Kultura

„80 milionów” filmem o ludziach stąd

2010-08-13, Autor: Julia Spychalska
Pościgi, walki ZOMO, romanse i wartka akcja. Tak zapowiadany jest najnowszy film Waldemara Krzystka “80 milionów”, który w całości kręcony będzie we Wrocławiu. Zdjęcia do filmu rozpoczną się już 4 września.

Reklama

Waldemar Krzystek znany jest szerszej publiczności za sprawą nagradzanego filmu “Mała Moskwa”. Tym razem reżyser także sięga po tematy z przeszłości, jednak zapowiadane “80 milionów” mają być filmem dla młodych ludzi, z wartką akcją i dozą humoru.

 

- Jakoś dziwnie utarło się w naszym kraju, że filmy o historii można robić tylko z patosem, albo nie robić ich wcale. W “80 milionach” chcemy pokazać, że początek lat 80. był dla wielu czasem trudnym, ale nie pozbawionym radości życia i zabawnych momentów - mówi reżyser, Waldemar Krzystek.

 

Film opowiadać będzie historię młodych działaczy solidarnościowych, którzy na 10 dni przed wprowadzeniem stanu wojennego wypłacili z banku 80 milionów związkowych pieniędzy. Strażnikiem gotówki został sam kardynał Henryk Gulbinowicz, który przechowywał ją w prywatnych pokojach Pałacu Biskupiego.

 

- Zdajemy sobie sprawę, że z uwagi na temat filmu, ludzie szczególnie będą patrzeć nam na ręce, jednak trzeba pamiętać, że jest to film fabularny, a my nie jesteśmy niewolnikami faktów. Zależało nam bardziej na oddaniu emocji tamtych wydarzeń, pokazaniu młodym dlaczego udało się dokonać tego właśnie tutaj, na Dolnym Śląsku, dlaczego zrobili to właśnie Ci ludzie i jakie to miało znaczenie dla nas wszystkich - dodaje Krzystek.

 

Twórcy świadomie zrezygnowali z wiernej rekonstrukcji wydarzeń, wplatając do scenariusza historie, które dopełnią obrazu tamtych dni i zbudują odpowiednie napięcie. Wszystko po to, aby zainteresować tą produkcją głównie młodzież.

 

- Mam oczekiwania wobec Waldemara Krzystka, że nie będzie to film posągowy. Chciałbym, aby skierowany był do młodych ludzi, którzy odnajdą w nim klimat tamtych wydarzeń, ale także nieco humoru i wartkiej akcji - mówi Władysław Frasyniuk, sprawca i uczestnik opisanych w filmie wydarzeń.

 

Bohaterem filmu będzie także sam Wrocław. Jak się okazało, zmieniające się dynamicznie oblicze naszego miasta, może okazać się kłopotliwe przy odtworzeniu niektórych wydarzeń. - Pewne lokalizacje nastręczyły nam nie lada problemów. Była na przykład jedna scena, która z Waldkiem bardzo nam się podobała, ale toczyła się na Dworcu Głównym. Byliśmy z niej bardzo zadowoleni, ale kiedy przyszło co do czego okazało się, że za sprawą trwającego remontu dworzec z tamtych lat dosłownie znika na naszych oczach - mówi Krzysztof Kopka, współautor scenariusza.

 

Już wiadomo, że dwie, imponujące sceny zbiorowe zostaną nakręcone na Moście Grunwaldzkim. Z tego względu, podczas pierwszego weekendu września most będzie zamknięty dla ruchu kołowego, komunikacji i pieszych. O dokładnych objazdach na czas zamknięcia mostu poinformujemy 31 sierpnia.

 

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 531