Wiadomości

Aktywiści od kamienicy na Wyspie Słodowej krytycznie o dialogu z miastem: wyszło po staremu

2016-04-11, Autor: Tomek Matejuk
Trwa konkurs na organizację pozarządową, która będzie zarządzać kamienicą na Wyspie Słodowej. Aktywiści z grupy WS7 podsumowują tymczasem trwające pół roku konsultacje z miastem. - Pomimo deklaracji na górze, urząd nie jest przygotowany do prowadzenia partnerskiego dialogu z gotową na to od dawna stroną społeczną - podkreślają społecznicy.

Reklama

W marcu wrocławski magistrat ogłosił konkurs na operatora kamienicy na Wyspie Słodowej. Mogą w nim wziąć udział wszystkie zainteresowane organizacje pozarządowe, a specjalnie powołana komisja oceni i wybierze model finansowania i zarządzania budynkiem.

 

Jak tłumaczyli urzędnicy, ogłoszenie konkursu było koniecznością, bo zgłosiły się dwie zainteresowane zagospodarowaniem kamienicy grupy - Grupa Inicjatywna WS7 i Grupa Inwestycyjna, związana z budową browaru edukacyjnego.

 

- Ze względu na to, że obie grupy zaprezentowały zupełnie odmienne pomysły na zagospodarowanie kamienicy i nie udało im się dojść do porozumienia oraz zgłosić jednego, wspólnego pomysłu na tę przestrzeń, postanowiono, że decyzja o tym, kto będzie zarządzać kamienicą, zostanie podjęta w formie otwartej dla wszystkich NGO procedury zgłaszania modeli finansowania i zarządzania kamienicą na Wyspie Słodowej - tłumaczą urzędnicy.

 

Teraz głos zabrali członkowie grupy Wyspa Słodowa 7, którzy na swojej stronie internetowej zaprezentowali stanowisko w tej sprawie.

 

- Czy nasza półroczna praca był to czas stracony? To się okaże. Na pewno nie był to jednak dialog partnerski. Niestety, pomimo obiecujących deklaracji wyszło po staremu: powołani do przeprowadzenia planowania remontu urzędnicy zupełnie nie zrozumieli istoty i specyfiki procesu oraz roli partnera społecznego: unikano konsultowania rozwiązań, ignorowano liczne wnioski, zarzucano nam wręcz nadproduktywność uwag. To metody na pozbycie się problemu, nie zaś uczciwy dialog ze stroną społeczną - tłumaczą aktywiści.

 

Podkreślają, że skutkiem tego jest opracowany remont kamienicy, który w wielu miejscach jest sprzeczny z postulatami grupy WS7 (przygotowanymi przez profesjonalistów) i proponuje niezrozumiałe rozwiązania, zdaniem aktywistów podrażające inwestycję.

 

- Nasza ocena „dialogu” prowadzonego przez miasto w sprawie remontu kamienicy na Wyspie Słodowej jest jednoznacznie krytyczna. Co nie oznacza, że obrażamy się i zwijamy zabawki. Wręcz przeciwnie: walczymy do końca o realizację idei, która przyświeca naszym działaniom od samego początku - podkreślają społecznicy.

 

Członkowie grupy WS7 obawiają się, czy obecny konkurs nie dopuszcza "prywatyzacji tylnymi drzwiami".

 

- Oczywistym jest bowiem, że na uruchomienie działalności w obiekcie potrzebne są grube pieniądze – a te zazwyczaj posiada prywatny biznes, nie zaś NGO-sy. Co najciekawsze, nigdzie w kryteriach nie znajdziemy konieczności udowodnienia poparcia społecznego dla swojego projektu. Nie ma również pułapu czasowego, pozwalającego na rozruch działalności społecznej. Spełnienie wymagań konkursowych przez prywatnego operatora to tylko kwestia giętkości leksykalnej i pewnych umiejętności PR-owych - podkreślają aktywiści.

 

Grupa WS7 zamierza mimo wszystko wystartować w konkursie i zaprasza do współpracy przy tworzeniu aplikacji wszystkich zainteresowanych.

 

- Czasu mamy niewiele. Ale też dużą część prac wykonaliśmy tworząc koncepcję oraz założenia modelu zarządzania dla kamienicy Wyspa Słodowa 7. Etap pracy nad aplikacją oczywiście nie przesądza o późniejszych możliwościach działania. Jeśli tylko uda nam się wygrać, planujemy organizację przejrzystego naboru podmiotów i grup, wedle jasnych kryteriów i zasad – dziś bowiem nawet magistrat nie wie jakie będą np. stawki czynszu, czy forma przekazania nieruchomości - dodają społecznicy.

 

Walka o kamienicę

 

Przypomnijmy, na początku zeszłego roku członkowie grupy inicjatywnej Wyspa Słodowa 7 rozpoczęli walkę o to, by miasto zrezygnowało ze sprzedaży budynku. Dzięki ich determinacji urzędnicy zdecydowali się przeprowadzić konsultacje społeczne w tej sprawie.

 

Konsultacje dobiegły końca na przełomie maja i czerwca 2015 roku, a prezydent Rafał Dutkiewicz pod koniec czerwca poinformował, że miasto nie sprzeda kamienicy i zapowiedział konkurs dla organizacji pozarządowych na zarządzanie budynkiem.

W lipcu Dutkiewicz zaproponował, by kamienica na Wyspie Słodowej stała się częścią Europejskiej Stolicy Kultury i powstało tam laboratorium partycypacji. Rafał Dutkiewicz obiecał również, że miasto wyłoży 5 mln złotych na remont kamienicy.

 

Późną jesienią zeszłego roku gotowa już była ekspertyza, inwentaryzacja i trzy warianty remontu kamienicy, przygotowane przez biuro projektowe BOB na zlecenie Zarządu Inwestycji Miejskich. Członkowie grupy Wyspa Słodowa 7 wybrali wówczas jedną z koncepcji.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~Jan 2016-04-11
    15:20:58

    3 0

    Udało się osiągnąć już całkiem sporo.. Trzymam kciuki za rozstrzygnięcie konkursu i za to, żeby Wyspa pozostała w rękach mieszkańców!

  • ~reszka 2016-04-11
    21:46:13

    1 0

    Taka jest miejska strategia - przeciągać, zwodzić, urobić. Biurokratom nie po drodze z obywatelami. Mieszkańcy zajmują się swoim miastem nie będąc na etatach, poświęcają swój czas i energię, zaś urzędnicza ekipa wokół prezydenta, jeśli ten czegoś sam nie przypilnuje, zwykła olewać sprawę.

  • ~-zadziwiony 2016-04-14
    08:28:46

    1 0

    Grupa WS7 mówi o prywatyzacji kamienicy przez inne podmioty? Jak ktoś się zapozna z ich modelem funkcjonowania i profesjami jakimi się zajmują dziwnym trafem okaże się, że to właśnie ta "wspaniała" grupa urządza sobie pod przykrywka społeczności całkowicie legalna prywatyzacje. Małpy jak małpy tylko oskarżeniami potrafią rzucać i oczy zamydlać... Miasto postąpiło słusznie.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.