Na sygnale

Chciał ukraść słodycze za 4 złote. Grozi mu teraz 10 lat odsiadki

2019-08-21, Autor: prochu

32-letniego wrocławianina pociąg do słodyczy będzie słono kosztował. Mężczyzna chciał ukraść batoniki za 4 złote, ale podczas próby kradzieży został złapany na gorącym uczynku i wdał się w szarpaninę z jednym z klientów sklepu. Ten udaremnił kradzież, ale przepłacił to własnym zdrowiem. Napastnikowi za kradzież rozbójniczą grozi nawet 10 lat za kratami.

Reklama

Sytuacja miała miejsce w osiedlowym sklepiku na Zakrzowie. 55-letni wrocławianin opowiedział policjantom, że kiedy wszedł do sklepu, zauważył znanego mu z widzenia mężczyznę. Wiedział, że ten ma na swoim koncie sklepowe kradzieże i postanowił go obserwować. W pewnej chwili zauważył, że 32-latek chowa do kieszeni batony, które wcześniej zdjął z jednej ze sklepowych półek i próbuje wyjść ze sklepu nie płacąc za słodycze. 55-latek chcąc uniemożliwić mu kradzież, stanął w drzwiach i zasłonił je swoim ciałem.

Złodziej jednak nie zamierzał oddawać czekoladowego łupu. Pchnął mocno uczciwego klienta, a ten upadł na chodnik i uderzył głową w betonowy krawężnik. Wykorzystując powstałe zamieszanie, 32-letni sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Dodajmy, bez batonów - wypadły mu one podczas szamotaniny.

- Wrocławscy funkcjonariusze natychmiastowo rozpoczęli działania ukierunkowane na namierzenie i zatrzymanie sprawcy. Został ujęty przez policyjnych wywiadowców w ciągu kilkudziesięciu minut, na jednym z pobliskich podwórek. Do rannego mężczyzny wezwano pogotowie ratunkowe, które zabrało go do szpitala, w związku z urazem głowy, spowodowanym przez uderzenie w krawężnik - mówi st. sierż. Krzysztof Marcjan z wrocławskiej policji.

Zatrzymany 32-letni wrocławianin nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania. Jeszcze tego samego wieczora został doprowadzony do policyjnej izby zatrzymań, a sąd zastosował już wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

- Kradzież rozbójnicza, której dopuścił się 32-latek zagrożona jest karą nawet 10 lat pozbawienia wolności - dodaje st. sierż. Marcjan.

Oceń publikację: + 1 + 5 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.