Atak na kierowcę autobusu we Wrocławiu. Sprawca zatrzymany

- Kierowca obudził śpiącego w autobusie mężczyznę i poprosił o opuszczenie pojazdu. Następnie udał się do toalety i wówczas został przez niego zaatakowany. Pracownik MPK ma ślady pobicia, został przebadany przez ratowników medycznych. Na szczęście w tym przypadku nie wymagał hospitalizacji - poinformował Aleksander Hutyra z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego we Wrocławiu. Jak dodała, sprawca został zatrzymany, a policja informuje, że mężczyzna podejrzewany jest o posiadanie substancji odurzających. 

To już kolejna napaść na pracownika MPK Wrocław w ostatnich miesiącach. Spółka przypomina, że we wrześniu ubeigłego roku na przystanku przy ul. Rysiej pobity został 67-letni kierowca autobusu linii 122. - Pasażer po wyjściu z autobusu zaczął uderzać pięścią w szybę pojazdu. Kierujący wyszedł, aby zwrócić mu uwagę, i wtedy napastnik zaczął go szarpać oraz uderzać, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia. Pogotowie ratunkowe przewiozło poszkodowanego z obrażeniami ciała do szpitala. Sprawca został złapany i trafił do aresztu - opisuje przedstawiciel MPK Wrocław.

Bardzo niebezpieczne zdarzenie miało miejsce pod koniec lipca ubiegłego roku, kiedy to dotkliwie pobity i ugodzony nożem został pracownik firmy wykonującej prace torowe przy ul. Grabiszyńskiej.

Jak opisuje MPK, czynu dopuściła się para nastolatków. - Tuż przed napaścią, młody mężczyzna uderzył w lusterko pojazdu podwykonawcy remontującego torowisko, pracownik zwrócił mu uwagę i w odpowiedzi został uderzony oraz ugodzony nożem. Para nastolatków, w związku z tą oraz kilkoma innymi napaściami, trafiła do aresztu - przypomina Aleksander Hutyra.

Do pobicia kierowcy doszło także w czerwcu na pętli tramwajowej Gaj. Napastnik bił i kopał pracownika MPK, a następnie uciekł. Po ponad trzech miesiącach poszukiwań mężczyzna trafił w ręce policji. Grozi mu zaledwie do 2 lat pozbawienia wolności.

- Wrocławskie MPK stanowczo sprzeciwia się wszystkim przejawom agresji wobec naszych kierujących. Takie sytuacje są niedopuszczalne, dlatego zawsze dążymy do jak najsurowszego karania sprawców tego typu zachowań. Jako przewoźnik stawiamy na bezpieczeństwo zarówno naszych podróżnych, jak i wszystkich pracowników. To oznacza, że nadal będziemy zabiegać o nadanie kierującym statusu funkcjonariuszy publicznych — mówi rzecznik prasowy MPK Wrocław Mikołaj Czerwiński.

We wrześniu 2022 roku do Ministerstwa Sprawiedliwości wpłynął wniosek o nadanie prowadzącym pojazdy komunikacji miejskiej (jak również osobom kontrolującym bilety) korzystania z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych. Pod pismem oprócz MPK Wrocław podpisały się również MZK Jelenia Góra oraz MZK Bielsko-Biała.

Przedstawiciele MPK zaznaczają, że agresywne zachowania wobec kierujących w ostatnich latach się nasiliły. Ochrona, o którą wnioskuje spółka (przestępstwa ścigane z oskarżenia publicznego) jest zapewniona obecnie kilkudziesięciu kategoriom osób, np. nauczycielom, lekarzom, pielęgniarkom, strażakom Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej, Straży Ochrony Kolei, notariuszom, czy pracownikom Poczty Polskiej. Nie mogą jednak liczyć na nią pracownicy przedsiębiorstw komunikacyjnych. 

Film z ataku nadesłany przez MPK Wrocław: