Sport
Adrian Mihułka dalej na pokładzie KFC Gwardii Wrocław
Kolejny ważny punkt drużyny zostaje we Wrocławiu. Drugi sezon kibice KFC Gwardii będą mogli oglądać na pozycji libero, Adriana Mihułkę. Wrocławianin zaliczył udany powrót do swojego miasta i przedłużając kontrakt, potwierdza wysokie aspiracje klubu. Co ciekawe, Mihułka miał oferty z kilku klubów, z powrotem do PlusLigi włącznie.
Wychowanek Burzy Wrocław, przez krótki okres gwardzista, z późniejszymi, coraz większymi sukcesami poza dolnośląską stolicą. Na swoim koncie Mihułka ma występy m.in. w Pekopolu Ostrołęka, Jokerze Piła czy Victorii PWSZ Wałbrzych. Z tą ostatnią sięgnął po złoty medal na pierwszoligowym poziomie, należąc do drużyny prowadzonej przez obecnego szkoleniowca Gwardii trenera Krzysztofa Janczaka. Był tam zresztą również inny, aktualny gwardzista - Arkadiusz Olczyk. Po wałbrzyskim złocie w 2015 roku Mihułka trafił do PlusLigi. Tam reprezentował barwy klubów z Jastrzębia Zdroju oraz Szczecina. Przed przyjazdem do Wrocławia, zahaczył jeszcze o pierwszoligowy poziom w Lechii Tomaszów Mazowiecki.
Zobacz także
- Przed rokiem, po 10 latach, wróciłem do Wrocławia i muszę przyznać, że zaliczyliśmy z chłopakami dobry sezon. Żałujemy tylko tego, że nie mogliśmy zagrać w play-off, bo drużyna rozkręcała się z kolejki na kolejkę, łapiąc coraz większą stabilizację formy. Uważam, że była w stanie wejść do półfinałów i tam sporo namieszać. Sam klub pozytywnie mnie zaskoczył. Stabilizacja finansowa oraz organizacyjne, coraz poważniejsze kroki, dają nadzieję, że cel niedługo zostanie zrealizowany. Chciałbym z KFC Gwardia awansować do PlusLigi. Miałem stamtąd propozycję po sezonie, ale przemyśleliśmy wszystko z żoną i zapadła decyzja, że we Wrocławiu niczego nam nie brakuje. A ja, sportowo, mam ważny cel i zarazem marzenie do zrealizowania. W walce z Gwardią o awans do PlusLigi – mówi Mihułka.
Libero KFC Gwardii w sezonie 2019/20 był najlepszym przyjmującym w statystykach spośród wszystkich siatkarzy wrocławskiego klubu. W klasyfikacji łącznej ligowców z klubów KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn Mihułka zajął natomiast wysoką, ósmą pozycję, z 55,3 % skuteczności w przyjęciu.
- Adi Mihułka to solidna firma, siatkarz, który z niejednego pieca chleb jadł. Uważam, że to facet zdecydowanie na poziomie PlusLigi, najlepszy specjalista na pozycji libero w naszej lidze. Mihułka był jednym z tych, którzy sprawili, że mogliśmy do końca myśleć o wysokim miejscu w końcowej klasyfikacji. Poza tematami sportowymi, to też ważny element układanki w szatni. Zawsze potrafi konkretnie ocenić sytuację, mówiąc rozsądnie i mądrze analizując. Sądzę, że to przykład dla młodych siatkarzy. Cieszę się, że będę miał takiego gościa w zespole, bo to potwierdza, że we Wrocławiu są poważne plany na siatkówkę – mówi trener KFC Gwardii Wrocław Krzysztof Janczak.
Adrian Mihułka to siódma karta odkryta podczas #gramyrazem na sezon 2020/21. W sztabie KFC Gwardia zobaczymy trenera Krzysztofa Janczaka oraz asystenta i statystyka Stanisława Szewczyka. W zespole oprócz Mihułki zagrają także środkowy Arkadiusz Olczyk oraz przyjmujący Krzysztof Gibek – również z przedłużonymi kontraktami. Z nowych twarzy we Wrocławiu na liście na ten moment znajdują się: rozgrywający Mateusz Biernat i atakujący Damian Wierzbicki.
Tagi: adrian mihułka, libero, KFC Gwardia Wrocław, TAURON 1. Liga Mężczyzn, krzysztof janczak, transfery
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert