Wiadomości

Budżet obywatelski: zrealizują projekty z kilkudziesięcioma głosami, przepadły te z kilkoma tysiącami

2014-10-09, Autor: Tomek Matejuk
Po ogłoszeniu wyników tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego pojawiło się sporo kontrowersji. To efekt wprowadzenia progów kwotowych, które pogrupowały projekty na małe, średnie i duże, a na każdą z grup przeznaczono osobną pulę pieniędzy. Przez to w życie wcielone zostaną małe przedsięwzięcia, na które głos oddało kilkadziesiąt osób, a przepadły duże inicjatywy z poparciem kilku tysięcy wrocławian.

Reklama

W zeszłorocznej, pilotażowej edycji wrocławskiego budżetu obywatelskiego wszystkie projekty wrzucono do jednego "worka" i do realizacji skierowano 8 z nich, które w głosowaniu zdobyły najwięcej głosów.

 

W tym roku urzędnicy zmienili zasady i wprowadzili progi kwotowe, które pogrupowały projekty na małe, średnie i duże. Na realizację małych, nieprzekraczających 100 tys. złotych inicjatyw zostało przeznaczonych 5 mln złotych, na średnie projekty (od 100 do 500 tys.) - 8 mln złotych, a na duże (między 0,5 a 1,5 mln zł) - 7 mln złotych.

 

Efekt jest taki, że w życie wcielone zostaną wszystkie złożone małe projekty (łącznie 61), bo zmieściły się w przeznaczonej dla nich puli. Do realizacji pójdą nawet te, które cieszyły się znikomym poparciem: na niektóre oddano ledwie kilkadziesiąt głosów, a na ostatnie na liście wykonanie ogrodzenia budynku mieszkalnego wielorodzinnego zagłosowało tylko 11 wrocławian.

 

 

Inaczej rzecz się ma z dużymi projektami: tu do realizacji zakwalifikowało się jedynie sześć z nich. Przepadły nawet te, na które zagłosowały tysiące osób.

 

Jak na przykład pierwsze z listy z przedsięwzięć, które nie uzyskało wystarczającej liczby głosów, czyli budowa infrastruktury baseballowej, choć poparło ją ponad 4,5 tys. mieszkańców naszego miasta.

 

- Do realizacji projektu zabrakło nam 238 głosów, w skali Wrocławia to praktycznie nic - podkreśla Piotr Duszeńko, jeden z autorów projektu.

 

Pomysłodawcy tego przedsięwzięcia nie kryją swojego rozczarowania. Podkreślają, że po głosowaniu i podziale projektów na progi nasuwa się wniosek, że najlepiej dużą inwestycję rozbić na kilka edycji WBO.

 

- Informacja, że zostanie zrealizowana inwestycja do 100 tysięcy ponieważ uzyskała 11 głosów elektryzuje, zwłaszcza nas, którzy czekają 10 lat na profesjonalne boisko oraz napracowaliśmy się przez dwa tygodnie nad promocją projektu 481. W przyszłym roku oczywiście wystartujemy, ale raczej nie wrzucimy całości do jednego worka - zapowiada Piotr Duszeńko.

A Wy co sądzicie o podziale projektów wedle kwot? Czy to Waszym zdaniem sprawiedliwe? Zapraszamy do dyskusji.

 

Oceń publikację: + 1 + 6 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~R2r 2014-10-09
    16:44:16

    0 4

    Nie, nie jest sprawiedliwe i nigdy nie będzie. Jeśli nie było by progów małe osiedla czy inni obywatele, którzy też mają jakieś oczekiwania, a na dodatek nie ma szans na realizację ich pomysłów w normalnym trybie zarządzania miastem nie dostali by nic nigdy, bo duże projekty służące większym społecznościom zawsze wygrają (poprzednia edycja). Jeśli w przyszłym roku pozostaną te same zasady, to wszyscy już wpadli na to aby rozbijać projekty na mniejsze części w związku z tym wpłynie do WBO 2-3 tys. projektów.
    I nie pomoże tu nic oprócz kasy, bo jak wyliczyłem (zapewne nie bardzo dokładnie) aby zrealizować wszystkie tegoroczne projekty trzeba by wyłożyć 187 mln. zł., co zapewne nie było by problemem, gdyby Miasto tak chciało i gdyby nie było długów...

  • ~Tomek 2014-10-09
    16:58:07

    1 0

    Moze i nie jest sprawiedliwe, ze wszystkie male projekt zostana zrealizowane, ale powinno sie to przczynic do jeszcze wiekszej oddolnej mobilizacji i wiekszej liczby maych projektow, jezeli ludzie zobacza, ze ich pomysly maja szanse.
    Jezeli do takiej sytuacji dojdzie, to w przyszlym roku dojdzie juz do selekcji malych projektow, bo nie starczy srodkow z puli i na wszystkie.
    To sa na razie problemy wieku niemowlecego WBO.

  • ~stf 2014-10-11
    08:37:40

    1 0

    Należy w przyszłym roku wprowadzić minimum na poziomie 200 głosów. Projekty "obywatelskie" powinny być jednak wspólnotowe, a nie quasi-prywatne. Poproszenie rodziny i znajomych z fejsbuka to jednak za mało. 200 głosów to minimum, świadczące o tym, że dany projekt ma jakieś znaczenie dla większej grupy osób, a lider włożył minimum wysiłku w nagłośnienie inicjatywy.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8757