Na sygnale

51-latek podał się za „lekarza od serc”. Rozkochał kobietę i zniknął

2021-03-11, Autor: bas

Policjanci z Wrocławia zatrzymali 51-latka, który zadziałał niczym „Tulipan” z filmu. Z ustaleń śledczych mężczyzna zmieniał tożsamości, oszukując swoje ofiary. Ostatnią rozkochał w sobie i wyłudził od niej blisko 270 tys. zł. Podał się za kardiologa.

Reklama

51-latka udało się zatrzymać dzięki działaniom policjantów z wydziału ds. cybeprzestępczości. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że przestępcza działalność mężczyzny trwała od 2015 roku. Ma on na swoim koncie m.in. przywłaszczenie maszyn budowlanych. Ostatnio jednak zabawił się w „Tulipana” i wyłudził pieniądze od zakochanej kobiety.

– Jedna z jego ofiar była pewna,że ma do czynienia z lekarzem kardiologiem, który również zajmuje się medycyną estetyczną. Ufność mieszkanki Dolnego Śląska, której uczucia oszust bezwzględnie wykorzystał, skutkowała utratą przez nią blisko 270 tys. zł – mówi mł. asp. Przemysław Ratajczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Pieniądze przekazane przez kobietę fałszywemu lekarzowi miały posłużyć na budowę ich wspólnego domu. Ostatecznie mężczyzna po ich zainkasowaniu zniknął.

Szybka reakcja poszkodowanej, która o całej sprawie powiadomiła policję, pozwoliła jednak na namierzenie oszusta.

– Intensywna praca operacyjna, przeprowadzonych wiele czynności i ustaleń przyniosły oczekiwany efekt. Funkcjonariusze Wydziału do walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zatrzymali mężczyznę, który używając fałszywych danych personalnych, miał dokonywać czynów przestępczych – wyjaśnia mł. asp. Przemysław Ratajczyk. – Ponadto w trakcie czynności policjanci ustalili, że zatrzymany posługiwał się od co najmniej 2015 roku kilkoma tożsamościami, które wykorzystywał do ukrycia swojej przestępczej działalności polegającej na przywłaszczaniu maszyn budowlanych, a następnie ich dalszej sprzedaży – dodaje policjat.

W mieszkaniu, garażach i lokalach użytkowych (w tym salonie kosmetyki estetycznej), z których korzystał zatrzymany, policjanci zabezpieczyli laptopy, nośniki danych, 4 telefony komórkowe, 6 routerów internetowych oraz kilka tysięcy złotych w gotówce i dokumentację. 51-latek miał też przy sobie kilka dowodów tożsamości na różne dane, ale ze swoim zdjęciem.

Mężczyzna nawet w trakcie zatrzymania podał fałszywe dane. Policjanci jednak nie dali się nabrać i korzystając z wewnętrznych systemów, ustalili faktyczną tożsamość zatrzymanego. Okazało się, że jest on poszukiwany 5 listami gończymi i ma zasądzoną karę 11,5 roku więzienia. Prokuratura postawiła mu też nowe zarzuty.

– Według ustaleń toczącego się śledztwa, podejrzany, wykorzystując różne tożsamości, miał przywłaszczać maszyny budowlane, które następnie swobodnie sprzedawał za pośrednictwem portali internetowych. Łączna kwota oszustw zarzuconych samemu podejrzanemu, opiewa na sumę prawie 1,7 mln złotych – wylicza prok. Radosław Żarkowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. – Z uwagi na całość zachowań podejrzanego, w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy postępowania, Sąd w pełni podzielił wykazane w treści uzasadnienia złożonego wniosku argumenty, przemawiające za zasadnością stosowania tymczasowego aresztowania wobec tego podejrzanego – dodaje rzecznik.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.