Sport

Arkadiusz Rusin: Mamy obraz tego, nad czym musimy pracować

2016-12-11, Autor: prochu

- To jest nasz kolejny dobry mecz, z którego można być zadowolonym - mówił po wygranym 86:40 meczu w Sosnowcu szkoleniowiec Ślęzy Wrocław Arkadiusz Rusin.

Reklama

Arkadiusz Rusin (trener Ślęzy): Szykowaliśmy się na trudne zawody, wyszło inaczej. Był to dosyć łatwy mecz dla nas. Na pewno spowodowała to po części kontuzja Naketii Swanier, ale my musimy cały czas patrzeć na siebie. To jest nasz kolejny dobry mecz, z którego można być zadowolonym. Ważne też, że daje nam też obraz tego, nad czym mamy jeszcze pracować. Młode dziewczyny dostały dziś kolejną szansę i muszą ją wykorzystywać. Po meczu już z nimi o tym rozmawiałem, , bo to nie będzie tak, że one za każdym razem dostaną swoje minuty. Jak dostają, to musza być pewne tego, że trener im zaufał i pokazywać to, co już potrafią. One uczą się cały czas, ale nie jest tak, że nic nie potrafią. Cieszę się z każdej minuty Zuzy Sklepowicz. Zaufałem jej dwa lata temu i mam nadzieję, że w ciągu kolejnych lat odpłaci się i będzie miała możliwość cały czas grania w ekstraklasie. Przed nami jeszcze dwa mecze przed świętami, także nic się jeszcze nie kończy. Wciąż musimy mocno pracować.  

Zuzanna Sklepowicz (zawodniczka Ślęzy): Wyszłyśmy na ten mecz mocno skoncentrowane. Mocno broniłyśmy, agresywnie, szybko biegałyśmy do kontry, wykorzystałyśmy wszystkie swoje atuty. Cieszymy się z dość wysokiego zwycięstwa. Wracamy do domu i przygotowujemy się do kolejnego meczu.

Mirosław Orczyk (trener JAS-FBG Zagłębia): Przed meczem mówiłem, że to będzie spotkanie dla koneserów koszykówki. Będzie to mecz dla ludzi, którzy przychodzą oglądać koszykówkę na wysokim, europejskim poziomie. Powiedziałbym nawet, że na poziomie euroligowym. Zobaczyć w Sosnowcu takie zawodniczki, jak Sharnee Zoll, Nikki Greene, Kateryna Rymarenko, Marissa Kastanek, a także pozostałe - bo musiałbym wymienić całą drużynę - to rzadko się zdarza. Ślęza to zespół z poziomu Euroligi. Jeszcze raz to powtórzę - to drużyna dla koneserów koszykówki. Ślęza pokazuje w którą stronę trzeba iść i w którą stronę zmierza koszykówka. Są centrzy, są skrzydłowi, są rozgrywający. Dziś po raz kolejny było to widać. Pokazuje to Wisła Kraków, a dziś pokazała druga siła w lidze, czyli Ślęza Wrocław. Gratuluję, że po ubiegłorocznym sukcesie zespół i klub poszedł dalej do przodu i gra koszykówką na naprawdę wysokim poziomie. My jesteśmy takim przeciwnikiem, na tle którego im wszystko fajnie wychodziło. My znamy swoje miejsce w szeregu. Trudno ganić nasze zawodniczki. Walczyły na tyle, na ile mogły. W czwartej minucie straciliśmy naszą liderkę, rozgrywającą Naketię Swanier. Ciężko jest grać, jak nie ma się "jedynki", a przeciwnik wywiera presję na całym boisku, gra twardo w obronie. Dzisiaj graliśmy przeciwko Eurolidze. Za tydzień będziemy próbować pobić się o dobry wynik, żeby kibice mogli zobaczyć dobrą koszykówkę z obu stron.

Paulina Rozwadowska (zawodniczka JAS-FBG Zagłębia): Gratuluję Ślęzie. Mogę tylko przeprosić kibiców, bo nasz styl gry był po prostu fatalny, aż ciężko było na to patrzeć. Jednocześnie dziękuję kibicom w Sosnowcu i mam nadzieję, że się odbudujemy w kolejnym meczu.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8768