Na sygnale

29-latek wyszedł z klubu w cudzej marynarce. W kieszeni był GPS

2021-11-04, Autor: bas

Pomylił czy ukradł – odpowiedź na to pytanie jest przedmiotem śledztwa w sprawie zaginionej marynarki. Mundurowi dzięki urządzeniu znajdującemu się w kieszeni odzieży bez problemu namierzyli lokalizację marynarki, która noc wcześniej zniknęła z szatni jednego z wrocławskich klubów.

Reklama

Do zdarzenia doszło w ubiegły weekend. W godzinach porannych patrolujących centrum policjantów zaczepił mężczyzna, który zgłosił, że w jednym z klubów muzycznych skradziono mu marynarkę z szatni. Spraw była o tyle poważa, że jej właściciel w kieszeni miał markowe słuchawki o wartości 2 tys. zł.

I to właśnie to niewielkie urządzenie pomogło w szybkim rozwiązaniu sprawy. Sprzęt wyposażony był bowiem w lokalizator GPS.

– Zgłaszający powiedział, że dzięki odpowiedniej aplikacji zainstalowanej w smartfonie jest w stanie namierzyć, gdzie słuchawki w tej chwili się znajdują. Policjanci zaprosili mężczyznę do radiowozu i razem z nim pojechali w rejon Tarnogaju, bo właśnie tam ostatni raz logowały się słuchawki – mówi sierż. sztab. Krzysztof Marcjan z KMP we Wrocławiu. – Co ciekawe, dedykowana do nich specjalna aplikacja dokładnie wskazała nie tylko budynek, gdzie miał znajdować się sprzęt, ale nawet konkretne mieszkanie! Kiedy funkcjonariusze zapukali do drzwi, otworzył im mężczyzna. Twierdził, że owszem, bawił się tej nocy w klubie w Rynku, jednak na pewno nie wziął nieswojej marynarki. Ta jednak wisiała na wieszaku i została rozpoznana przez jej prawowitego właściciela – dodaje policjant.

Okazało się, że ubranie do mieszkania przyniósł gość właściciela mieszkania, który podczas wizyty policjantów jeszcze spadł. – Po przebudzeniu przyznał się, że to on w stanie upojenia alkoholowego wziął z klubu nieswoją marynarkę – dodaje policjant.

Policjanci wyjaśniają jednak, czy w tym przypadku doszło do pomyłki, czy celowego zabrania marynarki i elektroniki. 29-latek został zatrzymany i umieszczony w areszcie.

– W zależności od dalszych ustaleń jego sprawą może zająć się sąd. Warto przypomnieć, że przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą maksymalnie 5 lat pozbawienia wolności – komentuje sierż. sztab. Marcjan.

Oceń publikację: + 1 + 16 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.