Biznes

3 tys. miejsc pracy dzięki inwestycjom zagranicznym. Ale „bilans lekko ujemny”

2013-01-24, Autor: Tomek Matejuk
Ponad trzy tysiące nowych miejsc pracy powstanie w naszym mieście dzięki ubiegłorocznym inwestycjom zagranicznym. Przeważają firmy z branży usługowej - niektóre dopiero zaczynają działalność w stolicy Dolnego Śląska, inne zwiększają zatrudnienie w już funkcjonujących oddziałach. Urzędnicy przyznają jednak, że cześć firm obecnych we Wrocławiu zdecydowało się na redukcję zatrudnienia. - Bilans jest lekko ujemny - mówi Rafał Dutkiewicz.

Reklama

Agencja Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej - miejska spółka, zajmująca się przede wszystkim przyciąganiem do naszego regionu zagranicznych inwestorów - podsumowała ubiegły rok. Decyzję o ulokowaniu bądź rozwoju działalności na terenie aglomeracji w 2012 roku podjęły 22 firm zagraniczne - 7 produkcyjnych i 15 usługowych.

- To więcej niż w 2011 roku, zarówno jeśli chodzi o liczbę inwestycji, jak i nowe miejsca pracy - podkreśla Ewa Kaucz z Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej.

Jak tłumaczą urzędnicy, zagraniczni inwestorzy stworzą na terenie aglomeracji łącznie 5 tysięcy miejsc pracy.

- A napływowi kapitału zagranicznego towarzyszy aktywizacja polskich firm. Szacujemy, że oprócz miejsc pracy stworzonych przez firmy spoza naszego kraju, powstanie dodatkowo 15 tysięcy miejsc pracy w otoczeniu biznesowym - dodaje prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.

W samym Wrocławiu, dzięki zagranicznym inwestycjom, powstanie ponad 3 tysiące miejsc pracy.

- To w stolicy Dolnego Śląska zainwestowały wszystkie firmy usługowe, co da 2,5 tysiąca etatów, a także trzy firmy produkcyjne: niemiecka Foundation Brakes (spółka-córka Boscha), amerykańskie Wabco i fińskie Walki. Łącznie to około 3,2 tysiąca nowych miejsc pracy - wylicza Ewa Kaucz.

Prezydent Wrocławia tłumaczy jednak, że cześć firm we Wrocławiu zdecydowało się w ubiegłym roku na redukcję zatrudnienia.

- O ile w całej aglomeracji bilans wychodzi zdecydowanie na plus, o tyle w samym Wrocławiu jest on lekko ujemny - mówi Rafał Dutkiewicz.

Wśród 15 firm z branży usługowej, które zainwestowały w ubiegłym roku we Wrocławiu są m.in. Dolby - światowy lider technologii audio, katarskie linie lotnicze Qatar Airways, Luxoft, czyli rosyjski gigant branży IT czy niemiecka firma z branży farmaceutycznej Qiagen.

A o rozszerzeniu swojej działalności w stolicy Dolnego Śląska zdecydowało kilka światowych koncernów obecnych w naszym mieście od dłuższego czasu. To m.in. Atos, Credit Suisse czy Nokia Siemens Networks.

- Kilku nazw inwestorów z tej piętnastki jeszcze nie mogę ujawnić. A w  ciągu najbliższych miesięcy ogłosimy dwie kolejne firmy, które właśnie zdecydowały się na Wrocław - dodaje Ewa Kaucz.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~Kurier Energetyczny 2013-01-25
    11:38:12

    0 0

    ZARABIAJ GODZIWE PIENIĄDZE PRACUJĄC W SWOJEJ OKOLICY
    Niezależnie od tego czy masz stałą pracę i chcesz dorobić, czy nie masz pracy i szukasz pracy głównej, możemy pomóc.
    Przyjdź na bezpłatne i niezobowiązujące spotkanie informacyjne (30-45 minut) do naszej firmy we Wrocławiu aby dowiedzieć się JAK możesz godziwie zarobić prowizję przy pozyskiwaniu klienta biznesowego.
    Spotkania w każdy wtorek i piątek.

    Dowiedz się więcej: http://zarabiaj.kurierenergetyczny.pl

  • ~ftff 2013-01-28
    04:39:43

    1 0

    Najgorsze w tym całym cyrku jest to, że te wszystkie wielkie korporacje dostają ogromne pieniądze (w postaci np. ulg podatkowych) w zamian za to, że łaskawie się do Wrocławia sprowadzą i otworzą tu te swoje niskokosztowe centra. Gdyby te same pieniądze zainwestować w sektor MSP, najprawdopodobniej zysk i przyrost miejsc pracy byłby znacznie większy, a dodatkowo znacznie niższe byłoby ryzyko, że taka 15- czy 50-osobowa firma się znienacka przeniesie np. na Węgry, bo tam będzie taniej. Ale wiadomo - duże marki to lepszy PR, dodatkowo przyciągają tu ludzi na studia. Ci młodzi ludzie nie zdają sobie sprawy, że filozofia większości tych dużych firm polega na tym, żeby zatrudnić zmotywowaną do pracy osobę zaraz po studiach (wiadomo - wymagania płacowe niższe), a potem wyciskać z niej tyle, ile się da, przy minimalnych inwestycjach. Jak ktoś nie wytrzyma i się zwolni - uczelnie produkują następnych 'dżunior speszjalistów'.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1077