Na sygnale

76-latek wyrzucił przez okno kilkanaście tys. zł Kolejna ofiara oszustwa "na policjanta"

2021-10-11, Autor: mh

76-leni mieszkaniec Krzyków padł ofiarą oszustów. Mężczyzna posłuchał naciągacza i wyrzucił z okna kilkanaście tysięcy złotych.

Reklama

Do zdarzenia doszło na Krzykach. Do 76-letniego wrocławianina zadzwonił mężczyzna, który poinformował go o doręczeniu przesyłki pocztowej. Po chwili senior odebrał kolejny telefon.

Tym razem osoba podająca się za funkcjonariusza CBŚP twierdziła, że na mieszkanie wrocławianina planowany jest napad. Dzwoniący polecił seniorowi wyrzucić przez okno wszystkie zgromadzone przez niego pieniądze.

– Niestety niczego nieświadomy 76-latek zastosował się do instrukcji oszusta, wyrzucając przez okno kilkanaście tysięcy złotych. Wrocławscy policjanci prowadzą czynności mające na celu wytypowanie i zatrzymanie osoby, bądź osób odpowiedzialnych za to przestępcze działanie – informuje zespół komunikacji społecznej KMP we Wrocławiu.

Funkcjonariusze ostrzegają przed oszustwami

Policjanci podkreślają, że schemat oszustwa „na policjanta” za każdym razem jest bardzo podobny. Do seniora dzwoni osoba, podająca się za funkcjonariusza policji, Centralnego Biura Śledczego, czy też Centralnego Biura Antykorupcyjnego. – Twierdzi, że rozpracowuje szajkę oszustów pracujących w bankach lub grupę hakerów włamujących się na konta. Oszczędności są oczywiście zagrożone, trzeba je natychmiast wypłacić i zabezpieczyć – mówią policjanci.

I dodają, że rzekomy funkcjonariusz podczas rozmowy stara się być jak najbardziej wiarygodny. Często podaje fikcyjny numer legitymacji służbowej lub numer gabinetu w komendzie, w której podobno na co dzień służy. Oszuści, aby upewnić swojego rozmówcę, że faktycznie rozmawiają z funkcjonariuszem, każą wybrać na telefonie numer 997 lub 112, pod którym można potwierdzić dane rzekomego policjanta.

– Jeśli jednak ofiara wybierze podczas rozmowy jeden z numerów alarmowych, wtedy wcale nie połączy się z policją, tylko nadal będzie kontynuować rozmowę z oszustem, który w tym czasie przekazuje słuchawkę drugiemu przestępcy, podszywającemu się pod dyżurnego policji – czytamy w komunikacie Zespół Komunikacji Społecznej KMP we Wrocławiu.

Mundurowi przypominają, żeby połączyć się z prawdziwymi funkcjonariuszami, należy przerwać poprzednie połączenie i wykonać nowe. – Często jednak ofiary są mocno zdenerwowane zaistniałą sytuacją i nie zwracają uwagi na to kiedy i w jaki sposób wybierają numer alarmowy – wyjaśniają policjanci. I dodają, że oszustom właśnie na tym zależy. – Przy połączeniu z numerem 112, powinniśmy w słuchawce usłyszeć komunikat „Numer alarmowy 112, proszę czekać na zgłoszenie się operatora” – wyjaśniają funkcjonariusze.

Oceń publikację: + 1 + 9 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.