Wiadomości

Autobusy i rowery na wydzielonym pasie na pl. Jana Pawła II

2011-03-22, Autor: Bartłomiej Knapik
Wprawdzie na Legnickiej jest to niemożliwe, bo spowoduje korki, ale już na pl. Jana Pawła II wydzielony pas jezdni dla autobusów jest – i ma się dobrze. Po wakacjach urzędnicy planują wpuszczenie na niego rowerów (za co ich chwalimy). Podobne rozwiązanie ma także zostać zastosowane na Kazimierza Wielkiego.

Reklama

- W tej chwili tylko najodważniejsi rowerzyści jeżdżą przez pl. Jana Pawła II razem z samochodami. Większość zjeżdża w przejście podziemne i lawiruje między pieszymi, co jest niebezpieczne dla jednych i drugich. Udało się wywalczyć logiczne i zgodne z prawem o ruchu drogowym rozwiązanie: cykliści będą mogli wjechać na stworzony bus-pas, przeznaczony dla autobusów komunikacji miejskiej – tłumaczy Daniel Chojnacki, miejski oficer rowerowy.



To świetna informacja – zwłaszcza w kontekście faktu, że  miejscy urzędnicy odmówili wydzielenia pasa dla autobusów na Legnickiej na czas remontu torowiska tłumacząc, że tylko zwiększyłoby to korki.
- Na pewno nie będzie buspasa na ul. Legnickiej, bo to nic nie da. Nawet jeśli wprowadzilibyśmy go na odcinku od pl. Strzegomskiego do Jana Pawła II, gdzie w tej chwili tworzą się zatory, korki powstaną wcześniej i autobusy w nich utkną – tłumaczył Paweł Czuma, rzecznik prasowy urzędu miasta.

To reakcja na propozycje Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia, jak zmienić objazd zamkniętego torowiska na ul. Legnickiej, które zaproponowało uruchomienie przyspieszonej linii autobusowej 410 relacji Leśnica-Rynek oraz wydzielony pas dla autobusów na całej Legnickiej, żeby nie stały one w korkach z samochodami.

Ekspertów z Politechniki Wrocławskiej nie do końca przekonuje argumentacja urzędników, która doprowadziła do rezygnacji z buspasa:
- Być może gdyby na części Legnickiej powstał buspas to autobusy stałyby w którymś miejscu w korku, ale nie oznacza to, że taki pomysł nie ma sensu. Nawet jeśli tak będzie, co nie jest wcale pewne, to omijając korek dzięki wydzielonemu pasowi autobusy i tak nadrobią opóźnienia – mówił nam Igor Gisterek z Zakładu Infrastruktury Transportu Szynowego Politechniki Wrocławskiej. - Jeśli po tygodniu okaże się, że pomysł nie działa wystarczy jedna noc żeby zrezygnować z buspasa po prostu zamalowując oznakowanie na jezdni. Cały koszt wprowadzenia tego pomysłu, podobnie jak wycofania się z niego, to cena kilku puszek z farbą – dodaje Gisterek.
Urzędników magistratu to nie przekonało.

Za to planują oni przeznaczyć dla rowerów i autobusów jeden z dwóch pasów na Kazimierza Wielkiego. - Za kilka lat, gdy uda się przełożyć ruch na Podwale i Kościuszki staniemy przed wyborem co dalej z ulicą Kazimierza Wielkiego. Można ją zostawić tak, jak jest, albo jeden pas ruchu przeznaczyć na coś innego. Jeden z pomysłów to miejsca parkingowe, ale się do tego nie palę, drugi to buspas, albo droga dla rowerów. To wprawdzie nie jest wielki odcinek, ale symboliczny bo w centrum. Myślę, że mógłby to być znaczący sygnał dla rowerzystów, że ta forma komunikacji ma zdecydowany priorytet - mówi w wywiadzie dla nas Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia. - Rozważam takie rozwiązania, choć wciąż nie podjąłem decyzji, jak zmienić tę ulicę – dodaje.

O decyzji mówił podczas debaty na temat wrocławskiego roweru miejskiego oficer rowerowy, Daniel Chojnacki:
- Wszystko wskazuje na to, że jeden pas jezdni zostanie zabrany samochodom, dzięki czemu rowerzyści będą mieli więcej miejsca – powiedział Chojnacki.

A co z kierowcami? Mają się przyzwyczaić, że centrum nie jest dla nich.
- Chciałbym, żeby kierowcy stopniowo się przesiadali z aut na rowery albo do tramwajów. W 2013 roku oddamy parking pod placem Wolności. Gdy on się zapełni – zbudujemy kolejny pod fosą. Nie przeszkadza mi, żeby ktoś z zachodnich osiedli przyjeżdżał autem na te parkingi – chcę żeby nie jeździł nimi po centrum. To model niemiecki, Brytyjczycy nie zamknęliby centrum dla aut tylko wprowadzili wysokie opłaty za wjazd. Moim zdaniem model niemiecki jest lepszy, bardziej przyjazny dla mieszkańców - mówi w wywiadzie dla nas Rafał Dutkiewicz.

Prezydent Wrocławia z tego pomysłu nie zrezygnuje choć wie, że napotka na opór lobby samochodowego, i to także w swoim urzędzie:
- Nawet moi pracownicy skoro pracują w Sukiennicach to koniecznie chcą zostawiać samochód na pl. Solnym. Jak już ktoś dorobi się wymarzonego samochodu to musi podjeżdżać pod same drzwi. Tymczasem to nie tak – ceną za prestiż, jakim jest praca w centrum, oraz najczęściej wyższe zarobki z tym związane, są także pewne uciążliwości. Jak choćby konieczność zostawienia auta w pewnej odległości od miejsca pracy i pokonania ostatniego odcinka komunikacją zbiorową – mówi Rafał Dutkiewicz. - Trzeba się pogodzić z tym, że wraz z udogodnieniami w postaci obwodnic pojawią się powoli utrudnienia dla kierowców w centrum. To naturalna kolej rzeczy, która będzie miała miejsce także we Wrocławiu. Popatrzmy na Mediolan, Rzym, Berlin, Monachium, Londyn i setki innych europejskich miast. Mam świadomość, że zmiany w mentalności zajmą lata, ale kiedyś takie rozwiązania będą przez mieszkańców przyjmowane ze zrozumieniem i akceptacją – dodaje.

Widać więc wyraźnie, że ułatwienia dla transportu zbiorowego i rowerzystów planowane są jedynie wewnątrz obrębu wydzielonego fosą miejską – bo na Legnickiej takie same rozwiązania są już szkodliwe.
I co wy na to?
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (19):
  • ~ 2011-03-22
    08:28:53

    0 0

    banda ''ekspertow'' zaczyna rzadzic? licze ze to sie nie stanie. z pozdrowieniami.

  • ~ 2011-03-22
    08:30:49

    0 0

    Proponuję, żeby na jednym, uwolnionym od samochodów pasie na Kazimierza Wielkiego postawić ciąg fontann ;) A tak na serio, uważam że buspas na Kazimierza Wielkiego to bardzo dobry pomysł. Dzięki temu linie pospieszne E i K mają szansę stać się naprawdę pospiesznymi. Po wydzieleniu tego buspasa, przez Kazimierza Wlk. skierowałbym też linie 406 i 409.

  • ~ 2011-03-22
    08:47:08

    0 0

    Długo droga jest od planów do realizacji. Zwłaszcza we Wrocławiu, gdzie często plany magistratu nie wychodzą tak jak trzeba bo "nie da się". Pomysł bardzo fajny ale nie uwierzę póki nie zobaczę.

  • ~ 2011-03-22
    08:57:00

    0 0

    Buspasa na Legnickiej się nie dało zrobić, ale dało się zamknąć prawy pas Legnickiej w kierunku centrum od Stacyjnej do pl. Strzegomskiego. Nie wiem tylko po co, ale wygląda na jakieś roboty. I to wg. pana Czumy korków nie tworzy?

  • ~ 2011-03-22
    08:59:23

    0 0

    Nie nazwałbym ekspertami ludzi z Politechniki Wrocławskiej jeżeli nie wiedzą gdzie będą autobusy stały w korku.
    Jestem za pasbusami bo dość mam stania w korkach w drodze do pracy z Nowego Dworu na Uniwersytet Ekonomiczny:
    pierwszy Strzegomska pod estakadą Gądowianką, drygi Dworzec Świebodzki, trzeci plac Legionów i czwarty Swobodna od Zielińskiego do Powstańców. Co ma moja trasa wspólnego z Legnicką ? Proste ! Jeżeli przez powstanie pasbusa na Legnickiej zmniejszy się ilość aut to i w innych częściach Wrocławia też zmniejszy się ilość aut osobowych. Jęśli nie widzą tej zależnosci Ludzie Z Magistratu to są wieśniakami i powinni - dla dobra wrocławian - wrócić tam z kąd pochodzą czyli na wieś.

  • ~ 2011-03-22
    10:55:33

    0 0

    Magistrat nie chce zauważyć prostej zależności - buspasy to regularniejsze kursy KM - to więcej chętnych do korzystania z jej usług. Mniejszy strumień aut do centrum - to mniejsze korki w samym centrum czyli znów płynniejsza KM.

    Na razie idziemy w kierunku: jak najwięcej, jak najszybciej aut w kierunku centrum. Efekt jest taki, że jak na 10 min. ok 16.00 awarię miał samochód na Legnickiej przed JPII (prawy pas do centrum), to korek sięgał pl. Strzegomskiego...

  • ~ 2011-03-22
    12:13:21

    0 0

    W mieście wszystko było by w miare dobrze gdyby do inżynierskiej roboty która próbują czasem nasi fachowcy nie wpierdzielał sie prezydent i jego ukochany vice- co chwila chore pomysły na zasadzie "..to .jezioro dajmy tutaj...." i efekty widac do tego jeszcze durne klepanie rzecznika czumy..ręce opadają

  • ~ 2011-03-22
    12:22:36

    0 0

    @tantus: a nie lepiej zeby na Kazimierza Wlk, autobusy jezdzily po torach "wtopionych" w beton??? tak jak miedzy rondem Reagana oraz mostem Grunwaldzkim?

  • ~ 2011-03-22
    12:26:22

    0 0

    niech mi ktos wytlumaczy jaka logika trzeba sie kierowac aby powiedziec cos takiego: "Trzeba się pogodzić z tym, że wraz z udogodnieniami w postaci obwodnic pojawią się powoli utrudnienia dla kierowców w centrum. To naturalna kolej rzeczy"
    Jaka moc sprawcza wprowadza ograniczenie w centrum Z POWODU powstania obwodnicy???

  • ~ 2011-03-22
    12:40:31

    0 0

    @fgf: nic dodać, nic ująć @Kasia: tak byłoby jeszcze lepiej, ale to już wymagałoby większych inwestycji w obrębie torowiska (wybetonowanie, odsunięcie torów od siebie, przebudowa przejścia podziemnego na Świdnickiej), a więc jest mniej realne. Ale jestem za.

  • ~ 2011-03-22
    12:53:20

    0 0

    świetna wiadomość. Centrum dla KZ i rowerów, nie dla samochodów!

  • ~ 2011-03-22
    13:40:34

    0 0

    Marcin: tak jest to zrobione na przykładzie linii 127 ;)

  • ~ 2011-03-22
    16:41:19

    0 0

    Ja popieram Prezydenta. Jeśli ktokolwiek z was chociaż na chwilę wychylił nos zza tego kraju zobaczy to. WSZĘDZIE 'out-uje' się auta z centrum. Przyzwyczaili się że swoją furmanką mogą wjeżdżać wszędzie i zastawiać wszystko. Nie ma tak. Po to jest komunikacja zbiorowa żeby z niej korzystać. Przy tej ilości aut(a bedzie ich jeszcze więcej) potrzebne są zamknięcia ulic dla aut osobowych i priorytyzacja komunikacji miejskiej. Skończyło się.

  • ~ 2011-03-22
    17:23:06

    0 0

    Tomku: Jakbyś wychylił nos z Wrocławia to byś wiedział, że NIGDZIE na świecie nie robi się tak, że zmienia się trasę linii autobusowej aby nie przeszkadzała autkom tak jak to zrobiono ze 127. We Wrocławiu wiele się gada o wyrzucaniu aut z centrum a prawda jest taka, że auta mają priorytet nad KZ i rowerami i pieszymi a czcze gadanie prezydenta ma się nijak do rzeczywistości.

  • ~ 2011-03-23
    07:44:41

    0 0

    hehe gadanie prezydenta oraz vice z zasady ma sie u nas nijak do rzeczywistości hehe

  • ~ 2011-03-23
    08:19:16

    0 0

    A tak w sumie to nic się dla aut się nie zmieni. Przecież tam wcześniej był buspas.

  • ~kubu 2011-03-23
    14:03:17

    0 0

    Co za głupota. Autobusy faktycznie stoją w korkach. Tylko postawmy sprawę jasno - chcemy być tacy pro ekologiczni, przesiadać się z samochodów na rowery i tramwaje... a co z autobusami? Przecież to takie ogromne auta napędzane ogromnymi silnikami diesla. W życiu dobrowolnie nie przesiadłbym się w cokolwiek z samochodu, ale jeśli już to przesiadajmy się też z autobusów do tramwajów. Tramwaje nie stoją w korkach, a na pewno mniej niż autobusy. Dlatego nie rozumiem z jakiej racji miałyby powstawać kolejne buspasy. Promujmy tramwaje! I jeszcze jedno. Skoro Dudkiewicz jest taki mądry to spodziewam się, że sam też zrezygnuje z samochodu i wsiądzie w tramwaj lub na rower :P

  • ~ 2011-03-24
    08:09:32

    0 0

    Szacuje się, że poprzez fakt, że prąd produkujemy z węgla bardziej ekologicznie jest jeździć własnym autem niż tramwajem. Po drugie - pomimo nie stania w korkach, wydzielonych torowisk autobusy jeżdżą szybciej. Więc dlaczego nie buspasy?

  • ~ 2011-03-28
    15:37:33

    0 0

    rocco:

    Szacuje się...:) niezły jesteś!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.