Co dalej z połączeniem kolejowym z Wrocławia do Berlina? [WIDEO]

Przedstawiciele obu regionów spotkali się w niedzielę na pokładzie „Pociągu do Kultury” kursującego w weekendy między Berlinem i Wrocławiem. Zarówno niemiecka polityk, jak i członek zarządu województwa dolnośląskiego podkreślali potrzebę stworzenia stałego połączenia kolejowego łączącego oba regiony

– Jako regionalni przewoźnicy będziemy budować połączenia na zasadzie regionalnej. Po drugie będziemy mocno pracować nad elektryfikacją brakujących odcinków, tak żeby można było uruchomić połączenia elektryczne pomiędzy Dolnym Śląskiej i Brandenburgią – zapewnił Jerzy Michalak z zarządu województwa dolnośląskiego, który podkreślił jednak, że stworzenie stałego, codziennego połączenia między naszym miastem, a stolicą Niemiec będzie zależało od zaangażowania władz centralnych obu państw.

Przedstawiciel zarządu województwa zdradził także, że prowadzone są rozmowy z niemieckimi partnerami odnośnie uruchomienia dodatkowych połączeń weekendowych na trasie Wrocław – Berlin, które miałby być dostosowane do potrzeb polskich pasażerów.

– Obecne połączenie jest połączeniem dla Berlińczyków. Wrocławianin gdyby chciał z niego skorzystać, to mógłby pojechać głównie do nocnego klubu, bo pociąg wyjeżdża z Wrocławia w sobotę po południu, a wraca w niedzielę rano – zauważył Jerzy Michalak.

Koleje Dolnośląskie będą chciały w najbliższym czasie utworzyć „kontrpołączenie”, którego godziny kursowania mają być dostosowane do potrzeb polskich pasażów. – O tym rozmawialiśmy z panią minister. Województwo dolnośląskie jest gotowe do tego, żeby podstawić dodatkową parę pociągów – zapewnił Michalak.

Najpóźniej za dwa tygodnie ma się spotkać grupa robocza, która będzie rozważać możliwości takiego połączenie. Jeśli uda się dojść do porozumienia, to niewykluczone, że dodatkowe pociągi wyjadą na tory już w grudniu tego roku lub w pierwszej połowie 2018.