Wiadomości

„Szkieletor” w Bielanach Wrocławskich przestanie straszyć? Powstaną tam biura

2012-11-22, Autor: Tomek Matejuk
Niedokończony budynek na granicy naszego miasta i gminy Kobierzyce to jeden z najsłynniejszych wrocławskich "szkieletorów". Ma tam powstać biurowiec, jest już nawet oficjalna nazwa i wizualizacje, ale póki co nie wiadomo, kiedy inwestycja wystartuje. - Czekamy na najemców. Gdy znajdą się chętni na powierzchnię biurową, wtedy ruszą prace budowlane - mówią przedstawiciele firmy, która zajmuje się komercjalizacją obiektu.

Reklama

Obiekt powstał w latach siedemdziesiątych. Miał być siedzibą przedsiębiorstwa rolniczego, ale firma zbankrutowała. W połowie lat dziewięćdziesiątych budynek przejęła gmina Kobierzyce, która sprzedała go jednej z prywatnych uczelni. Dziś właścicielami obiektu jest grupa biznesmenów. Kupili go w 2008 roku i chcieli przerobić na biurowiec.

- Dwa lata temu zostały wykonane prace wzmacniające i zabezpieczające konstrukcję, mamy pozwolenie na budowę - tłumaczy Jacek Wróblewski, jeden ze współwłaścicieli "szkieletora".

Na przeszkodzie stanął kryzys finansowy.

- W nieruchomościach raczej boomu nie ma, żeby ruszać z budową bez najemców i przedsprzedaży - podkreśla Jacek Wróblewski.

Projekt jest gotowy od dłuższego czasu, "szkieletor" posiada nawet oficjalną nazwę - Bielany Business Center. Ale na budowie nie dzieje się absolutnie nic.

- Czekamy na najemców - mówi Dominik Łoś z Jot-Be Nieruchomości, które zajmuje się komercjalizacją obiektu.

>Zobacz, jak dziś wygląda "szkieletor" w Bielanach Wrocławskich

W siedmiokondygnacyjnym budynku ma znaleźć się 7 tys. metrów kwadratowych powierzchni biurowej. Inwestycja ruszy, gdy znajdą się chętni na wynajem albo kupno przynajmniej 30 proc. biur.

- Lub jeśli powstanie odcinek wschodniej obwodnicy Wrocławia łączący ul. Niebieską z rondem pod Auchan - dodaje Jacek Wróblewski.

Nie ma co liczyć, że nowy biurowiec na granicy Wrocławia i gminy Kobierzyce powstanie szybko. Czas potrzebny na prace budowlane i wykończeniowe to 18 miesięcy od podpisania umowy.

- Na razie nie mamy podpisanej żadnej umowy ani nawet listu intencyjnego. Sprawa jest w toku, rozmowy trwają, ale najwcześniejszy możliwy termin, w którym inwestycja mogłaby ruszyć to pierwszy kwartał 2013 roku - wyjaśnia Dominik Łoś.

Gdyby tak się stało, biurowiec byłby gotowy mniej więcej za dwa lata.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~edu79 2012-11-22
    16:46:39

    1 0

    Dziwne, że po tylu latach jeszcze nadaje się do czegokolwiek.

  • ~ 2012-11-22
    20:44:11

    0 1

    on się nadaje tylko do wysadzenia.
    Nikt normalny nie postawi tam kasy

  • ~kubu 2012-11-23
    10:38:56

    0 1

    Ja bym się bał tam coś budować. Przecież kiedyś się budowało bardzo kiepsko,z kiepskich materiałów. A po tylu latach to musi być słabo. Sporo pieniędzy pochłonie samo doprowadzenie konstrukcji do akceptowalnego stanu. Ale widocznie się opłaca skoro się w to pakują :P Lepiej tak, niż jakby miał dalej stać.

  • ~xxx 2013-02-12
    22:26:07

    0 0

    Ale prawie pod samym budynkiem znajduje się tor kolejowy który można by zelektryfikować 600 V . Pracownicy mieli by dojazd do pracy tramwajem. Wystarczył by na razie ten jeden tor gdyż można by tam puścić skodę 19 T. Ostatni przystanek byłby pod biurowcem i jak na krańcówce motorniczy przesiadł by się i tramwaj ruszył by w stronę miasta. To mogło by zapoczątkować rozbudowę tej linii aż poza Bielany tak jak kiedyś planowano .

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.