Sport

Bez bramki, bez zwycięstwa, bez punktów. Śląsk bezradny w Kielcach [RELACJA]

2017-11-03, Autor: prochu

Piłkarze Śląska Wrocław przegrali w Kielcach z Koroną 0:3 w spotkaniu 15. kolejki Lotto Ekstraklasy. Pierwszego gola podopieczni Jana Urbana stracili w 26. minucie, kiedy arbiter w kontrowersyjnej sytuacji podyktował rzut karny dla kielczan, a kolejne już w drugiej połowie. Śląsk tym samym pozostaje jedynym zespołem ekstraklasy, który w tym sezonie nie wygrał na wyjeździe.

Reklama

Po takim meczu, jak ten piątkowy w Kielcach, można tylko pogdybać. Co by było, gdyby Jakub Wrąbel nie wychodził niepotrzebnie do piłki w 26. minucie? Albo gdyby sędzia nie nabrał się kilka sekund później na wyjątkowo marne zdolności aktorskie Niki Kaczarawy? Albo wcześniej - jak ułożyłby się ten mecz gdyby Michał Chrapek w dziewiątej minucie trafił do bramki, a nie w poprzeczkę? Co by się zdarzyło, gdyby Jan Urban nie zdecydował się na wprowadzenie Igorsa Tarasovsa, który ponownie - delikatnie ujmując - nie błyszczał?

Śląsk mógł świetnie zacząć, bo Jakub Kosecki we wspomnianej już dziewiątej minucie wyłuskał piłkę spod nóg rywala, dobrze zagrał do Michałą Chrapka, a ten huknął z kilkunastu metrów, jednak futbolówka zatrzymała się na poprzeczce. Śląsk walczył z Koroną jak równy z równym do 26. minuty. Wtedy to sędzia Zbigniew Dobrynin, który nie ma zbyt wiele doświadczeń w ekstraklasie, podjął co najmniej dziwną decyzję. Zawodnik gospodarzy Nika Kaczarawa wyszedł do prostopadłego podania, znalazł się sam na sam z Jakubem Wrąblem i po kontakcie w narożniku pola karnego padł jak rażony piorunem. Arbiter nie wahał się i wskazał na wapno, ale problem polega na tym, że Gruzin najpierw rozpoczął efektowny pad, a potem dopiero doszło do nieznacznego kontaktu z golkiperem WKS-u. Inna sprawa, że w takiej sytuacji, jeśli sędzia dyktuje już jedenastkę i jest pewny przewinienia bramkarza, to powinien ukarać Wrąbla kartką, nawet czerwoną. Tak się - na szczęście wrocławian - nie stało, a Goran Cvijanovic zamienił rzut karny na gola, Korona prowadziła, a z piłkarzy Śląska zeszło powietrze.

Kielczanie mogli jeszcze przed przerwą zdobyć co najmniej dwie bramki. Świetne sytuacje miał Mateusz MożdeńElia Soriano, ale choć pod bramką WKS-u "pachniało" golem, to Korona wciąż prowadziła tylko 1:0. Oddajmy wrocławianom, że stworzyli w pierwszych 45 minutach jedną niezła sytuację, ale strzał Kamila Vacka z dystansu nie zaskoczył Macieja Gostomskiego. Po pierwszej połowie w Kielcach miejscowi prowadzili 1:0.

Niestety, po zmianie stron grał już tylko jeden zespół i nie był to Śląsk. W 66. minucie złocisto-krwiści wykorzystali bierność wrocławskich obrońców i bez problemu podwyższyli stan meczu. Po dośrodkowaniu z lewego skrzydła główkował Mateusz Możdżeń, Piotr Celeban złamał linię spalonego, a Kaczarawa wpakował futbolówkę do bramki z najbliższej odległości. Chwilę później było już 3:0, a znów nie popisał się wprowadzony w drugiej połowie Igors Tarasovs, który przyglądał się jak Kaczarawa żongluje w polu karnym, obraca się z piłką i wykłada ją koledze z drużyny. Cvijankovic nie zmarnował świetnej okazji i po raz drugi pokonał Jakuba Wrąbla.

Do końca spotkania już niewiele się zmieniło. Śląsk tradycyjnie na wyjeździe przegrał, drugi raz z rzędu różnicą trzech bramek i najgorsze w tym wszystkim jest to, że niewiele miał do powiedzenia, bo w drugiej połowie nie stworzył poważnego zagrożenia w polu karnym rywali. Teraz dwutygodniowa przerwa na mecze reprezentacji, a po niej - 19 listopada - Śląsk zagra u siebie z Arką Gdynia.

Korona Kielce - Śląsk Wrocław 3:0 (1:0)
Bramki: Cvijanovic 26 (k), 72, Kaczarawa 66

Korona: Gostomski - Kosakiewicz, Rymaniak, Kovacevic, Kallaste, Cebula (68 Jukic), Żubrowski, Możdżeń, Cvijanovic, Soriano (62 Kiełb), Kaczarawa (75 Diaw).
Śląsk: Wrąbel - Pich (69 Madej), Celeban, Pawelec, Cotra, Piech (46 Tarasovs), Chrapek, Srnic (75 Pałaszewski), Vacek, Kosecki, Robak.

Żółta kartka: Cebula.
Sędzia: Zbigniew Dobrynin.
Widzów: 8147.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 533