Wiadomości

Aktywiści i internauci chcą przejść dla pieszych na rondzie Reagana. Apelują o to do urzędników

2014-02-05, Autor: Tomek Matejuk
Wrocławianie coraz głośniej domagają się budowy naziemnych przejść dla pieszych na rondzie Reagana. List w tej sprawie właśnie wysłali do prezydenta Dutkiewicza członkowie Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia, zwolennicy tego rozwiązania skrzykują się też w internecie, gdzie namawiają do wysyłania e-maili do pracowników magistratu.

Reklama

Kilka dni temu na naszych łamach mogliście przeczytać list wrocławianina, który opisywał komunikacyjny absurd panujący na rondzie Reagana. Nasz czytelnik nie jest w swoich spostrzeżeniach odosobniony - wprowadzenia ułatwień dla pieszych w tej okolicy domaga się coraz więcej osób.

 

We wtorek Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia złożyło w magistracie list do prezydenta Rafała Dutkiewicza z apelem o otwarcie przejść dla pieszych znajdujących się na poziomie jezdni na placu Grunwaldzkim.

 

- Nasz wniosek motywujemy złą dostępnością Ronda Ronalda Reagana dla osób niepełnosprawnych oraz nieefektywnymi rozwiązaniami inżynierii miejskiej dotyczącymi ruchu pieszego. Przejścia te były oryginalnie zaprojektowane i zostały nawet wybudowane, ale nigdy ich nie otwarto – wystarczy jedynie rozpiąć barierki i namalować zebrę - argumentują miejscy aktywiści.

 

 

Jak tłumaczą członkowie TUMW, w związku z częstymi awariami wind prowadzących na perony, osoby niepełnosprawne nie mogą korzystać z wyspy centralnej ronda, a co za tym idzie z usług komunikacji zbiorowej.

 

Podkreślają też, że o ile przebudowa placu Grunwaldzkiego znacznie poprawiła jego przepustowość z punktu widzenia komunikacji zbiorowej oraz indywidualnej, to sytuacja pieszych jest gorsza niż przed nią.

 

- W związku z tym obecne rozwiązanie, wyjątkowo niewygodne i czasochłonne dla pieszych, prowokuje do łamania przez nich przepisów ruchu drogowego – przechodzenia na czerwonym świetle bądź w poprzek skrzyżowania. Skutkuje to wieloma niebezpiecznymi sytuacjami oraz wypadkami, którym wygodne i przyjazne przejścia dla pieszych mogłyby zapobiec - wyjaśniają aktywiści.

 

Dodają także, że na większości zaprojektowanych, wybudowanych i nie otwartych przejść nie ma potrzeby korekty długości sygnalizacji dla samochodów, ponieważ w okresie hipotetycznego zielonego światła dla pieszych odbywa się ruch samochodowy w kierunku poprzecznym.

 

- Co więcej, po otwarciu Autostradowej Obwodnicy Wrocławia oraz przeniesieniu z placu Grunwaldzkiego Drogi Krajowej nr 8 zmniejszyła się ilość pojazdów poruszających się przez Rondo, dzięki czemu nie są niezbędne już tak długie cykle sygnalizacji - podkreślają przedstawiciele TUMW.

 

Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia list wysłało także do prezesów firm, które mają swoją siedzibą w biurowcu Grunwaldzki Center. Tłumaczą, że to właśnie pracownicy tego biurowca codziennie niepotrzebnie korzystają z przejścia podziemnego, a potem tracą czas na pokonanie trzech sygnalizacji świetlnych w poprzek ulicy Curie-Skłodowskiej.

Zwolennicy naziemnych przejść dla pieszych na rondzie Reagana skrzykują się także na Facebooku.

 

- Domagamy się cywilizowanych warunków poruszania się po Grunwaldzie! Nie chcemy mandatów od straży miejskiej-chcemy legalnie i wygodnie przechodzić po przejściach w poziomie 0. Pragniemy zwrócić uwagę na sytuację osób starszych i niepełnosprawnych czy rodziców z dziećmi w wózkach, którzy muszą niepotrzebnie nadkładać drogi w przejściu podziemnym. Równie bezsensowne jest wydłużanie drogi pomiędzy przystankami komunikacji miejskiej - piszą autorzy inicjatywy.

 

Twórcy facebookowego wydarzenia zachęcają do pisania w tej sprawie listów do urzędników. Podają m.in. adres e-mail Elwiry Nowak, czyli zastępcy dyrektora Wydziału Inżynierii Miejskiej we wrocławskim magistracie.

 

Dodajmy, że dyskusja o naziemnych przejściach dla pieszych na placu Grunwaldzkim toczy się już od kilku lat - my pisaliśmy o sprawie niemal trzy lata temu.

 

- Przejścia podziemne są bezpieczniejsze, a my nie możemy ryzykować, zwłaszcza, że jest problem z wypadkami z udziałem pieszych. Dlatego nie ma pomysłu aby budować na rondzie Reagana przejścia dla pieszych – tak tłumaczyła jesienią 2011 roku Katarzyna Kasprzak z departamentu infrastruktury wrocławskiego magistratu.

 

Czy teraz, po coraz głośniejszych apelach wrocławian, urzędnicy zmienią zdanie? Czas pokaże. A Wy co sądzicie o stworzeniu naziemnych przejść dla pieszych na rondzie Reagana? Zachęcamy do dyskusji.
Oceń publikację: + 1 + 8 - 1 - 6

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~kam 2014-02-05
    16:06:45

    8 0

    "Przejścia podziemne są bezpieczniejsze" - może w takim razie warto by było rozbudować przejście podziemne wydłużając je w kierunku Manhattanu (Sedesowców), biurowca Grunwaldzki Center i budynków UP?

  • ~Marek 2014-02-05
    18:10:37

    0 1

    Jestem przeciwny pasom na Rondzie Regana!!!
    Uważam, że pasy stwarzają tylko zagrożenie. Przed przebudową, były tam pasy i nagminnie ludzie śpiesząc się do tramwaju, autobusu przebiegali na czerwonym świetle. Nie po to wydano miliony na bezpieczne przejście podziemne, by teraz puszczać ruch pieszy przez kilkupasmowe jezdnie. To jest mocno obciążone ruchem pojazdów skrzyżowanie. Bardzo często robią się tam korki. Pasy jeszcze je zwiększą.
    Wolę by moje dziecko przechodziło przejściem podziemnym, niż narażało się na przejściach po pasach.

  • ~xyz 2014-02-06
    00:38:33

    0 0

    ...bredzisz Marku.
    1. Jak ktoś wbiega na czerwonym pod auto to jest tylko sobie winien, jak dziecko jest bardziej inteligentne niż ziemniak to mu wytłumaczysz, że nie wolno na czerwonym,
    2. 6 metrów w dół i potem 6 metrów do góry. Jak sobie lubisz utrudniać życie to polecam pozbycie się papieru toaletowego i zastąpienie go gazetami,
    3. Nie zmieni się cykl świetlny, bo przejście dla pieszych JEST już uwzględnione w programie świetlnym. Więc to w żaden sposób nie wpłynie na korki w mieście. Amen.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.