Sport
Będzie zwycięstwo, będzie stałe miejsce w czołówce? Śląsk czeka na mecz z Podbeskidziem [ZAPOWIEDŹ]
1
(Fot. Wiesław Klein. )
Piłkarze Śląska będą faworytem meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Jeśli zrobią, co do nich należy, mogą na dobre zadomowić się w ligowej czołówce
Piłkarze Śląska będą faworytem meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Jeśli zrobią, co do nich należy, mogą na dobre zadomowić się w ligowej czołówce
To będzie mecz, który może posłużyć Śląskowi Wrocław jako trampolina do skoku na miejsce na podium Ekstraklasy. A przy okazji może się zwolnić etat dla trenera w jednym z ligowych klubów. W sobotę (22 sierpnia br.) Śląsk na Stadionie Wrocław zmierzy się z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Drużyna Podbeskidzia to kolejny (który to już w ciągu ostatnich lat?) przykład zespołu, budowanego przez działaczy na zasadzie “Dużo sprzedam, dużo kupię i jakoś to będzie”. W letniej przerwie do drużyny z Bielska-Białej przyszło 16 (!) piłkarzy, a odeszło piętnastu. Nad sklejeniem zespołu od nowa czuwał trener Dariusz Kubicki, ale nie ma cudów - połatać w miarę sprawnie działającą ekipę piłkarzy po takiej transferowej nawałnicy nie jest łatwo, a przede wszystkim trzeba czasu. Nawet, jeśli ma się do swojej dyspozycji tak doświadczonych piłkarzy, jak np. bramkarza Wojciecha Kaczmarka, obrońców: Adama Mójtę i Mateusza Możdżenia, a także pomocnika Damiana Chmiela oraz napastnika Roberta Demjana.
Dotychczas bielszczanie mocno rozczarowują. W pięciu meczach zdobyli tylko dwa pkt. i zajmują przedostatnie miejsce w lidze. To sprawia, że pozycja trenera Kubickiego jest coraz słabsza. Kto wie, czy po meczu we Wrocławiu szkoleniowiec nie zostanie bezrobotnym, bo trudno się spodziewać, by grające słabo Podbeskidzie akurat przeciwko Śląskowi nagle wskoczyło na właściwe obroty. Już zresztą mówi się, że do objęcia posady w Bielsku-Białej przymierza się trener ze Słowacji Jan Kocian.
W Śląsku Wrocław są świadomi kłopotów swojego najbliższego rywala, ale nikt Podbeskidzia nie lekceważy.
- Mecz z Podbeskidziem to bardzo ważne dla nas spotkanie. Po jego ewentualnym wygraniu będziemy mogli na stałe zadomowić się w górnej części tabeli. Do tego meczu musimy przystąpić bardzo skoncentrowani i powinniśmy te najbliższe dwa dni, które mamy do niego, poważnie potraktować i wznieść się na wyżyny naszych umiejętności. Musimy zagrać dobry mecz, wygrać go i pokazać dobrą piłkę, żebyśmy mogli w spokoju przygotowywać się do kolejnych starć w lidze - podkreśla trener wrocławskiej drużyny Tadeusz Pawłowski.
Pewnym zmartwieniem dla popularnego “Teddy’ego” mogą być kłopoty zdrowotne kilku piłkarzy. Nie wiadomo, czy na mecz z Podbeskidziem w pełni formy będzie leczący ostatnio kontuzję Peter Grajciar i Marcel Gecov. Ale, jak podkreśla trener Śląska, kadrę ma na tyle długą i silną, że nie musi drzeć szat przez to, że niektórzy z lego ludzi są mocno poobijani. Z drugiej strony, może to być szansa dla młodych piłkarzy w Śląsku, czekających na swoją dużą szansę. Kontuzja Grajciara może bowiem otworzyć szanse na dłuższy występ przed Michałem Bartkowiakiem.
- Nie mamy problemu z kadrą, gdyż dysponujemy już odpowiednią ilością ludzi. Nie muszę łamać sobie głowy tym, czy wyjdziemy dobrą jedenastką na sobotni mecz, gdyż jestem po prostu tego pewien, że żaden z zawodników mnie nie zawiedzie - zaznacza Tadeusz Pawłowski.
6. kolejka Ekstraklasy, Śląsk Wrocław - Podbeskidzie Bielsko-Biała, sobota (22 sierpnia), Stadion Wrocław przy Alei Śląskiej, godz. 18.
Zobacz także
Oceń publikację:
+ 1
+
0
- 1
-
0
Zobacz także
0
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alertSonda
Czy obowiązujący od ponad miesiąca zakaz wstępu na wały powinien zostać zniesiony?
Oddanych głosów: 989