Wiadomości

Co z tym metrem, czyli dyskusja o najświeższym pomyśle władz miasta

2011-07-25, Autor: redakcja
Władze miasta poprosiły ekspertów z Polskiej Akademii Nauk, aby ci zbadali którędy powinno być prowadzić i ile może kosztować metro we Wrocławiu. Na razie nie kosztuje to nic, ale sam pomysł budzi ogromne kontrowersje. Dowodem są choćby listy jakie dostajemy od was, jak ten, który publikujemy poniżej.

Reklama

Cezary Cerekwicki w liście „Naga prawda o metrze we Wrocławiu” twierdzi, że nie jest to najszczęśliwszy pomysł. Oto jego argumenty:

1. Metro nie rozwiązuje problemu korków

W mediach wielokrotnie padał argument mówiący, że "tylko metro rozwiąże problem korków we Wrocławiu". Należy zadać sobie pytanie, czy metro "rozwiązało problem korków" w Warszawie? A może w Londynie, Tokio, Berlinie czy Nowym Jorku?
Metro ma oczywiście rozliczne zalety, ale nie jest wcale panaceum na wszelkie problemy komunikacyjne, jak niektóre wypowiedzi medialne mogą sugerować. Szansę na skuteczną walkę z korkami daje dobrze zorganizowany transport publiczny, ale metro wcale nie musi być jego częścią. A jeśli nawet jest, to sam ten fakt jeszcze niczego nie gwarantuje. A kto nie wierzy, niech pojeździ trochę autem po Warszawie.



2. Metro kosztuje gigantyczne pieniądze

Budowa odcinka centralnego drugiej linii warszawskiego metra, stanowiącego niespełna jedną czwartą jej całej długości, kosztuje ok. 4,1 mld zł. Można więc naiwnie oszacować koszt budowy całej drugiej linii na 16,4 mld zł. Mówimy tu rzecz jasna wyłącznie o koszcie samej budowy. Tabor na centralną część drugiej linii kosztuje dodatkowo ponad miliard złotych i tę liczbę również należałoby przemnożyć przez cztery. I już mamy grubo powyżej 20 mld zł, a to przecież jeszcze nie koniec. Możemy śmiało założyć, że zbudowanie systemu metra z prawdziwego zdarzenia kosztuje dziesiątki miliardów złotych.

3. Czas budowy metra liczy się w dziesiątkach lat

Metro warszawskie planowano od mniej więcej lat dwudziestych XX w. Budowę pierwszej linii zakończono w 2008 r. Termin zakończenia prac nad całym metrem nie jest znany.
Zatem nawet w najbardziej optymistycznym scenariuszu stawianie na metro we Wrocławiu oznacza raczej planowanie transportu dla naszych dzieci, jeśli nie wnuków.

4. Budując metro nie zbudujemy innych rzeczy

Jeśli wydamy duże pieniądze na metro, to nie wydamy ich na inne cele. Całkiem niedawno miasto wycofywało się z wielu zaplanowanych inwestycji, bo koszty budowy stadionu oraz innych inwestycji na Euro 2012 w połączeniu ze światowym kryzysem finansowym zrewidowały bieżące możliwości miasta. Na ołtarzu stadionu złożono całą masę inwestycji, a metro jest kilkadziesiąt razy droższe.

5. Alternatywy wobec metra są bardzo atrakcyjne

Budowa linii tramwajowej jest około dziesięciokrotnie tańsza od linii metra tej samej długości (za dr hab. Jackiem Wesołowskim i jego książką "Miasto w ruchu"). Oznacza to, że np. zamiast jednej linii metra możemy zbudować dziesięć linii tramwajowych o tej samej długości. Innymi słowy, za te kilkadziesiąt miliardów złotych możemy, zamiast jednej czy dwóch krótkich linii metra, rozbudować istniejący system tramwajowy tak, aby obejmował całe miasto i okolice, wymienić tabor i zintegrować system tramwajowy z kolejowym.

6. Wrocław już ma "metro"

Jeśli przez metro rozumiemy bezkolizyjny tor kolejowy, to Wrocław ma ich całkiem sporo. I to na potencjalnie bardzo atrakcyjnych trasach. Marszałek oraz Miasto mają interesujące pomysły na wykorzystanie tego stanu rzeczy, tu koszty są sensowne a czas realizacji bardzo bliski. Ciągle trwa również wdrażanie wrocławskiego pomysłu na szybki tramwaj, powszechnie traktowany właśnie jako dużo tańszy i niewiele gorszy zamiennik metra. Dajmy im szansę. I nie wymagajmy od razu nie wiadomo czego. Pierwsze podejście Warszawy do Szybkiej Kolei Miejskiej było nieudane, ale dziś SKM rozwija się bardzo dynamicznie. Potencjał Wrocławskiego Węzła Kolejowego jest bardzo duży, ale do jego pełnego wykorzystania droga jest bardzo daleka.

7. Z okręgówki do ekstraklasy nie przechodzi się w rok

Rozmawiamy tu o gigantycznym przedsięwzięciu o monstrualnych kosztach, długim i skomplikowanym przebiegu. W mieście, w którym rozliczne zwrotnice tramwajowe zmieniane są ręcznie, te automatyczne zamarzają w zimie, bo nie są odpowiednio serwisowane, a częste sprawdzanie biletów, jako metodę na gapowiczów odkryto dopiero niedawno. Rozmawiamy o metrze w mieście, w którym przed chwilą projekt Tramwaj Plus okazał się być zbyt ambitny i trzeba go było znacząco okroić. W mieście, ponad siły którego było wybudowanie sensownego centrum przesiadkowego przy najważniejszym dworcu kolejowym, czy skomunikowanie lotniska czymkolwiek lepszym niż autobus. Wygląda więc na to, że jeszcze długo będziemy tylko rozmawiać.

To już cały list naszego czytelnika. Co sądzicie o tezach postawionych przez Cezarego Cerekwickiego?
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (21):
  • ~doradca 2011-07-25
    07:54:02

    0 0

    Mam propozycję dla Redakcji: Zostańcie awangardą i przestańcie pisać te bzdury o metrze we Wrocławiu.

  • ~ 2011-07-25
    08:17:10

    0 0

    Pan Cerekwicki chyba raczy żartować:

    1. Metro może nie rozwiązuje problemu korków, ale rozwiązuje problem komunikacji zbiorowej, co jest równie ważne jak problem korków.

    2. To, że metro kosztuje ogromne pieniądze w Warszawie, nie znaczy, że tak jest wszędzie. Biurokracja i marnotrawstwo pewnie mają swój procent.

    3. To jest największa manipulacja. W Warszawie faktycznie zaczęto myśleć o metrze prawie 100 lat temu, ale potem była wojna, w której zniszczono Warszawę, więc najpierw trzeba było odbudować miasto, żeby w nim w ogóle myśleć ponownie o metrze. ;)

    4. Być może lepiej zbudować jednak metro niż te kilka innych rzeczy.

    5. Jakieś źródło? Metro to też tory i trakcja. Koszty budowy tunelu dla kolejki i tramwaju są chyba porównywalne? I nie, tramwaj wcale nie jest atrakcyjny w porównaniu do metra.

    6. Z tym się zgadzam, jednak przydałoby się odnowić tory i stworzyć trasy miejskie (np. na to nieszczęsne Psie Pole), a nie "Oława-Brzeg Dolny".

    7. Niestety też racja.

  • ~ 2011-07-25
    08:40:17

    0 0

    Najfajniesze metro jeździ po biurku redaktorów GW. Jedna linia od faksu do temperówki. Druga natomiast od laptopa do drugiego śniadania. Krzyżują się gdzieś koło kubka z kawą. Widzę, że przyszedł prikaz z góry, żeby "towarzysze drążyć" i na Solnym drążą, te metro w najlepszym stylu Kroniki Filmowej z lat 50-tych. Codziennie musi być agitka i basta.
    A teraz program pozytywny.
    Każde normalne osiedle ludzkie zarządzane na sposób cywilizowany powinno mieć jakiś plan rozwoju. W tym planie powinna zawierać się również organizacja komunikacji. Rozumiem, że w przypadku Wro powinien być to sztab planistów pochylonych z troską nad mapami i próbujących znaleźć najlepsze rozwiązania na 50 lat do przodu. W takim zakresie czasowym można planować zarówno budowę tego parametra (bo brzmi sensowniej niż te w pełni ukryte), sieci szybkich sbanhów, wykorzystanie kolejki, rowery, tramwaj co po rzece pływa etc etc. Ocz to wszystko można łączyć, integrować, wszystko może się przenikać, splatać etc etc. Po prostu te środki komunikacji mogą się uzupełniać, a nie wykluczać.
    Tymczasem nasze władze odpierniczają jakiś chocholi taniec, którego w ogóle nie mogę ogarnąć. Hoży młodzian krzyczy huha! Tramwaja nam + trzeba!!! poczem znika ze sceny a na jego miejscu pojawia się inna postać, że autobus odrzański i od Odry się nie odwrócim, no potem pociąg, metro, ależ i rowery. Ja w tym naprawdę nie widzę żadnego spójnego planu działania. No i to jest problem.

  • ~o!o 2011-07-25
    09:25:56

    0 0

    sezon ogórkowy, a oni traktują metro poważnie..... a gdzie lądowanie ufo? linia kolejowa Leśnica - Główny? jeśli "niedasie" zbudować linii kolejowej ani tramwajowej na lotnisko... ludzie! idźcie na spacer zamiast p... bzdury!

  • ~dfdf 2011-07-25
    09:36:38

    0 0

    Najgorsze jest to ze ciemy naród będzie powtarzał tę bajkę o metrze.....i w polske pójdzie jaki to wspaniały prezydent we Wrocławiu, bo nawet metro chce budowac....eechhh

  • ~tantus 2011-07-25
    10:07:11

    0 0

    @" ": "1. Metro może nie rozwiązuje problemu korków, ale rozwiązuje problem komunikacji zbiorowej, co jest równie ważne jak problem korków." Niezupełnie. Pamiętaj, że metro charakteryzuje się gorszą dostępnością, niż tramwaj czy autobus - trzeba zjechać te kilkadziesiąt metrów pod ziemię. "2. To, że metro kosztuje ogromne pieniądze w Warszawie, nie znaczy, że tak jest wszędzie." Nie no oczywiście, we Wrocławiu będzie kosztować 10 gr/km ;) "Biurokracja i marnotrawstwo pewnie mają swój procent." - taa, a Wrocław jest miastem, któremu biurokracja i marnotrawstwo są zupełnie obce ;) "4. Być może lepiej zbudować jednak metro niż te kilka innych rzeczy." - zobaczymy co powiesz, jak w ramach oszczędności potną rozkłady jazdy tak, że autobusy i tramwaje będą jeździć w szczycie co pół godziny. W końcu skądś te środki na metro trzeba wziąć... "Koszty budowy tunelu dla kolejki i tramwaju są chyba porównywalne?" - niekoniecznie, tunele dla tramwajów są zazwyczaj płytsze, wykonuje się je inną technologią, która jest znacznie tańsza.

  • ~ 2011-07-25
    10:18:31

    0 0

    @tantus: Kto mówi o metrze wyłącznie podziemnym? "tunele dla tramwajów są zazwyczaj płytsze, wykonuje się je inną technologią" -- masz jakieś wiarygodne źródło?

  • ~władza lokalna BE 2011-07-25
    10:23:20

    0 0

    jakieś jaja sobie robią jeżeli tacy naukowcy na tym rozmyślaja to nie dziwie sie że UM po dyrgentami jak "naukowiecy" tacy jak Filipiak, Łaba - nukowcy Uniwesytetu Przyrodniczego we wrocku z dziedziny jakies tam budowli bardzo miernie wychodza w zarządzaniu nieruchomościamu w mieści. Tak na marginesie to mieszkańcy ciekwi są ich przeszłości i w jakich okolicznościach znaleźli swe "ukojenie" w Urzędzie Miejskim. A ni jeden ani drugi nie grzeszy prawda ciągle kłamią i matacza ciekwe czy swych słuchaczy na UP tez tak mamia i ogłupiaja. Bardzo dziwne zjawiska zachodza w całym magistracie.

  • ~r' 2011-07-25
    11:31:06

    0 0

    Metro to medialna papka i kolejny chwyt Dutka a faktycznie ze zwykla komunikacja sobie totalnie nie daja rady- ha ha tyle o tym

  • ~ 2011-07-25
    12:51:44

    0 0

    Bardzo dobry tekst, ale temat metra jest rzeczywiście męczący. Naprawdę jest dużo tańszych sposobów na udrożnienie komunikacji zbiorowej - z wydzielaniem torowisk i buspasów oraz dobrze wyregulowaną, wzbudzaną sygnalizacją świetlną na czele. Jeśli jest problem z dojazdem do ścisłego centrum, może zostać rozwiązany przez niewielkie, elektryczne autobusy - zachęcam do odwiedzenia np. Florencji. Mogłyby kursować między węzłami komunikacyjnymi i nie miałyby problemu z wąskimi uliczkami. Także o metrze we Wrocławiu można zacząć mowić nie wcześniej niż za 2 pokolenia, a do tego czasu jest co robić, żeby poprawić sytuację komunikacyjną w mieście.

  • ~ 2011-07-25
    13:35:54

    0 0

    A ja powtórzę raz jeszcze, że oprócz tego co napisał autor, możliwe powinno być zbudowanie monorail, które ma analogiczną funkcjonalność do metra, ale jest kilkakrotnie tańsze od niego. Na facebooku w grupie "Wrocław dla Klimatu" w "Dyskusjach" jest szersza, choć amatorska analiza tego w temacie "Monorail". Z wyliczeń wynika, że za te 4 mld jakie Warszawa wydaje na kawałek drugiej linii metra, da się postawić kilkadziesiąt kilometrów monoraila. Koszt trzech linii we Wrocławiu 1 (Leśnica lub Lotnisko-Biskupin), 2 (Bielany-Korona), 3 (okólna wokół szeroko pojętego centrum) wyniósłby 4-10 mld złotych. Przy czym rycia w ziemi jest 100 razy mniej, koszty wykupu gruntu marginalny, bo przy monorail stawia się 1m kwadratowy słupa co 20 metrów i cała linia jest nad ziemią, a przystanki tak samo, więc potrzeba na nie tyle miejsca co na schody i windy. Za tę kwotę można 55 km linii zrobić, łączącej wszystkie punkty przesiadkowe i wymienione krańce Wrocławia. Idiotyzmem wydaje się wydawać kasę na kilkukrotnie droższe metro, które wg planu będzie miało raptem parę kilometrów za tę samą cenę. Linie monorail być może dałoby się dołożyć nawet do istniejących arterii miejskich, bez znacznej ich modyfikacji, bo znaleźć co dwadzieścia metrów 1m2 na postawienie żelbetonowej kolumny to nie jest wyzwanie nie do realizacji, szczególnie jeśli mógłby mieć wymiar 0,5mx2m wzdłuż jezdni, tylko pytanie jak to się ma do prawnych przepisów o odległości tego typu budowli od jezdni.

  • ~kubu 2011-07-25
    16:21:26

    0 0

    Myślę, że są to argumenty przedstawione w sposób jasny i sensowny. Jak dla mnie całkiem przekonujące. Najbardziej przekonuje mnie fakt, że jeśli się za to zabierzemy to nie będzie nas stać na inne inwestycje. A powiedzmy sobie szczerze: i tak nas na nie nie stać. Szanowny stadion na Maślicach już zbiera swoje plony. Już niedługo przekonamy się jak wymuszone oszczędzanie da nam w kość. @Tomasz Maciejewski - naprawdę uważasz, że nas biurokracja i marnotrawstwo nie dotyczy? Że my sobie poradzimy lepiej od Warszawy? Jacy kretyni nie siedzieliby w Warszawie - my wcale nie jesteśmy dużo lepsi. Toniemy w korkach i potrzebujemy rozwiązania już, a nie za 20 lat.

  • ~robert 2011-07-25
    17:03:12

    0 0

    Ja mam pytanie do Tomka Maciejewskiego - kto za to zapłaci? Jeżeli Ty nie ma problemu... jeżeli ja to nie dziękuje. Czasami rozwiązania są na wyciągnięcie ręki - i nie potrzeba wydawać gigantycznych pieniędzy. Jest teraz robiony remont ul. Legnickiej znowu jakiś człowiek bez wyobraźni nie pomyślał że zamiast samego torowiska można wykonać tam nawierzchnie dla autobusów. Pytam się dla czego - jak bardzo rozwiązało by to problem połączenia z Leśnicy do Centrum gdyby wydzielono i wybudowano całość takiej trasy. Tak samo mogło wyglądać by na przykład połączenie Centrum z Partynicami. Do tego podłączenie Psiego Pola. Jaka wygoda dla motorniczych, kierowców autobusów, pasażerów którzy nie muszą stać w korkach... jeżeli było by to doskonale wykonane to nie potrzeba metra. Jeżeli będzie prowadzony remont ulicy to automatycznie nie wyłączy on komunikacji. Także trzeba postawić sobie pytanie: Dla czego do tego doszło że mamy taki bałagan w komunikacji publicznej?
    1) Ciągle remonty - i o dziwo remonty po remontach.
    2) Brak człowieka który globalnie myśli o zbudowaniu sieci komunikacyjnej we Wrocławiu
    3) Wybudowanie TRAMWAJU PLUS - i wydaniu gigantycznych środków na coś co z góry było wiadomo iż się nie sprawdzi. Tramwaj plus nie pojedzie szybciej jeżeli będzie przed nim jechał tramwaj który jedzie wolniej.
    4) Rozbudowanie MPK do granic możliwości. Zamiast zatrudniać kierowców i zwiększać częstotliwość kursowania autobusów i tramwaj w zależności od potrzeb. Robi się dosłownie odwrotnie.

  • ~paul123 2011-07-25
    17:46:24

    0 0

    W liscie jest kwintesencja "wroclawskiego myslenia". Myslenia czlowieka, ktoremu dawno powinno sie podziekowac. A jezeli nie, to idac tym tropem po co kupowac sobiesamochod za 30tys, 50tys, 100tys jak mozna za 5tys? Co nie da sie? Nie mozna? Mozna. Po co budowac i kupowac sobie domy? Po co komputer jak mozna liczydlo i kartke papieru? Takie przyklady mozna mnozyc. Jako dowod niech posluzy temat klimatyzacji dla pasazerow we wroclaskich tramwajach. Tyle czasu sie o tym mowilo, ale w wypowiedziach rzeczniczki ZDiUM mozna bylo zrozumiec jedno: "a po co?". Podobnie jest z metrem. Metro to symbol nowoczesnego miasta, najsprawniejsza komunikacja SPELNIAJACA swoje zadania i jako jedyna ze wzgledu na czas przejazdu, zachecajaca do przesiadki z auta do komunikacji miejskiej. Zadne nawet 10 nowych linii tramwajowych nie zacheci do przesiadki na tramwaj stojacy wszedzie na czerwonym i jezdzacy w szczycie co 15min. A czy metro rozwiaze problem korkow w miescie? Tak, jesli polaczy najwieksze osiedla miasta z centrum. A jesli bedzie prowadzone tak jak tory kolejowe czyli miedzy dzialeczkami, to niestety, nic nie pomoze i niczego nie rozwiaze. Uszczesliwi tylko dzialkowiczow. I z tego powodu tez, ze mozna we Wrocku wykorzystac tory kolejowe, pomysl ten jest poroniony i proponowany jedynie przez "fachowcow" z dyplomem humanisty od teologii, filologii itp.

  • ~ 2011-07-25
    18:25:23

    0 0

    @robet,"kto za to zapłaci" -- inwestor może by się znalazł. Do sfinansowania budowy Mostu Wschodniego zgłosiło się sporo firm (w tym też banki).

  • ~tantus 2011-07-25
    21:01:26

    0 0

    @paul123: "Zadne nawet 10 nowych linii tramwajowych nie zacheci do przesiadki na tramwaj stojacy wszedzie na czerwonym i jezdzacy w szczycie co 15min." - a czy nie taniej byłoby spowodować, aby tramwaj nie stał ciągle na czerwonym i jeździł częściej, niż co 15 minut? Z drugiej strony, jak zaczniemy budować metro to może zabraknąć środków nawet na utrzymanie takiej częstotliwości. Zyskają ci, co będą mieszkać przy stacjach metra, a reszta dostanie w cztery litery...

  • ~paul123 2011-07-25
    22:29:26

    0 0

    @tantus, jedyny sposob by tramwaj nie stal na zielonym to bezkolizyjny tramwaj. Innej mozliwości nie ma. Jezeli tak, to popieram taki pomysl, ktory i tak bedzie troche tanszy od metra :) Napisales: "Zyskają ci, co będą mieszkać przy stacjach metra, a reszta dostanie w cztery litery... " -> Coz... zycie. A jak jest teraz w Warszawie albo jak bedzie po wybudowaniu drugiej linii metra? Tak samo jak napisales. Zyskali Ci co maja metro a cala reszta dostala po dupie. I co? Ano to ze Warszawiacy są zadowoleni z metra i rozumieja, ze nie kazdemu pod dom poprowadzą metro ale cieszą się że ich miasto sie rozwija podnosząc poziom zycia!!!!!!!!!

  • ~paul123 2011-07-25
    22:30:27

    0 0

    @tantus, jedyny sposob by tramwaj nie stal na czerwonym to bezkolizyjny tramwaj. Innej mozliwości nie ma. Jezeli tak, to popieram taki pomysl, ktory i tak bedzie troche tanszy od metra :) Napisales: \"Zyskają ci, co będą mieszkać przy stacjach metra, a reszta dostanie w cztery litery... \" -> Coz... zycie. A jak jest teraz w Warszawie albo jak bedzie po wybudowaniu drugiej linii metra? Tak samo jak napisales. Zyskali Ci co maja metro a cala reszta dostala po dupie. I co? Ano to ze Warszawiacy są zadowoleni z metra i rozumieja, ze nie kazdemu pod dom poprowadzą metro ale cieszą się że ich miasto sie rozwija podnosząc poziom zycia!!!!!!!!!

  • ~tantus 2011-07-26
    08:41:55

    0 0

    @paul123: "jedyny sposob by tramwaj nie stal na czerwonym to bezkolizyjny tramwaj. Innej mozliwości nie ma." - czekamy niecierpliwie na Yntelygentny System Transportu, może do ta jakiś efekt, ale jak to będzie - zobaczymy. Jednak i bez tego można znacząco poprawić płynność ruchu tramwajów - wystarczy pozmieniać cykle sygnalizacyjne, tak żeby tramwaje częściej dostawały zielone, ale oczywiście we Wrocławiu NIEDASIE, bo autka muszą mieć pierwszeństwo. A bezkolizyjny tramwaj można zbudować - patrz poznańska PST, sam we Wrocławiu znalazłem kilka miejsc, gdzie można by zastosować coś podobnego i na pewno jest to dużo tańsze, niż metro. "A jak jest teraz w Warszawie albo jak bedzie po wybudowaniu drugiej linii metra? Tak samo jak napisales. Zyskali Ci co maja metro a cala reszta dostala po dupie." - niezupełnie. Zobacz sobie na częstotliwości kursowania autobusów i tramwajów w Warszawie (np. autobusowa 111: http://ztm.waw.pl/rozklad_nowy.php?c=182&l=1&a=111&n=2148&o=03&k=A, tramwajowa 9: http://ztm.waw.pl/rozklad_nowy.php?c=182&l=1&a=9&n=4015&o=15&k=A) i porównaj z naszymi. Myślę, że komentarz jest zbędny. Czy przy rozpoczęciu budowy metra we Wrocławiu można liczyć chociaż na utrzymanie dotychczasowych, i tak marnych, częstotliwości kursowania? Szczerze wątpię.

  • ~paul123 2011-07-26
    17:27:30

    0 0

    Co do poznanskiej PST jestem za. Nie ma problemu. Ne metro nie stac miasta ale taka bezkolizyjna linia jak PST to i owszem. Tylko ze... w centrum musialaby zejsc i tak pod ziemie, jak krakowski KST.

  • ~ 2011-07-26
    22:45:17

    0 0

    Całkiem niedawno upadła idea budowy niespełna 3,5 km linii kolejowej na lotnisko, więc kiedy słyszę o budowie tunelu (tuneli) pod centrum miasta ogarnia mnie pusty śmiech.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.