Sport
120 tysięcy kibiców na jesiennych meczach Śląska. A mogło być 3 razy więcej
Kibice Śląska obwiniają klub za taką, a nie inną frekwencję na meczach we Wrocławiu
Śląsk jesienią rozegrał na własnym stadionie osiem meczów, które łącznie obejrzało nieco ponad 120 tysięcy kibiców. Liczba nie jest oszałamiająca, zwłaszcza jeżeli spojrzymy przez pryzmat pojemności obiektu. Tyle kibiców może bowiem zjawić się na trzech meczach. Jesienią potrzebnych było aż osiem.
Zobacz także
Jeżeli jednak porównamy wrocławską frekwencję z innymi miastami, Śląsk wypada całkiem przyzwoicie. Łącznie większą liczbą kibiców może się pochwalić tylko Lecha Poznań (165 tys.) i Legia Warszawa (122 tys.). Wrocławski zespół wyprzedził natomiast Wisłę Kraków (101 tys.) oraz Lechię Gdańsk (106 tys.). Pozostałe kluby pozostają daleko w tyle.
Trzeba jednak zauważyć, że Śląsk jesienią rozegrał u siebie aż osiem meczów, co sprawia, że Lechia może pochwalić się większą średnią widownią na spotkanie. Najwyższą średnią frekwencję miał Lech (23,6 tys.) a następnie Legia (15,3 tys.), Lechia (15,2), Śląsk (15 tys.) i Wisła (14,4 tys.). Na pewno na takie a nie inne wyniki miały wpływ różnego rodzaju bojkoty i zamykanie sektorów, ale to już problem samych klubów.
Najwięcej widzów na Stadionie Miejskim zgromadził piątkowy mecz z Legią, kiedy na trybunach zasiadło blisko 23 tysiące kibiców. Można się zastanawiać, ile by było, gdyby pogoda była lepsza. Najmniej widzów obejrzało natomiast starcie z Korona Kielce i było to nieco ponad 10 tysięcy. Może to dziwić, bowiem był to pierwszy ligowy mecz w tym sezonie wrocławian na własnym stadionie.
Co ciekawe, sami kibice Śląska nie są zadowoleni z frekwencji na meczach we Wrocławiu. Za taki stan rzeczy obwiniają jednak nie siebie, ale klub, który ich zdaniem nie robi nic, aby przyciągnąć widzów na stadion. W klubie z Oporowskiej daje się czasami słyszeć natomiast słowa, że najlepszą reklamą i magnesem przyciągającym kibiców są wyniki zespołu. Gdzie leży prawda?
Na koniec może jeszcze dodajmy, że Śląsk nadal dzierży rekord frekwencji ekstraklasy na pojedynczym meczu. Zeszłoroczne starcie z Wisłą obejrzało 41 tys. kibiców. Nie tak dawno blisko pobicie tego wyniku był Lech na meczu z Legia, ale oficjalnie zanotował około pół tysiąca mniejszą widownię.
Zobacz także
Komentarze (2):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~ff 2012-12-11
14:20:24
Wydaje mi się, że marketing Śląska powinien dostać premie. Kawał dobrej roboty odwalili. W końcu jestesmy pod względem frekwencji w ligowej czołówce.
~R2r 2012-12-11
14:40:51
Jeśli oporowska mieściła 4 tys, to jest to średnio 3 krotny wzrost. Kto mówił, ze na mecze będzie przychodziło 40 tyś luda?