID-19 i miał świadomość, że naraża życie kapłana, a także syna znanego trójmiejskiego biznesmana, który pobił dziennikarza – tłumaczyła wówczas prok. Justyna Pilarczyk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

ZOBACZ TEŻ: Wrocławskie Rewolucjonistki ogłosiły swoje postulaty. Oto 10-punktowy „plan minimum” [LISTA]

 

Czy w czasie obowiązywania obostrzeń epidemicznych policja powinna siłą blokować zgromadzenia, w których bierze udział więcej niż 5 osób?




Oddanych głosów: 4218

Strajk Kobiet. Co wiesz o rekordowych protestach we Wrocławiu?

Strajk Kobiet. Co wiesz o rekordowych protestach we Wrocławiu?

Ostatnio jesteśmy świadkami największej i najdłużej serii protestów w Polsce od wielu lat. Sprawdźmy Waszą wiedzę na ich temat!

Rozwiąż quiz

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 15

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.