Wiadomości

Budowa Parku Henrykowskiego zagrożona? Teren jest skażony

Miasto organizuje spotkania z mieszkańcami w sprawie projektu nowego parku, ale już wiadomo, że nie wszystko pójdzie tak jak pierwotnie planowano.

Reklama

Rusza długo oczekiwana kampania informacyjna dotycząca projektu Parku Henrykowskiego, który ma powstać na terenach pokolejowych między ulicami Henrykowską i Paczkowską. Magistrat zaprasza mieszkańców na spotkanie informacyjne dotyczące projektu parku oraz jego realizacji. Niedawno wyszło na jaw, że przed rozpoczęciem budowy parku, trzeba będzie oczyścić grunt z niebezpiecznych substancji.

Projekt - jak podkreślają przedstawiciele miasta - oparty o wcześniejsze konsultacje z mieszkańcami oraz trwające uzgodnienia ze spółkami PKP, na których terenie powstaje park, zostanie pokazany na spotkaniu 13 kwietnia o godzinie 17.30 w Szkole Podstawowej nr 9, przy ul. Nyskiej 66 (sala 10).

Projekt przygotowała firma PM Projekt z Podegrodzia. Przypomnijmy, to ta firma wygrała konkurs na opracowanie koncepcji zagospodarowania terenów przekazanych miastu przez PKP. Projekt kosztował blisko 250 tysięcy złotych. Projektanci mieli za zadanie uwzględnić wyniki wcześniejszych konsultacji społecznych w sprawie parku i odpowiednio je wkomponować w terenie. Pomysł utworzenia parku zgłoszono w ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego i poparło go ponad 6300 osób.

Park Henrykowski to pomysł na zagospodarowanie terenu kolejowego znajdującego się między Hubami, Tarnogajem i Przedmieściem Oławskim. Realizacja przedsięwzięcia jest możliwa dzięki podpisanej umowie dzierżawy przez miasto części terenu z PKP. Podpisana w 2019 roku umowa dotyczy 5,25 hektara gruntu z docelowych około 12 hektarów. Wąski pas terenu, który ma być przekształcony w park, zaczyna się na wysokości ul. Pułaskiego, a kończy aż na ul. Armii Krajowej.

Tutaj ma powstać Park Henrykowski:

Pierwotnie szacowano, że z zaprojektowanej właśnie części Parku Henrykowskiego, korzystać będzie można już w 2023 roku. Teraz ten termin wydaje się mało realny. Na początku roku ujawniono bowiem, że teren jest skażony. W tym roku planowane jest rozpoczęcie procesu remediacji, czyli oczyszczania gruntu z niebezpiecznych substancji. Proces ten ma potrwać co najmniej kilka miesięcy i może pochłonąć około 2 mln złotych.

Oceń publikację: + 1 + 14 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.