Sport

Będzie niespodzianka w Warszawie?

2011-03-11, Autor: Łukasz Maślanka
Szykuje się prawdziwa uczta dla kibiców Śląska Wrocław. W piątek podopieczni zmierzą się z Legią Warszawa. I wcale nie będą w tym meczu na straconej pozycji.

Reklama

Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że Śląsk w Warszawie powinien liczyć tylko na najniższy wymiar kary. Legia jest przecież w peletonie Ekstraklasy, do prowadzącej Wisły Kraków traci dwa punkty. I chyba tylko dramatyczne załamanie formy mogłoby sprawić, że legioniści odpadliby z wyścigu o ligowe złoto. Śląsk zaś plasuje się na miejscu dziesiątym i uzbierał tyle punktów, że równie blisko mu do bezpiecznych miejsc tuż za podium, co do strefy spadkowej.

Legia w wiosennych meczach uzbierała dwa punkty. W Krakowie po ciekawym meczu zremisowała z Cracovią, pokonała też Polonię w derbach stolicy. Śląsk również nie poniósł porażki, i to nie tylko wiosną, ale już od dziesięciu meczów. W rundzie wiosennej piłkarze Oresta Lenczyka zremisowali z Cracovią i - co było jednak pewną niespodzianką - w Białymstoku z mocną w tym sezonie Jagiellonią.

W teorii można postawić mocną tezę - piątek musiałby być dla Śląska wyjątkowo szczęśliwym dniem, żeby z Łazienkowskiej przywieźli chociaż punkt. Ale to tylko spekulacje. I legioności, i wrocławianie grają ciekawy futbol, którego nie można zbyć mianem typowej polskiej kopaniny. Ponadto, Legia zimą pozyskała dwóch niezłych piłkarzy, Czecha Michala Hubnika i Nigeryjczyka Felixa Ogbuke. Na Łazienkowskiej ten ofensywny duet pojawił się razem z innymi nowymi twarzami Legii, Januszem GolemDejanem Kelharem. I trzeba przyznać, że trenerowi Maciejowi Skorży te transfery udały się nieźle. Z kolei trener Orest Lenczyk dobrze popracował nad Śląskiem w zimowym okresie przygotowawczym. Oba wiosenne mecze pokazały, że gracze Śląska są dobrze przygotowani fizycznie i będą twardo walczyć o ligowe punkty. W niezłej formie są też kluczowi piłkarze wrocławskiej jedenastki - Przemysław KaźmierczakWaldemar Sobota.

Kto wie, jaki wpływ na wynik piątkowego meczu będą absencje w obu zespołach. Większy ból głowy przez kontuzje w zespole ma trener Legii. Nie będzie mógł skorzystać z Macieja RybusaTomasza Kiełbowicza, a w piątek okaże się, czy zagrają Alejandro CabralSebastian Szałachowski. Natomiast z talii trenera Lenczyka wypadł Amir Spahić, który złamał żebra, a także Sebastian Dudek. Do zdrowia wraca zaś powoli Cristian Omar Diaz i niewykluczone, że to latynoski snajper będzie jokerem w talii wrocławskiego szkoleniowca.

Nie będzie dowodem oderwania od rzeczywistości teza, że kibice na Łazienkowskiej mogą się spodziewać pełnego emocji i wyrównanej walki pojedynku. Bo Śląsk nie będzie na straconej pozycji i na pewno powalczy o pierwszą wiosenną wygraną.

18. kolejka Ekstraklasy, Legia Warszawa - Śląsk Wrocław, 11 marca (piątek), godz. 20, stadion przy ul. Łazienkowskiej 3.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~ 2011-03-11
    11:25:04

    0 0

    Niespodzianka to chyba będzie jak Śląsk nie przywiezie 3 pkt. z warszawy

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1267