Wiadomości

Budżet proinwestycyjny, prospołeczny i partycypacyjny? Klub PiS przeciwny

2017-11-23, Autor: mgo
Najważniejszym punktem 48. sesji wrocławskiej rady miejskiej było pierwsze czytanie budżetu miasta na 2018 r. Większość klubów radnych nie ma dużych zastrzeżeń do projektu. Kategorycznie odrzuca do klub Prawa i Sprawiedliwości.
 
 

Reklama

Szczegóły budżetu na przyszły rok, który opiewa na blisko 4,5 mld zł, przedstawił skarbnik Marcin Urban. Dochody zaplanowane zostały na poziomie 4 mld 258 mln zł, a wydatki oszacowano na kwotę 4 mld 482 mln zł.
 
Wiecej na WBO i rady osiedla
 
Jest to przede wszystkim budżet proinwestycyjny, prospołeczny i partycypacyjny, ponieważ te zadania stanowią blisko 35 proc. wydatków – mówi Urban.
 
Na inwestycje przeznaczonych zostanie 860 mln zł, w tym na torowisko na Hubskiej i trasę tramwajową na Nowy Dwór – 120 mln zł. Innymi ważnymi inwestycjami, na które miasto wyda pieniądze w 2018 r., są obwodnica Leśnicy oraz rewitalizacja Przedmieścia Oławskiego i Odrzańskiego. Ponad 50 mln zł zostanie przeznaczone na drogi, 17 mln zł – na zadania towarzyszące ich remontom, a ponad 41 mln zł, nieco mniej niż w 2017 r., na przebudowę szkół. 
 
Na Wrocławski Budżet Obywatelski zaplanowano 31 mln zł, czyli o 6 mln zł więcej niż rok temu. Nowością są większe pieniądze na zadania realizowane przez rady osiedli (21 mln zł). Wcześniej nakłady te wynosiły ok. 3 mln zł. Na gminny program mieszkaniowy pójdzie 18 mln zł, a na rowerowy – 31 mln zł. 
 
Budżet na edukację jest o 200 mln zł wyższy niż w tym roku i wynosi ponad miliard złotych. Ważnym zadaniem w ramach tych działań jest dalsze wdrażanie reformy oświaty.
 
Kto za, kto przeciw?
 
Na czwartkowej sesji radni wstępnie przedyskutowali projekt. W planie są jeszcze rozmowy w ramach komisji i składanie wniosków. Głosowanie nad budżetem 2018 zaplanowane jest na 21 grudnia. 
 
Grażyna Kordel z klubu PiS skrytykowała projekt. Wypunktowała m. in. stagnację w podatku CIT, zastrój w produkcji przemysłowej, zaniedbane tereny przeznaczone pod przemysł (w Leśnicy i Jerzmanowie) oraz nadmiar biurowców, dyskontów i lumpeksów w centrum miasta.
 
Pewnie podpadnę rowerzystom, ale nie rozumiem, dlaczego budżet na inwestycje rowerowe wzrasta, a na piesze – nie. Powinniśmy też wziąć pod uwagę, że nigdy nie wykluczymy ruchu samochodowego w mieście – powiedziała Grażyna Kordel.
 
Klub PiS zadeklarował zdecydowany sprzeciw, głównie ze względu na kredyt wysokości blisko 460 mln zł.
 
Głos zabrał także Marcin Krzyżanowski, zaniepokojony zapisem, według którego miasto nie wyklucza kolejnego wzrostu stawek za wodę. 
- Nie podoba mi się też fakt, że owszem, rady osiedla dostaną więcej pieniędzy, ale to miasto zadecyduje, na które konkretnie zadania. A na wymianę pieców magistrat chce przeznaczyć tyle, co na promocję miasta, czyli 10 mln zł - zauważył Krzyżanowski.
 
Nowoczesna odniosła się do projektu pozytywnie. - Cieszy fakt, że wzrasta udział mieszkańców w wydawaniu miejskich pieniedzy, nacisk na rewitalizację i inwestycje drogowe. Zabrakło nam jedynie większych nakładów na walkę ze smogiem – powiedział Piotr Uhle.
 
Klub PO nie jest projektowi kategorycznie przeciwny, ale zgłosił sporo uwag.
- Część pomysłów jest zbieżna z naszymi, ale na sprawy społeczne, np. żłobki i seniorów, oraz na transport, przeznaczylibyśmy więcej pieniędzy – stwierdziła Renata Granowska.
 
Klub Radnych Rafała Dutkiewicza nie zgłosił zastrzeżeń.
Oceń publikację: + 1 + 5 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.