Biznes

Baseny olimpijskie na AWF-ie: pozwolenie na rozbiórkę z wadą prawną

2022-07-09, Autor: Marcin Kruk, [email protected]

Zabytkowe baseny olimpijskie na terenie wrocławskiego AWF-u deweloper Dolnośląskie Inwestycje wyburzył rok temu. Prace zostały wstrzymane w listopadzie po decyzji wojewody stwierdzającej nieważność pozwolenia na budowę wydanego przez prezydenta Wrocławia. Dolnośląskie Inwestycje natychmiast odwołały się do głównego inspektora nadzoru budowlanego. Ten w pierwszych dniach lipca zajął stanowisko w sprawie wyburzenia basenów.

Reklama

Kolejne rozstrzygnięcia w sprawie budowy wielkiego bloku na terenie wrocławskiego AWF-u. Jacek Sutryk nie powinien zatwierdzić projektu budowlanego, który zakładał wyburzenie zabytkowych basenów olimpijskich ani wydać pozwolenia na budowę.

Przypomnijmy, że baseny olimpijskie przy al. Paderewskiego we Wrocławiu zostały wyburzone rok temu mimo protestów mieszkańców i wielu środowisk oraz specjalistów. Deweloper Dolnośląskie Inwestycje zamierzał postawić tam budynek, w którym miało być blisko 400 mieszkań. Kilka miesięcy po wyburzeniu zabytkowych basenów olimpijskich inwestycja została wstrzymana decyzją wojewody dolnośląskiego. Wojewoda 2 listopada 2021 r. stwierdził nieważność decyzji Jacka Sutryka dotyczącej zaakceptowania projektu budowlanego i wydania pozwolenia na budowę. Od tej decyzji Dolnośląskie Inwestycje odwołały się pod koniec listopada do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego (GINB).

Rok po rozbiórce okazało się, że zgoda na nią była nieważna

Swoje stanowisko główny inspektor budowlany przedstawił 5 lipca 2022 r. GINB uznał - podobnie jak wojewoda - że zatwierdzenie projektu budowlanego i wydanie przez Jacka Sutryka pozwolenia na budowę i wcześniejszą rozbiórkę jest nieważne. Sam projekt przedstawiony przez inwestora jest zgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Inspektor wyjaśnił natomiast szczegółowo, że baseny olimpijskie leżące na terenie, który cały jest wpisany do rejestru zabytków, również zabytkiem są. Deweloper natomiast przed przystąpieniem do prac przy Paderewskiego powinien był uzyskać na to zgodę. Wydanie pozwolenia na rozbiórkę, jeśli inwestor nie uzyskał wcześniej zgody Generalnego Konserwatora Zabytków na wykreślenie basenów z rejestru zabytków obarczone jest poważną wadą prawną, a skoro tak, taką wadliwą decyzję należy usunąć z obrotu prawnego - czyli uznać za nieważną. Warto jednak zauważyć, że deweloper działał w oparciu o decyzje i pozwolenia wydawane lokalnie, m.in. także przez wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Rażąca wada prawna

W całym ciągnącym się sporze prawnym deweloper przekonywał, że same baseny olimpijskie zabytkiem nie są. Dolnośląski konserwator zabytków od początku wyjaśniał, że wpisanie w roku 1991 terenów pomiędzy al. Paderewskiego, Mickiewicza i Odrą do rejestru zabytków oznacza, że także baseny są zabytkiem. Jacek Sutryk najpierw twierdził, że jest wolny rynek i on w tej sprawie nic nie może zrobić, a później - gdy mieszkańcy wciąż protestowali - zaproponował rozwiązanie, które było nie do przyjęcia przez dewelopera. Sutryk poinformował bowiem, że miasto zaoferuje Dolnośląskim Inwestycjom odkupienie terenu na AWF-ie za cenę, którą zapłacił deweloper w 2015 r. lub zamianę na inną działkę.

Dolnośląskie Inwestycje kupiły nieruchomość o powierzchni 11 300 metrów kwadratowych z basenami olimpijskimi od AWF-u za 3,1 mln zł, czyli za około 275 zł za 1 metr kwadratowy. Tymczasem obecnie ceny przekraczające 3000 zł za metr kwadratowy działki budowlanej na Zalesiu nie są niczym wyjątkowym. A to oznacza, że dziś działka, które właścicielem są Dolnośląskie Inwestycje może być warta dużo ponad 30 mln zł.

Dolnośląskie Inwestycje nie odpowiedziały na pytanie o to, jakie będą dalsze kroki podejmowane w sprawie inwestycji przy al. Paderewskiego.

Czytaj także: Rok po wyburzeniu Basenu Olimpijskiego to mieszkańcy, nie miasto, działają, by chronić te tereny

Oceń publikację: + 1 + 27 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.