Wiadomości

Były komendant wrocławskiej policji wciąż jest funkcjonariuszem i pobiera wynagrodzenie

2018-01-17, Autor: Marcin Torz

Zbigniew Raczak, odwołany komendant miejski policji przebywa na zwolnieniu lekarskim. Nie wiadomo, do kiedy zostało wystawione, ani nie wiadomo co dolega byłemu komendantowi. Wiadomo za to, że policjantowi wciąż przysługuje wynagrodzenie w wysokości ok. 6 tys. złotych.

Reklama

Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy dolnośląskiej policji, zapewnia jednak, że L4 nie ochroni Raczaka przed wydaleniem ze służby. – Trwa postępowanie administracyjne. Po jego zakończeniu ten funkcjonariusz przestanie być pracownikiem policji – zaznacza Paweł Petrykowski.

Na czas chorobowego Raczak pobiera 80 proc. swojego wynagrodzenia, czyli ok. 6 tysięcy złotych na rękę. Przypomnijmy, że na początku stycznia w nocy, leżącego pod sklepem pijanego komendanta znalazł patrol służby ochrony kolei. Policjant miał rozbitą głowę i był bez butów.

Pojawiły się informacje, zdementowane przez policję, że wcześniej imprezował z innymi ważnymi funkcjonariuszami, w tym z szefem dolnośląskiej komendy wojewódzkiej policji.

Tymczasem sprawę ma dokładnie wyjaśnić specjalnie powołany zespół śledczych. Odpowiadają oni przed komendantem wojewódzkim policji. Interesujące, że zaraz po ujawnieniu skandalu z Raczakiem na kontrolę – niezależnie – przyjechał też zespół z Komendy Głównej Policji. Jednak, jak wynika z naszych informacji, po dwóch dniach zakończył pracę i wrócił do stolicy.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.