Opłata za przejazd

1

Zostawił pieniądze za mandat w koszu w autobusie. Resztę musi zapłacić osobiście

Wczesnym rankiem lekko zawiany pasażer linii 131 został zatrzymany do kontroli biletu. Okazało się, że go nie ma. Kontrolerzy spisali gapowicza i nałożyli mandat. Pasażer uparł się, że zapłaci karę za przejazd od razu. Ponieważ MPK nie stosuje takich praktyk i pieniędzy na miejscu nie przyjmuje, więc mężczyzna wysiadając z autobusu wrzucił 70 złotych do metalowego kosza wewnątrz pojazdu. Cieszył się, że jest po sprawie, bo za mandat zapłacił.

2011-07-21 00:00 Autor: Daria Kędzierska