Wiadomości

Aktywiści miejscy wnioskują o więcej kaczkomatów. „Chcemy, by powstały również na północy Wrocławia” [ZDJĘCIA]

2020-09-04, Autor: Michał Hernes

Postawienia kaczkomatów na północy miasta domagają się aktywiści miejscy ze stowarzyszenia Nowy Wrocław. Chcą też, by zajmujący się ich obsługą Zarząd Zieleni Miejskiej częściej uzupełniał w nich karmę dla zwierząt.

Reklama

Aktywiści ze stowarzyszenia Nowy Wrocław w lutym 2018 roku złożyli wniosek do urzędu miejskiego, w którym podkreślili, że problem bezdomności dzikich zwierząt dotyczy nie tylko psów oraz kotów, ale też kaczek. I zwrócili uwagę na to, że kaczkomaty postawiono zarówno w dużych miastach takich jak Warszawa, Poznań czy Gdańsk, ale także w mniejszych, chociażby w Wodzisławu Śląskim. Co ważne, cieszą się tam bardzo dużym zainteresowaniem.

Kaczkomaty, czyli automaty do bezpłatnego wydawania pokarmu dla wodnych ptaków, są stawiane w miejscach, gdzie najczęściej dokarmia się kaczki bądź łabędzie.

– Chcieliśmy pomóc naszym lokalnym kaczkom, bo dużo osób karmi je chlebem, który nasiąka, przez co kaczki mają problem – mówi Mateusz Żak ze stowarzyszenia Nowy Wrocław. I powołuje się na opinie ornitologów, że lepsze od chleba są dla kaczek ziarna.

– Wystąpiliśmy z wnioskiem do Departamentu Zrównoważonego Rozwoju o postawienie kaczkomatów i po pewnym czasie pojawiły się one w czterech lokalizacjach: przy stawie Kozanowskim, przy stawie Pilczyckim, przy Cegielni na Stabłowicach i na Swojczycach – wylicza Żak.

Pierwszy postawiono w lutym tego roku w parku Swojczyckim. Magistrat planuje postawić kolejne kaczkomaty między innymi przy parku Południowym, w parku Szczytnickim i Brochowskim. – Te  lokalizacje znajdują się bardziej w centrum i na południu. Jako stowarzyszenie Nowy Wrocław wnioskujemy, żeby kaczkomaty powstały również na północy Wrocławia, m.in. w parku Widawskim na wrocławskiej Widawie, przy jeziorze Pawłowickim oraz w parku przy alei Jana Kasprowicza – podkreśla.

Aktywiści miejscy chcą też, żeby Zarząd Zieleni Miejskiej częściej kontrolował kaczkomaty tak, aby karma cały czas była w nich dostępna. – Chcemy, żeby kaczkomatów było jak najwięcej, bo nie tylko zapewniają kaczkom egzystencję, ale pełnią również funkcję edukacyjną, przede wszystkim dla dzieci. Uczą empatii i pomagania drugiej osobie, ale także słabszym istotom – wyjaśnia aktywista.

– Na każdym kaczkomacie znajduje się informacja, co kaczki i łabędzie lubią. Są to: płatki zbożowe, ziarna zbóż, groch, ziarna kukurydzy, otręby i marchew. Można tam również znaleźć informację o tym, że ptaki należy dokarmiać dopiero, gdy przyjdą mrozy – dodaje Żak.

Oceń publikację: + 1 + 17 - 1 - 8

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.