Credit Suisse zamknie biuro we Wrocławiu? Pracuje tutaj 5 tysięcy osób

Credit Suisse już od dłuższego czasu boryka się z problemami fiansowymi. W niedzielę wieczorem ogłoszono, że szwajcarski bank zostanie przejęty przez swojego głównego konkurenta - UBS. - "Stawką są miejsca pracy bardzo wielu pracowników" - napisało stowarzyszenie pracowników Credit Suisse reagując na tę decyzję. Chodzi także o pracowników z Polski. - UBS wyraził przekonanie, że zatrudnienie personelu Credit Suisse będzie kontynuowane - czytamy w oficjalnym komunikacie o fuzji.

Credit Suisse jest jednym z największych pracodawców we Wrocławiu. Ma tutaj oddział regionalny na Europę, Bliski Wschód i Afrykę. 5150 wrocławskich pracowników z biurowców przy Placu Grunwaldzkim (Grunwaldzki Center) i ul. Szczytnickiej (Green Day) obsługuje zdalnie klientów banku z kilkudziesięciu krajów i świadczy globalne usługi dla całej grupy. Pracownicy Credit Suisse we Wrocławiu to w dużej części bardzo dobrze zarabiający inżynierowie, księgowi , specjaliści od zarządzania i informatycy. Bank UBS ma już podobne centrum w naszym kraju. Działa ono w Krakowie. I to właśnie ono może przejąć zadania tego wrocławskiego.

Nowy właściciel Credit Suisse nie odpowiada na razie na pytania o los biura we Wrocławiu i jego pracowników. - Ta integracja zajmie trochę czasu. Jest jeszcze zbyt wcześnie, by wyciągać wnioski dotyczące liczby pracowników - przekazała nam Nadine Merturi z centrali UBS.

Tymczasem jak podaje Bloomberg, pracownicy Credit Suisse - także ci z Wrocławia - dostali już od firmy informacje o możliwych zwolnieniach. Obsługę swoich klientów mają prowadzić do końca 2023 roku, kiedy to fuzja obu nanków zostanie sfinalizowana. Co będzie potem, nie wiadomo. Bank zapewnił pracwników, że 24 marca normalnie wypłaci im wynagrodzenia i premie.