Sport

Arkadiusz Rusin: Na szczęście trzeba sobie zapracować

2017-03-19, Autor: prochu

Ślęza Wrocław przegrała w pierwszym meczu fazy play-off z Basketem 90 Gdynia 74:79. - Dostaliśmy lekcję, teraz kwestia jest tego, jak odrobimy zadanie - mówił po meczu szkoleniowiec 1KS-u Arkadiusz Rusin.

Reklama

Marek Lebiedziński (trener Basketu 90 Gdynia): Gratuluję dziewczynom, bo zostawiły serce na parkiecie. Każda zawodniczka zagrała bardzo dobrze, z zaangażowaniem i chęcią sprawienia niespodzianki. Mamy problemy zdrowotne, a przez to krótką ławkę rezerwowych. Wytrzymaliśmy kondycyjnie, mieliśmy też trochę szczęścia. W czwartej kwarcie Ślęza nas zdominowała, mieliśmy bardzo duże problemy z wyprowadzeniem piłki. Popełnialiśmy zbyt dużo prostych strat, które zespół wrocławski zamieniał na szybkie punkty. Jeżeli będziemy mieć siłę, to może uda nam się sprawić jeszcze niespodziankę. Głęboko w to wierzymy, że może jeszcze urwiemy jeden mecz. Chciałbym zwrócić uwagę na Jelenę Skerović, która zagrała super zawody. Przez 45 minut bardzo dobrze tym wszystkim dyrygowała. Cieszę się, że wygraliśmy.

Arkadiusz Rusin (trener Ślęzy Wrocław): Gratulacje dla zespołu z Gdyni, gratulacje dla Marka. Wygrał dziś zespół, który po prostu sobie na to zasłużył. My cały czas byliśmy dziś obok meczu, dopiero w czwartej kwarcie próbowaliśmy wrócić. Dogrywka? Nie chcę mówić o szczęściu, bo na wszystko trzeba sobie zapracować, a my tego nie zrobiliśmy. Dostaliśmy lekcję, teraz kwestia jest tego, jak odrobimy zadanie. Jutro trzeba wyjść na parkiet i trzeba grać. Oby lepiej niż dziś.

Amalia Rembiszewska (Basket 90 Gdynia): Od początku byłyśmy bardzo zdeterminowane. Prowadziłyśmy cały mecz, ale w czwartej kwarcie popełniałyśmy dużo błędów i straciłyśmy prowadzenie. W końcówce ten mecz powinien wyglądać spokojniej w naszym wykonaniu, było za dużo nerwów. Oba zespoły zostawiły dużo zdrowia na boisku, ale zwycięstwo jest po naszej stronie i to jest najważniejsze.

Sharnee Zoll-Norman (Ślęza Wrocław): Gratulacje dla koszykarek Basketu, zagrały świetny mecz. Przyjechały do naszego domu i skopały nam tyłki. To będzie ciężka noc. Każdy musi stanąć przed lustrem i spytać siebie, czy dał się z siebie wszystko. Musimy jutro zaprezentować się lepiej, każdy z nas.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8620