Betard Sparta przegrywa pierwszy mecz półfinałowy PGE Ekstraligi

Początek spotkania wyglądał niemal identycznie jak spotkanie tych zespołów w rundzie zasadniczej, przed trzema tygodniami. Zielonogórzanie wygrali pierwszy wyścig, a dwa kolejne wrocławianie rozstrzygnęli na swoją korzyść w stosunku 5:1. Kiedy wydawało się, że Betard Sparta obejmie wyższe prowadzenie i będzie kontrolować mecz, wtedy niespodziewanie para Patryk Dudek - Norbert Krakowiak pokonała podwójnie Macieja Janowskiego i Przemysława Liszkę.

Janowski, który dzień wcześniej wygrał Grand Prix Niemiec, nie mógł się na zielonogórskim torze odnaleźć. Trzykrotnie przegrywał z rywalami 1:5, co nie zdarza mu się często. Bardzo dobrze radził sobie za to Vaclav Milik. Wydawało się, że Czech już na dobre jest odstawiony od składu Betard Sparty, tymczasem trener Dariusz Śledź postawił na niego i nie może żałować. Milik zgromadził na swoim koncie siedem "oczek" i bonus (a byłoby ich więcej, gdyby nie wpadł w koleinę w ostatnim biegu), a co najważniejsze w decydującym momencie zanotował ważne zwycięstwo biegowe. Po 10 gonitwach Falubaz prowadził już 32:28, a w kolejnym wyścigu właśnie Milik do spółki z Jakubem Jamrogiem doprowadzili do remisu.

Niesamowicie emocjonująca była końcówka spotkania. Biegi trzynasty i czternasty śmiało mogą kandydować do miana wyścigu sezonu. Niestety dla Sparty, każdorazowo górą w nich byli zielonogórzanie. Najpierw Maciej Janowski stoczył batalię z Piotrem Protasiewiczem i Martinem Vaculikiem, a chwilę później Patryk Dudek i Maksym Drabik pokazali kawał niezłego żużla w walce o pierwsze miejsce.

Ostatnia gonitwa dnia mogła potoczyć się lepiej dla Sparty, ale na drugim okrążeniu w walce o pierwsze miejsce koło podniosło Vaclavowi Milikowi. Czech chwilę powalczył z maszyną i choć udało mu się utrzymać na motocyklu, to stracił punktowaną pozycję.

Betard Sparta przegrywa w pierwszym meczu półfinałowym sześcioma punktami, ale jest to wynik do odrobienia w rewanżu. Za tydzień na Stadionie Olimpijskim (początek meczu o 19) wrocławianie musza wygrać co najmniej 48:42, żeby znaleźć się w wielkim finale. Tam właściwie już czeka Unia Leszno, która w pierwszym starciu z Włókniarzem Częstochowa wygrała 52:38.

Stelmet Falubaz Zielona Góra – Betard Sparta Wrocław 48:42

Stelmet Falubaz 48
9. Martin Vaculik 11+1 (3,2,3,2*,1)
10. Martin Smolinski 4+1 (1,0,2*,1)
11. Michael Jepsen Jensen 13 (1,3,3,3,3)
12. Piotr Protasiewicz 5+1 (0,0,2*,3,0)
13. Patryk Dudek 11 (3,3,2,0,3)
14. Damian Pawliczak 1 (0,1,0)
15. Norbert Krakowiak 3+1 (1,2*,0)
16. Sebastian Niedźwiedź NS

Betard Sparta 42
1. Tai Woffinden 10+1 (2,1*,3,2,2)
2. Jakub Jamróg 5+1 (0,2,1,2*)
3. Vaclav Milik 7+1 (2*,2,0,3,0)
4. Max Fricke 5 (3,0,1,1,-)
5. Maciej Janowski 6+1 (1,3,1,0,1*)
6. Maksym Drabik 7+1 (3,1,1*,2)
7. Przemysław Liszka 2+1 (2*,0,0)
8. Gleb Czugunow NS

Bieg po biegu:
1. Vaculik, Woffinden, Smolinski, Jamróg 4:2
2. Drabik, Liszka, Krakowiak, Pawliczak 1:5 (5:7)
3. Fricke, Milik, Jepsen Jensen, Protasiewicz 1:5 (6:12)
4. Dudek, Krakowiak, Janowski, Liszka 5:1 (11:13)
5. Jepsen Jensen, Jamróg, Woffinden, Protasiewicz 3:3 (14:16)
6. Dudek, Milik, Pawliczak, Fricke 4:2 (18:18)
7. Janowski, Vaculik, Drabik, Smolinski 2:4 (20:22)
8. Woffinden, Dudek, Jamróg, Krakowiak 2:4 (22:26)
9. Vaculik, Smolinski, Fricke, Milik 5:1 (27:27)
10. Jepsen Jensen, Protasiewicz, Janowski, Liszka 5:1 (32:28)
11. Milik, Jamróg, Smolinski, Dudek 1:5 (33:33)
12. Jepsen Jensen, Woffinden, Drabik, Pawliczak 3:3 (36:36)
13. Protasiewicz, Vaculik, Fricke, Janowski 5:1 (41:37)
14. Dudek, Drabik, Janowski, Protasiewicz 3:3 (44:40)
15. Jepsen Jensen, Woffinden, Vaculik, Milik 4:2 (48:42)