663 mln zł będzie nas kosztował kredyt na stadion

Niech nikogo nie zmyli kwota 500 mln zł, o której się wciąż mówi. Koszt kredytu, łącznie z podatkiem to 663 mln złotych.

Przypomnijmy, że spółka Wrocław 2012 w maju zrezygnowała z negocjacji z konsorcjum pięciu instytucji finansowych. Czyli rozpoczęła od nowa starania o kredyt.
Dlaczego? Gdy w październiku ubiegłego roku miasto zaczęło szukać takiego finansowania zgłosiły się wspólnie: Pekao SA, PKO BP, Nordea, AIG oraz BRE Bank. Jednak sytuacja na rynkach finansowych była trudniejsza.
- Dziś mamy już sygnały, że są instytucje finansowe zainteresowane samodzielnym udzieleniem kredytu, a dostawaliśmy sygnały od członków konsorcjum, że może być kłopot ze złożeniem przez nich wspólnej oferty – tłumaczył nam Maciej Bluj, wiceprezydent Wrocławia. - Dlatego ogłosimy nowy przetarg – dodaje.

Dzięki takiemu ruchowi warunki spłacania pożyczki na budowę areny na Pilczycach mogą być lepsze.

Ale żeby to mogło dojść do skutku najpierw zgodzić się musieli na to radni miejscy. Ci zaś w maju, nieoczekiwanie, głosami PO i PiS postanowili przekazać sprawę do drugiego czytania. Czyli zajmować się projektem do następnej sesji rady.

- Nie rozumiem tej decyzji, bo jeszcze na klubach wszyscy byli za kredytem – komentował po głosowaniu Michał Janicki, odpowiedzialny za przygotowania do Euro w magistracie. - To jednak nie jest dla nas kłopot. Kolejna sesja jest 10 czerwca, a więc w tym czasie, w którym powinniśmy dostać oferty od banków zainteresowanych kredytowaniem budowy – dodaje.

Zgoda radnych na zaciągniecie kredytu jest ważna, bo choć formalnie zaciąga go spółka Wrocław 2012, to zabezpieczeniem jest budżt miasta. Czyli m.in. Nasze podatki.

Koszt budowy stadionu to 857 mln zł.

Budowa stadionu w tym tygodniu znacznie przyspieszyła. >Zobacz jak montowano pierwsze rygle zębate oraz przeczytaj czym są te rygle i jak postępują prace.

Przeczytaj także o tym, jak będą wyglądały krzesełka na stadionie.