Biznes

Cussons sprzedał Niemcom swoje marki detergentów. Co dalej z wrocławską fabryką?

2014-02-14, Autor: Tomek Matejuk
Grupa PZ Cussons właśnie sfinalizowała sprzedaż trzech marek detergentów niemieckiemu koncernowi Henkel. Jaka przyszłość czeka wrocławski zakład Cussonsa? - Od momentu zamknięcia transakcji będziemy przez 12 miesięcy produkować detergenty dla naszego partnera. Nie przewidujemy w tym okresie zwolnień we wrocławskiej fabryce - zapewniają szefowie firmy. Nie wiadomo jednak, co stanie się po roku.

Reklama

O tym, że grupa PZ Cussons, której zakład produkcyjny znajduje się we Wrocławiu, zamierza sprzedać trzy marki detergentów: E, IXI oraz Kokosal niemieckiemu koncernowi Henkel informowaliśmy już rok temu.

 

Tydzień zgodę warunkową na tę transakcję wydał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Henkel będzie mógł przejąć część marek PZ Cussons pod warunkiem, że sprzeda prawa do swojej marki Rex, pod którą sprzedaje proszki i żele do prania tkanin.

 

Jak tłumaczą przedstawiciele UOKiK, przeprowadzone przez nich postępowanie wykazało, że po zakupie marek należących do PZ Cussons, doszłoby do znacznego wzrostu siły rynkowej spółki Henkel, zarówno na szeroko ujętym rynku środków piorących, jak i w zakresie produkcji oraz sprzedaży proszków i żeli do prania.

 

Doprowadziłoby to, zdaniem UOKiK, również do zmniejszenia liczby podmiotów oferujących te produkty, co w efekcie mogłoby doprowadzić do wzrostu ich cen.

 

 

Prezes UOKiK stwierdziła, że negatywne skutki transakcji mogą zostać zniwelowane poprzez wyzbycie się przez Henkel potencjału rynkowego związanego z marką Rex. Obecnie proszki Rex produkowane przez Henkel konkurują bowiem z należącymi do PZ Cussons IXI oraz E, natomiast żele do prania rywalizują bezpośrednio z marką E.

 

Zgodnie z nałożonym warunkiem spółka Henkel będzie musiała w ciągu roku sprzedać wszelkie prawa własności przemysłowej i intelektualnej związanej ze znakiem towarowym Rex na terytorium Polski.

 

- W szczególności dotyczy to znaku towarowego, nazwy handlowej, logo, szaty graficznej, a także know-how i receptur. Wyjątkiem są prawa do opakowań produktów sprzedawanych pod tą marką, co do których spółka udzieli wyłącznej licencji na co najmniej 5 lat. Nabywca nie może należeć do grupy kapitałowej Henkel, ani być współkontrolowany przez podmioty do niej należące. Będzie on musiał uzyskać akceptację UOKiK, która nie zostanie udzielona, jeżeli nie będzie dawał on gwarancji produkcji i sprzedaży proszku i żelu do prania – podkreśla prezes UOKiK Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel.

 

Po uzyskaniu zgody instytucji antymonopolowych, w piątek 14 lutego sprzedaż marek została sfinalizowana.

 

- Zamknięcie transakcji umożliwia naszej firmie realizację przyjętej strategii i skoncentrowanie się na produktach do pielęgnacji ciała. W ten sposób chcemy wzmocnić naszą pozycję w tym sektorze - tłumaczy Piotr Sucharski, prezes PZ Cussons Polska S.A.

 

Co dalej z wrocławską fabryką

 

Przypomnijmy, zgodnie z zawartą przez PZ Cussons umową serwisową z Henkelem, zakład we Wrocławiu będzie kontynuował produkcję detergentów przez 12 miesięcy.

 

- Nie przewidujemy w tym okresie zwolnień we wrocławskiej fabryce - mówi nam Piotr Sucharski.

 

Przedstawiciele Cussonsa na razie nie chcą zdradzić, co stanie się z wrocławską fabryką po roku.

 

- Na razie musimy skupić się na rzetelnym wykonaniu umowy serwisowej, która może zostać przedłużona za zgodą obu stron. Dopiero potem zostaną przeprowadzone odpowiednie analizy i wybrany najkorzystniejszy wariant dla zakładu we Wrocławiu. Obecnie jest zatem za wcześnie, by mówić o planach dotyczących wrocławskiego zakładu - dodaje Piotr Sucharski.

 

W zakładzie przy ulicy Krakowskiej, oprócz środków czystości, są wytwarzane także kosmetyki do pielęgnacji ciała. Obecnie we wrocławskiej fabryce pracuje około 200 osób.

 

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.