Nie przegap

Absurdalne ograniczenia prędkości tramwajów we Wrocławiu. Tak wolno nie da się jeździć!

2023-03-20, Autor: Marcin Kruk

Modernizacja torowisk trwa kolejny rok i kolejny rok pochłania dziesiątki milionów złotych. Tymczasem na ulicach Wrocławia przybywa ograniczeń prędkości dla tramwajów, a miasto pod względem średniej prędkości tramwajów jest jednym z najwolniejszych w Polsce. Motorniczowie dostosowują się do wprowadzanych ograniczeń, ale czasy przejazdów pomiędzy przystankami nie zmieniają się.

Reklama

Kolejny rok intensywnych i kosztownych remontów torowisk tramwajowych. Prace pochłaniają miliony złotych, a średnia prędkość tramwajów we Wrocławiu spada. Przybywa także odcinków z ograniczeniem prędkości. Maksymalnie 10 km/h w obu kierunkach tramwaje mogą jeździć odcinkiem ul. Piotra Skargi do ul. Oławskiej. Takie samo ograniczenie obowiązuje na od przystanku “Urząd Wojewódzki” za wjazd na most Grunwaldzki. Także do 10 km/h muszą zwalniać na ul. Kosmonautów na wysokości straży pożarnej oraz przed ul. Złotnicką tramwaje jadące w stronę Leśnicy, przy zajezdni Dąbie, na ul. Żernickiej przed wjazdem na most Trzebnicki. Na ul. Trzebnickiej od mostu do wiaduktu obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h, a już za tym odcinkiem jest 10 km/h. Na trasie linii 8 do Tarnogaju, jak wskazują motorniczowie, jest ponad 10 ograniczeń prędkości. Na pętli Poświętne trzeba jechać maksymalnie 5 km/h, co w starym taborze typu 105 jest, jak wyjaśniają motorniczowie, niemożliwe.

- Przy tej prędkości powinny już łapać hamulce szczękowe. Tak więc i tak każdy jedzie tam szybciej. Ale przy ewentualnym wykolejeniu motorniczy do ukarania - przekazuje jeden z motorniczych.

Za ograniczeniami prędkości nie idą zmiany dopuszczalnych czasów przejazdów pomiędzy przystankami ani korekty rozkładów jazdy. - Dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo. A często ludzie nas po prostu upominają za spóźnienie - mówi jeden z motorniczych.

Wrocław od 2020 r. wydał na wymiany zwrotnic i modernizacje torowisk 240 mln zł, chociaż na początku prezydent Wrocławia Jacek Sutryk zapowiadał, że będzie to 120 mln zł. Mimo takich nakładów średnia prędkość tramwajów we Wrocławiu obniża się.

Czytaj więcej: Naprawa torów kosztuje dwa razy więcej niż zapowiedział prezydent Wrocławia. Dlaczego?

W roku 2021 wynosiła ona 17,7 km/h. Rok później, na 15 miast sprawdzonych przez serwis Puls Gdańska, Wrocław zajął 14 miejsce pod względem średniej prędkości tramwajów z wynikiem 16,65 km/h. Gorzej wypadł jedynie Elbląg, gdzie tramwaje jeżdżą ze średnią prędkością 16,5 km/h. To średnie prędkości dla całego dnia. W godzinach szczytu wrocławskie tramwaje są najwolniejsze w Polsce: jeżdżą ze średnią prędkością 15,87 km/h. Najwolniejsza linia we Wrocławiu w szczycie (i druga najwolniejsza w Polsce na 176 mierzonych) to linia 23 - tramwaje tej linii jeżdżą z prędkością 13,6 km/h. Najszybsza linia: 31 ze średnią prędkością - 17,5 km/h (97 miejsce na 176 sprawdzonych linii tramwajowych w Polsce).

Rzecznik prasowy MPK Wrocław Mikołaj Czerwiński nie odpowiedział na pytania dotyczące ograniczania prędkości tramwajów do chwili publikacji tekstu. Zapowiedział jedynie, że odpowie w “najszybszym możliwym terminie”, a gdy to zrobi, zamieścimy stanowisko MPK.

***

Po publikacji tekstu rzecznik prasowy MPK Wrocław Mikołaj Czerwiński przesłał stanowisko przewoźnika (pisownia oryginalna):

Torowiska we Wroclawiu objete sa ciagla kontrola i w zaleznosci od stanu technicznego oraz mozliwosci finansowych planowane sa modernizacje poszczegolnych odcinkow. Wprowadzenie ograniczen predkosci zwiazane jest  ze zwiekszeniem bezpieczenstwa kierujacych oraz pasazerow, a takze zapewnieniem mozliwosci korzystania z torowiska do czasu przeprowadzenia remontu. Wszystkie ograniczenia predkosci poddawane sa analizie z punktu widzenia rozkladu jazdy. Jesli wyniki analizy wskazuja na zasadnosc wydluzenia czasu przejazdu, wowczas czas rozkladowy jest zmieniany. Nalezy zauwazyc, ze zmiany predkosci nie zawsze wymagaja korekty czasu przejazdu, poniewaz w rozkladzie jazdy istnieja rezerwy czasowe wynikajace z minutowego, a nie sekundowego przeliczania.

 

Oceń publikację: + 1 + 7 - 1 - 10

Tagi: MPK Wrocław

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~rododendron 2023-03-20
    21:59:57

    4 2

    Tramwaje jeżdża wolno nie tylko z powodu absurdalnych ograniczeń prędkości, ale także, a może przede wszystkim, z powodu absurdalnych świateł. W centrum ustawione są w taki sposób, żeby tramwaj nie miał praktycznie żadnej "zielonej fali", a na większych węzłach przesiadkowych stał po 2-3 minuty. Miastu nie zależy na rozwoju komunikacji zbiorowej, bo jak ludziom się spodoba i przesiądą się do transportu publicznego, to dopiero wtedy będą domagali się nakładów nie tylko na wymianę taboru, ale przede wszystkim na jego rozwój. I po co to komu? Modernizacją torowisk można się pochwalić, ale budowa nowych tras to inna bajka.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.