Kultura
Artystyczna niezależność. Premiera spektaklu „Aktorzy prowincjonalni. Autobiografie”
Premiera spektaklu „Aktorzy prowincjonalni. Autobiografie”
„Aktorzy prowincjonalni. Autobiografie” to projekt, którego celem jest spotkanie dwóch zespołów teatralnych. – W swojej niedawnej historii przeszły one przez etap walki o utrzymanie artystycznej niezależności i ciągłości pracy – można przeczytać w opisie nowego spektaklu Teatru Polskiego - w podziemiu.
Projekt „Aktorzy prowincjonalni. Autobiografie” to utopijna próba spotkania zespołów Narodowego Starego Teatru w Krakowie i Teatru Polskiego w Podziemiu we Wrocławiu. Spotykają się jednak nie w jednym, ale w „dwóch różnych – choć bliźniaczo podobnych – spektaklach, które wchodzą ze sobą dialog, kopiują się. Mogą być grane razem i osobno”. – Wyobraź sobie, że w ramach projektu artystycznego gdzieś na drodze pomiędzy Krakowem a Wrocławiem, w krzakach przed stacją benzynową, ustawiono kamerę – mówią organizatorzy wydarzenia. I dodają, że „w kadrze widoczny jest fragment budynku z dystrybutorami, wycinek krajobrazu, od czasu do czasu pojawiają się w nim ludzie”. – Dwa tysiące godzin kamera rejestruje rzeczywistość. Nagrany materiał zostaje poddany artystycznej interpretacji, montaż wydobywa algorytm podobieństw ludzi i sytuacji – czytamy w opisie przedstawienia, które w weekend premierowo wystawiono w Centrum Sztuk Perfomatywnych Piekarnia.
Zobacz także
Artystyczna wolność
Rezultatem jest poruszający spektakl o zespole teatralnym, który przeminął, stawiają opór. To częściowo zaimprowizowane autobiografie aktorów, przerobione przez ich samych i reżysera. Na scenie dostrzegłem akt twórczy, który narodził się z artystycznej wolności. Nawet jeśli rezultat jest nierówny, to otrzymałem teatralny dar płynący prosto z serc artystów. Aktorzy pracowali nad swoją żałobą po Teatrze Polskim i jego zespole, który tworzyli. W trakcie oglądania spektaklu pomyślałem sobie: „może już czas pożegnać się z tym wspomnieniem, najlepiej na scenie?”.
Niezależnie od odpowiedzi, cieszę się, że znów zobaczyłem tych aktorów (Agnieszkę Kwietniewską, Halinę Rasiakównę, Martę Ziębę, Igora Kujawskiego, Tomasza Lulka i Adama Szczyszczaja, którym towarzyszył Jan Dravnel) razem, w przepięknym wizualnie (scenografia i reżyseria światła!) przedstawieniu.
„Aktorzy prowincjonalni. Autobiografie” Michała Borczucha to teatralna opowieść o walce i oporze, która uderzyła mnie w samo serce. Dobrze jest obejrzeć spektakl o walce o utrzymanie artystycznej niezależności i ciągłości pracy. Z jednej strony poruszył mnie i wzbudził wściekłość, ale też na swój sposób pokrzepił i pozostawił z nadzieją.
Tagi: teatr, Teatr Polski, Teatr Polski w Podziemiu, aktorzy prowincjonalni, autobiografie, piekarnia, wrocław, michał borczch, Agnieszka Kwietniewska, Halina Rasiakówna, Marta Zięba, Igor Kujawski, Tomasz Lulek, Adam Szczyszczaj, Jan Dravnel
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert