Sport
Były napastnik Śląska strzelał i nadal strzela jak na zawołanie
Kamil Biliński imponuje skutecznością w barwach Żalgirisu
Kamil Biliński utrzymuje wyborną formę strzelecką. Mecz z Taurasem Taurage wychowanek Śląska Wrocław rozpoczął na ławce rezerwowych. Na boisku pojawił się w 60 minucie przy stanie 1:0. Minęło zaledwie kilka minut i Biliński podwyższył prowadzenie swojej drużyny. W sumie było to już 11 trafienie byłego gracza Śląska dla Żalgirisu w tym sezonie.
Zobacz także
Warto dodać, że w niedawnym meczu na szczycie zespół z Wilna pokonał prowadzący w tabeli Ekranas 2:1 i oba gole zdobył Biliński. Kilka dni później Żąlgiris zagrał sparing z Legią Warszawa i również wygrał 2:1, a jednego z goli zdobył ponownie popularny "Bila". Dla wyjaśnienia - Legia wcale nie zagrała rezerwami. W tej chwili Żalgiris ma punkt straty do lidera i duże szanse na zdobycie mistrzostwa Litwy.
Przypomnijmy, że Kamil Biliński do Żalgirisu przeszedł latem za darmo. W kontrakcie znalazł się jednak zapis, że w przypadku transferu, część pieniędzy z transakcji trafi do Śląska.
W niedawanym wywiadzie dla "Słowa Sportowego" Biliński stwierdził: - Mam półtoraroczny kontrakt z Żalgirisem i bardzo chętnie go wypełnię. A co będzie dalej, zobaczymy. Nic nie jest wykluczone, nawet powrót do Polski.
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert