Wiadomości

Areszt dla taksówkarza, który przejechał rowerzystę. Prokuratura: „chciał zabić”; oskarżony: „to był wypadek”

2019-04-29, Autor: Bartosz Senderek

Wrocławski sąd zdecydował, że taksówkarz, który w sobotę rano potrącił i przejechał rowerzystę, najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Prokuratura twierdzi, że 37-latek próbował zabić cyklistę z Ukrainy. Oskarżony do winy się nie przyznaje i przekonuje, że w sobotę doszło do wypadku podczas zatrzymania obywatelskiego.

Reklama

– Zostałem aresztowany za przestępstwo, którego nie popełniłem – mówił po wyprowadzeniu z sali Artur Ch. Prokuratura postawiła mu zarzut usiłowania zabójstwa i wnioskowała o trzymiesięczny areszt, ze względu na to, że oskarżony na wolności mógłby utrudniać śledztwo. W poniedziałek sąd przychylił się do tego wniosku i umieścił 37-latka w areszcie.

Artur Ch. do popełnienia zarzucanego czynu się nie przyznaje. Czekając na postanowienie o areszcie, mówił że nie chciał nikogo zabić. Tłumaczył, że do zdarzenia w parku doszło po tym, jak rowerzysta uszkodził jego samochód. – To miało być zatrzymanie obywatelskie – przekonywał dziennikarzy, dodając że całe zajście nagrała kamera zamontowana w jego samochodzie.

– Nigdy nie byłem karany. Nie jestem przestępcą. Żałuję tego, co się stało – mówił ze łzami w oczach mężczyzna, który dodał, że ma na utrzymaniu żonę i pięcioro dzieci, które bardzo kocha. – Nie maiłem zamiaru nikogo zabijać, to był przypadek. To było potrącenie rowerzysty – mówił.

Z ustaleń prokuratury wynika jednak, że kierowca celowo potrącił i przejechał Yuriia H. Ukrainiec do tej pory znajduje się w szpitalu. – W wyniku zdarzenia Yurii H. doznał obrażeń ciała w postaci tępego zmiażdżeniowego urazu klatki piersiowej z odmą opłucnową obustronną oraz złamaniem żeber, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała pokrzywdzonego na czas powyżej siedmiu dni – mówi prok. Justyna Pilarczyk, rzeczniczka wrocławskiej prokuratury.

Z ustaleń śledczych wynika, że Artur Ch. jadąc jedną z wrocławskich ulic samochodem zderzył się z podróżującym na rowerze Yuriiem H., po czym między mężczyznami miało dojść do kłótni, po której rowerzysta odjechał w kierunku pobliskiego parku. – Artur Ch. Udał się w pościg za pokrzywdzonym. Jadąc swoim samochodem, dogonił go na terenie parku. Następnie potrącił go, w wyniku tego pokrzywdzony przewrócił się na ziemię. Następnie podejrzany przejechał przednią osią pojazdu po jego ciele – relacjonuje prok. Justyna Pilarczyk.

Z dotychczasowych ustaleń prokuratury nie wynika, żeby do zdarzenia miało dojść ze względów narodowościowych. Sam oskarżony przekonywał, że nawet nie wiedział, że jego ofiara jest Ukraińcem.

Za usiłowanie zabójstwa 37-latkowi grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Oceń publikację: + 1 + 19 - 1 - 8

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~Pawel Bienkowski 2019-05-21
    18:08:56

    0 22

    Jaką trzeba być bezduszną gnidą by polubić artykuł o próbie zabójstwa człowieka z tak błahego powodu jak banalna sprzeczka między rowerzystą a właścicielem auta.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.