Bohater na 4 łapach. Ten pies uratował 84-latka! [ZDJĘCIA]

Nos to jeden z dwóch psów, które brały udział w poszukiwaniach 84-latka. O zaginięciu mężczyzny poinformowała jego żona.

– Do Komisariatu Policji Wrocław-Krzyki zgłosiła się starsza kobieta i poinformowała mundurowych o zaginięciu jej męża. 84-letni mężczyzna kilkanaście godzin wcześniej wyszedł z domu i kobieta niepokoiła się o jego los. Jego ubranie było nieadekwatne do panującej temperatury, miał mieć ponadto problemy z poruszaniem, w tym często się potykał. Kobieta obawiała się, że mógł się gdzieś przewrócić i potrzebuje pomocy. Jej mąż nie zabrał ze sobą żadnych dokumentów, ani telefonu komórkowego – mówi sierż. szt. Dariusz Rajski z wrocławskiej policji.

Policjanci z komisariatu Wrocław-Krzyki ogłosili alarm i natychmiast rozpoczęli przeszukiwanie miasta. Do akcji dołączyli też mundurowi z psami tropiącymi. Jednym z nich był czworonożny policjant Nos. To właśnie on po zapoznaniu się z zapachem ubrań mężczyzny doprowadził policjantów do pustostanu, w którym znajdował się zaginiony.

– Nos był w swoim żywiole, bo jest to pies, który bardzo lubi pracować i potrafi swoim węchem zdziałać rzeczy nieprawdopodobne – tłumaczy sierż. szt. Dariusz Rajski. – Pies szybko podjął trop, kierując policjantów w stronę pustostanów na terenie byłej jednostki wojskowej. W skupieniu podążał ścieżką, trzymając łeb nisko nad ziemią, a tuż za nim szli dwaj doświadczeni policyjni przewodnicy. Nos zaznaczył miejsce i policjanci dostrzegli sylwetkę mężczyzny w jednym ze zrujnowanych budynków – dodaje policjant.

84-latek, który najprawdopodobniej spadł do piwnicy i nie mógł się z niej wydostać był bardzo osłabiony. Policjanci zaopiekowali się mężczyzną i udzielili mu pierwszej pomocy. Z kolei bohaterski pies za swoją pracę otrzymał nagrodę – ulubione smakołyki.