Wiadomości

Afera stadionowa: sąd przyznał rację miastu. Dynamicom ma oddać 8 mln złotych!

2012-11-21, Autor: Mariusz Wiśniewski
Dynamicom musi zapłacić osiem milionów złotych spółce Wrocław 2012. Taką decyzję wydał we wtorek Sąd Okręgowy we Wrocławiu. Przypomnijmy, że chodzi o aferę stadionową, w której miasto spiera się ze współorganizatorami imprez na Stadionie Miejskim o rozliczenia finansowe.

Reklama

To pierwsze starcie Dynamicomu ze spółką Wrocław 2012 dotyczące rozliczeń imprez, które były w tym roku organizowane na Stadionie Miejskim. Przedstawiciele miasta nie kryją jednak zadowolenia.

 

- To dopiero początek naszego sporu z Dynamicomem, ale ta decyzja pokazuje, że to my mamy rację - krótko komentuje Adam Burak, rzecznik spółki Wrocław 2012. - Teraz Dynamicom ma 14 dni na odwołanie się od decyzji i z zaciekawieniem będziemy czekali, czy tak zrobi - dodaje.

 

Skąd te osiem milionów? Spółka kilka tygodni temu złożyła do sądu przeciwko firmie Dynamicom pozew, w którym domagała się wypłaty ośmiu milionów złotych za nierozliczone imprezy na Stadionie Miejskim. Chodziło o koncert zespołu Queen i piłkarski turniej Polish Masters. Do pozwu dołączone zostały weksle, które stanowiły dowód i zabezpieczenie umów z Dynamicomem.

 

- W umowie zapisane było, że w przypadku strat, dzielimy się po połowie kosztami. Tak naprawdę nie wiemy, jakie były straty, bo Dynamicom do tej pory nie przedstawił nam rozliczenia - dodaje rzecznik spółki.


Przypomnijmy, że w sądzie jest też pozew Dynamicomu, który od miasta domaga się trzech milionów złotych. Poza tym 26 października jeszcze jeden pozew przeciw miastu w sądzie złożył Tomasz Góralski, prezes Dynamicomu. Powodem miało być oczernianie przez miasto jego firmy.

 

Cała awantura o rozliczenie koncertu i turnieju piłkarskiego wybuchła po dymisji wiceprezydenta Michała Janickiego, który miał stracić stanowisko, bo źle nadzorował obie imprezy. Janicki natomiast uważa się za ofiarę próby ratowania wizerunku prezydenta Rafała Dutkiewicza.

 

Na pewno jeszcze do tematu wrócimy, bo to dopiero pierwsza odsłona starcia Wrocławia z Dynamicomem. Na razie jest 1:0 dla miasta.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~qnik 2012-11-21
    18:35:16

    0 0

    No to teraz spółka Wrocław 2012 będzie mieć w końcu pieniądze na solidne premie dla całego zarządu.

  • ~gość 2012-12-04
    17:09:00

    0 0

    Do szczegółów dotarli dziennikarze Gazety Wrocławskiej i Radia Wrocław.Miejski skarbnik Marcin Urban z żoną, wiceprezydent Michał Janicki oraz wicedyrektor miejskiego biura Euro 2012 Magdalena Okulowska bawili się na trzydziestych urodzinach Tomasza Góralskiego, szefa firmy Dynamicom, której kontrowersyjne interesy z miastem wyszły na jaw po dymisji wiceprezydenta Janickiego. Na imprezie była też żona wiceprezydenta Wrocławia Macieja Bluja. Tomasz Góralski urządził huczną zabawę w styczniu tego roku, w restauracji Casablanca. W tym czasie trwał przetarg na operatora strefy kibica Euro 2012. Głównym kandydatem do zwycięstwa była firma Music Art. Jej właściciele, podobnie jak urzędnicy, bawili się na tych urodzinach. Załatwili główną atrakcję wieczoru, czyli koncert Stachursky’ego. Music Art to jego menedżerowie. Urodzinowa impreza została zorganizowana pięć dni po nieprawomocnym rozstrzygnięciu przetargu na prowadzenie strefy.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.