Wiadomości

Andrzej Jaroch zostaje, kolejna klęska PO

2023-02-02, Autor: er

Nie udała się opozycji kolejna próba odwołania Andrzeja Jarocha z funkcji przewodniczącego Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Czy to koniec politycznej kariery Marka Łapińskiego, szefa klubu KO, któremu w PO zarzucają nieumiejętne kierowanie klubem i psucie wizerunku Platformy?

Reklama

To była już druga w ostatnich miesiącach próba odwołania Andrzeja Jarocha z funkcji przewodniczącego Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Obie przygotowywał Marek Łapiński, szef największego opozycyjnego klubu KO, który de facto zrzesza tylko zwolenników PO, ponieważ Nowoczesna, pod szyldem Nowa Nadzieja, ma osobny klub. W ubiegłym roku buńczucznie zapowiadane odwołanie nie udało się, nawet jak na obradach nie było dwóch radnych koalicji rządzącej z PiS.

Na czwartkowej sesji pojawili się poseł Michał Dworczyk i posłanka Mirosława Stachowiak-Różecka z PiS i poseł Michał Jaros, szef regionalnych struktur PO. Na początku radni postanowili, że odwołanie przewodniczącego będzie głosowane na początku obrad, a nie pod koniec, jak wcześniej planowano.

Przypomnijmy, że w tej kadencji samorządem województwa rządzi koalicja PiS i Bezpartyjni Samorządowcy. Obecnie tworzy ją 18 radnych. Teoretycznie opozycja ma tyle samo. Dziesięć mandatów ma PO, pięć należy do Nowej Nadziei, a trzy do radnych niezrzeszonych.

Środowy wynik głosowania to 20 przeciw odwołaniu Jarocha, a 16 za zmianą przewodniczącego.

Działacze Prawa i Sprawiedliwości nie kryli zadowolenia. Michał Dworczyk w mediach społecznościowych napisał:

„Przewodniczący Sejmiku Dolnośląskiego obroniony. Kolejny raz PO wywołała awanturę, starając się zdestabilizować Sejmik. Koleżanki i Koledzy z PO - od 4 lat proponujemy współpracę na rzecz Regionu. To naprawdę o wiele lepsze dla mieszkańców niż wasze bezproduktywne utarczki”.

 

Ponieważ głosowanie jest tajne, więc rodzi się pytanie kto jeszcze, oprócz koalicji rządzącej, był za pozostawieniem Jarocha na stanowisku. W kuluarach mówiło się najgłośniej, że to radni z klubu... KO, co próbował dementować Marek Łapiński. Pytanie skąd wiedział, jak głosowanie było tajne?

Ale o wiele głośniej niż o samym głosowaniu zaczęto mówić o odwołaniu Marka Łapińskiego ze stanowiska szefa klubu. Tak naprawdę to mówi się o tym już od dawna, ponieważ Łapiński nie jest w stanie zrobić niczego konstruktywnego, choć zawsze szumnie zapowiada sukces. I każda taka zapowiedź kończy się klęską, która idzie na konto Platformy Obywatelskiej. Poza tym kompromituje się również jako urzędnik wrocławskiego TBS. To wszystko powoduje, że w Platformie mają już dość dawnego współpracownika Grzegorza Schetyny. Według naszych informacji, decyzja co do dalszych losów Łapińskiego formalnie jeszcze nie zapadła, ale jest już przesądzona.

 

Oceń publikację: + 1 + 15 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~rulmimmind 2023-02-03
    21:27:26

    0 0

    Wpis został usunięty z powodu złamania regulaminu zamieszczania opinii.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.