Na sygnale

Auto dachowało na Lotniczej. Kierowca był pijany

2020-04-06, Autor: mh

Ponad dwa promile alkoholu miał w organizmie 37-latek, który stracił panowanie nad samochodem, zjechał z jedni na lewe pobocze i dachował swoją hondą.

Reklama

Około godz. 2:30 w nocy policjanci otrzymali zgłoszenie o wypadku z udziałem osobowej hondy, do którego doszło na ulicy Lotniczej.

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że jadący w stronę centrum kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i stracił panowanie nad prowadzonym przez niego autem.

37-latek zjechał z jezdni na lewe pobocze, uszkadzając metalowe barierki i sygnalizator świetlny, po czym dachował prowadzą przez niego hondą.

– Mężczyzna zachował się skrajnie nieodpowiedzialnie, wsiadając za „kółko” w stanie nietrzeźwości – mówi st. sierż. Paweł Noga z KMP we Wrocławiu. I dodaje, że badanie alkomatem wykazało, że 37-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

Kierowca został przewieziony do szpitala. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia.

Oceń publikację: + 1 + 5 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~MiastoSmogu 2020-04-07
    08:08:10

    6 5

    "Do" dwóch lat więzienia? Obawiam się, że nie trafi na ani jeden dzień. A jaka będzie kara finansowa? 500 pln mandatu i 10 pkt karnych? Teraz za wejście do parku można dostać 30 000 PLN, a dla pijaków bandytów i po prostu bandytów na drogach w taryfikatorze są "mordercze" kary na poziomie 500 pln za rajd po mieście między ludźmi ? Brawo polskie państwo, brawo elektorat!

  • ~keiler 2020-04-07
    12:49:19

    3 0

    zdjęcia to chyba z ubiegłego tygodnia, bo wczoraj to nie było warunków na takie zaśnieżenie

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.