Wiadomości

Carsharing zagrożeniem dla komunikacji miejskiej? Aktywiści protestują, magistrat odpiera zarzuty

2017-02-16, Autor: daf

W czwartek podpisana została umowa na realizację wrocławskiej wypożyczalni aut elektrycznych. Pierwsze pojazdy wyjadą na ulice Wrocławiu na wiosnę przyszłego roku. Korzystając z nich, będziemy mogli poruszać się po buspasach i drogach wyłączonych z ruch. Ten pomysł nie podoba się aktywistom z Akcja Miasto, którzy postanowili zaapelować do prezydenta Dutkiewicza o zmianę planów.

Reklama

Zdaniem przedstawicieli Akcja Miasto umożliwienie kierowcom pojazdów elektrycznych na korzystanie np. z buspasów spowoduje opóźnienia w kursowaniu tramwajów i autobusów. - Promowanie komunikacji zbiorowej jest jednym z głównych założeń obowiązującej we Wrocławiu Polityki Mobilności, a umożliwienie wjazdu autom elektrycznym na buspasy stoi w sprzeczności z tym dokumentem. Pamiętajmy, że tylko szybka i punktualna komunikacja zbiorowa jest w stanie rozwiązać problem wrocławskich korków- czytamy na stronie stowarzyszenia.

Z wątpliwościami aktywistów nie zgadza się natomiast magistrat. - Uruchomienie wypożyczalni samochodów elektrycznych ma na celu promowanie niskoemisyjnego środka transportu i zachęcenie mieszkańców do rezygnacji lub istotnego ograniczenia korzystania z własnego samochodu w obszarze centrum miasta. Dzięki temu zostanie uwolniona przestrzeń miejska, efektywniej wykorzystana będzie infrastruktura drogowa a przede wszystkim nastąpi zmniejszenie emisji zanieczyszczeń - tłumaczy Arkadiusz Filipowski, rzecznik magistratu, przytaczając również jeden z zapisów wrocławskiej Polityki Mobilności z roku 2013, na którą powoływali się aktywiści. - „…stwarzanie warunków i promocję korzystania z pojazdów z silnikami ekologicznymi, w tym wspieranie budowy systemu wypożyczalni elektrycznych samochodów miejskich waz z infrastruktura do ich zasilania” oraz - „…promowanie pojazdów ekologicznych, w tym dążenie do wprowadzenia stref o ograniczonej dostępności uzależnionej od wpływu pojazdu na środowisko”.

Na czwartkowej konferencji prasowej, wiceprezydent Maciej Bluj zaznaczał również, że użytkownicy aut elektrycznych z miejskiej wypożyczalni będą mogli poruszać się tylko po tych buspasach, z których mogą korzystać również taksówki. 

Aktywiści nie są również zadowoleni z otwarcia dla klientów miejskiej wypożyczalni - ulic wyłączonych z ruchu takich jak np. Szewska czy św. Jadwigi. - Od lat okolice tej części miasta stają się bardziej przyjazne pieszym. Proponowane zmiany to krok w odwrotnym kierunkuczytamy w apelu Akcja Miasto.

Z tymi słowami również nie zgadzają się w ratuszu. - Samochody elektryczne, podobnie jak taksówki, otrzymają możliwość przejazdu przez wyłączone obecnie z ruchu kołowego ulice i buspasy. Dotychczasowe użytkowanie pokazuje, że ich udostępnienie nie wpłynęło negatywnie na funkcjonowanie komunikacji miejskiej. W dalszym ciągu priorytetem jest dla nas sprawna i szybka komunikacja miejska. Samochody elektryczne będą mogły korzystać tylko z tych buspasów i dróg wyłączonych z ruchu, na których nie będą blokować ruchu. Warto pamiętać, że przykłady miast zachodnich pokazują, że jeden samochód z wypożyczalni zastępuje 7-12 samochodów indywidualnych. - mówi Arkadiusz Filipowski. 

 

Czy będziesz korzystał z miejskiej wypożyczalni aut elektrycznych?




Oddanych głosów: 433

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.