Sport

Cenny remis pozostawiający niedosyt. Piłkarze Ślęzy zainaugurowali rozgrywki

2018-08-07, Autor: prochu

Piłkarze Ślęzy Wrocław zainaugurowali rozgrywki w grupie III trzeciej ligi. W pierwszym meczu podopieczni Grzegorza Kowalskiego zremisowali na wyjeździe z Ruchem Zdzieszowice 2:2 i choć wynik ten należy uznać za sukces, to pozostał spory niedosyt, bo żółto-czerwoni prowadzili już 2:0.

Reklama

Przed startem nowego sezonu w Ślęzie w końcu można mówić o stabilizacji. W drużynie pozostała zdecydowana większość zawodników grających w poprzednich rozgrywkach, a z tych najważniejszych brakuje tylko Macieja Firleja, który zasilił szeregi ekstraklasowej Korony Kielce. Do zespołu, zgodnie ze strategią klubu dołączyli natomiast młodzi piłkarze, Maciej Tomaszewski (z Lechii Dzierżoniów) i Filip Skórnica (z FC Wrocław Academy). Z wypożyczenia powrócił natomiast Filip Olejniczak, a nowymi twarzami są także Piotr Szermach (poprzednio Stal Brzeg) i Szymon Lewkot (Śląsk Wrocław). Piłkarze Ślęzy rozegrali w okresie przygotowawczym sześć meczów - 4 wygrali (5:1 z czeskim Slezskym Opava, 3:0 z Górnikiem Wałbrzych, 3:1 z Piastem Nowa Ruda i 1:0 z Unią Bardo), jeden zremisowali (1:1 ze Stalą Brzeg) i także jeden przegrali (1:2 z Zagłębiem Sosnowiec).

Od momentu reorganizacji rozgrywek III ligi, Ślęza w inauguracyjnych meczach doznawała porażek. W 2016 roku przegrała 0:3 z Unią w Turzy Śląskiej, a przed rokiem w Brzegu ze Stalą aż 0:6. W obu tych przypadkach po 1. kolejce żółto-czerwoni zajmowali ostatnie miejsce w tabeli. Ta zła passa została w końcu przełamana.

Niestety, podobnie jak w rundzie wiosennej minionego sezonu, trener Grzegorz Kowalski nie miał komfortu w doborze piłkarzy. Z powodu kontuzji grać nie mogli Mateusz Kluzek, Kamil MańkowskiOskar Małecki, a Kajetan Łątka zajął miejsce na ławce rezerwowych, choć z góry było wiadomo, że na plac gry nie wejdzie. W składzie zabrakło też pozyskanego latem Macieja Tomaszewskiego, co stanowi pokłosie czerwonej kartki, jaką ujrzał w ostatnim meczu poprzednich rozgrywek, grając jeszcze w Lechii Dzierżoniów. W podstawowej jedenastce znalazło się za to dwóch debiutantów - Łukasz Palmowski i Szymon Lewkot.

Początkowe kilkanaście minut meczu to zdecydowany napór miejscowych, choć zdołali on w tym okresie oddać tylko jedno niegroźne uderzenie. Z biegiem czasu mecz się wyrównał, a coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić wrocławianie. Bramkarz Ruchu Oskar Kubik poradził sobie ze strzałami Huberta Muszyńskiego i Szymona Lewkota, a przy próbie Jakuba Bohdanowicza piłka przeleciała obok słupka. W 38. minucie żółto-czerwonym dopisało szczęście, gdy po strzale Michała Sypka futbolówka odbiła się od słupka, a po dobitce Pawła Kubiaka trafiła w poprzeczkę. Gdy wszyscy szykowali się już na przerwę, Jakub Berkowicz doskonale dośrodkował piłkę w kierunku Szymona Lewkota, a ten pewnym uderzeniem zdobył swego debiutanckiego gola w żółto-czerwonych barwach.

Po przerwie wrocławianie kontrolowali przebieg gry. W 55. minucie Ślęza przeprowadziła wzorcową wręcz akcję zakończoną kolejnym golem. Piłka jak po sznurku wędrowała między wrocławskimi piłkarzami, w środkowej strefie trafiła do Jakuba Jakóbczyka, ten doskonale zagrał ją do Macieja Matusika, po strzale którego Oskar Kubik niepewnie interweniował, na czym skorzystał Kornel Traczyk, strzelając bramkę z najbliższej odległości. Prowadzenie spowodowało jednak zbytnie rozluźnienie w szeregach wrocławian, co skrzętnie wykorzystali miejscowi. W 67. minucie bardzo ładnym uderzeniem kontaktowego gola zdobył Daniel Nowak, a Ślęza mogła momentalnie odpowiedzieć, lecz doskonałą okazję zmarnował Filip Olejniczak. Kilka chwil później bramkarz 1KS-u Łukasz Palmowski świetnie interweniował po główce Łukasza Damrata, jednak przy kolejnej próbie musiał skapitulować.

Od 80. minuty Ruch musiał grać w zdekompletowanym składzie, po tym jak drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Daniel Nowak. Mimo liczebnej przewagi wrocławianie nie zdołali przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść, a najlepszą ku temu okazję miał Adrian Niewiadomski. Ostatecznie Ślęza zremisowała 2:2, co jest wynikiem niezłym, ale pozostawiającym pewien niedosyt.

W kolejnym meczu piłkarze Grzegorza Kowalskiego zagrają z Górnikiem II Zabrze. Początek tego starcia w sobotę - 11 sierpnia - o godzinie 17.

Ruch Zdzieszowice - Ślęza Wrocław 2:2 (0:1)
Bramki: Nowak 67, Damrat 74 - Lewkot 45, Traczyk 55

Ruch: Kubik - Nowak, Kostrzycki, Czajkowski, Sotor, Sypek (59 Trinczek), Czapliński, Kubiak (59 Jędrzejczyk), Bachor, Damrat, Zapotoczny (86 Grądowski).
Ślęza: Palmowski - Bohdanowicz, Lewkot (90 Skórnica), Matusik (75 Repski), Traczyk (82 Niewiadomski), Jakóbczyk (75 Stempin), Berkowicz, Molski, Wdowiak, Olejniczak, Muszyński.

żółte kartki: Nowak, Czajkowski, Sypek, Czapliński oraz Lewkot, Berkowicz.
czerwona kartka: Nowak (Ruch, 80, za dwie żółte).
sędzia: Szymon Łężny.
widzów: 200.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kto powinien zostać nowym marszałkiem Dolnego Śląska?






Oddanych głosów: 1541