Co z tramwajem na Jagodno? Bardzo możliwy "przejściowy" buspas

O tym, że będą problemy w realizacji nowej linii tramwajowej na wrocławskie Jagodno, wiadomo nie od dziś. Wcześniej zakładano, że trasa powstanie do końca 2022 roku, ale szanse na to są praktycznie zerowe. Miasto wybrało już nawet firmę, która przygotuje projekt budowlany (BBKS-PROJEKT, za ponad 800  tys. zł), kiedy PKP PKL negatywnie zaopiniowało propozycję magistratu, dotyczącą jednopoziomego skrzyżowania linii kolejowej nr 285 z nowym torowiskiem. Jest to niezgodne z przepisami.

Spółka pod koniec ubiegłego roku zaproponowała gminie, by wzięła pod uwagę zmianę planów i wybudowała tunel tramwajowy pod linią kolejową lub estakadę kolejową, którą mogłyby pojechać pociągi. Nie dość, że zmiana taka komplikuje projekt, to dodatkowo zdecydowanie podraża inwestycję.

Tramwaj, buspas, trasa autobusowo-tramwajowa?

Tymczasem 98 proc. konsultowanych w ramach Panelu Obywatelskiego mieszkańców opowiedziało się za tramwajem na Jagodno, a 74 proc. - za wariantem pośrednim w postaci buspasa. Buspas, który następnie zostanie przekształcony w trasę autobusowo-tramwajową, popiera również rada osiedla Jagodno. Przy podejmowaniu tej decyzji radni wzięli pod uwagę przedłużający i komplikujący się proces projektowania inwestycji przy jednoczesnym dynamicznym rozwoju osiedli na Jagodnie. Obecnie powstaje tam kolejnych 5 tys. mieszkań.

- Porozumieliśmy się z miastem w kwestii przeprojektowania linii tramwajowej z pierwotnie planowanej „zielonej” na trasę autobusowo-tramwajową wraz z jednoczesnym przystąpieniem do budowy utwardzonej, niezależnej trasy dla autobusów w miejscu rezerwy tramwajowej wzdłuż ul. Buforowej z pozostawionymi rynnami na przyszłe tory tramwajowe. Traktujemy to jako tymczasowe rozwiązanie do czasu uzyskania stosownych pozwoleń na budowę linii tramwajowej w docelowym kształcie - mówi Paweł Daroch, sekretarz Rady Osiedla Jagodno.

Przyszłe torowisko na Jagodno ma przebiegać wzdłuż ulic Bardzkiej i Buforowej, na odcinku od ul. Świeradowskiej do pętli przy ul. Kajdasza. Jego planowana długość to ok. 2,6 km. W ramach remontu ulicy Buforowej, wykonanego przez firmę Strabag za blisko 77 mln zł, powstała rezerwa pod tramwaj. Prace zakończyły się latem 2019 roku.

"Chcemy nowych linii tramwajowych"

Miasto zapewnia, że nie rezygnuje z planów budowy tramwaju na Jagodno nawet po wprowadzeniu wariatu pośredniego, ale części mieszkańców trudno w to uwierzyć.

- Nie jestem do końca przekonany, czy budowa buspasa to dobry pomysł. Obawiam się, że jak dojdzie to do skutku, to miasto już całkiem odłoży plan budowy torowiska. Poza tym po tym buspasie prawdopodobnie jeździłyby już istniejące linie autobusowe 110 i 145, a nam przecież zależy na nowych liniach tramwajowych, które połączą Jagodno z innymi dzielnicami Wrocławia. A prezydent  Jacek Sutryk zapewnił, że rekomendacje, które uzyskają minimum 80 proc. poparcia, będą traktowane jako wiążące - komentuje Krzysztof Konat, mieszkaniec Jagodna. 

I dodaje: - Przecież właśnie w tym celu został poszerzony wiadukt na Buforowej, wydano też grube pieniądze na zwrotnice, odcinek torów i trakcję, którą wybudowano od skrzyżowania ze Świeradowska w kierunku Jagodna.

Patryk Załęczny z magistratu nie ukrywa, że priorytet dla tramwaju na Jagodno, jako jedno ze wskazań Panelu Obywatelskiego, to dla miasta duże wyzwanie organizacyjne i inwestycyjne.

- Jako rozwiązanie opcjonalne panel wskazał także autobus. Niebawem przystąpimy do weryfikacji Programu Tramwajowego z 2016 roku, a następnie przepracujemy wskazania panelu dla rozwiązań przejściowych, czyli autobusów w korytarzach tramwajowych. Wiosną 2021 roku chcemy pokazać nową odsłonę Programu Tramwajowego i w ten sposób odpowiednio przygotować się do nowego rozdania unijnego 2021-2027. Równocześnie musimy brać pod uwagę możliwości miejskiego budżetu i etapowanie poszczególnych tras. Nadal trwa proces uzyskania akceptacji PKP dla jednopoziomowego skrzyżowania torów tramwajowych i kolejowych. Bez tej zgody albo innego, alternatywnego rozwiązania, rozpoczęcie prac nad tramwajem na Jagodno nie będzie możliwe - tłumaczy Załęczny.