Sport
Ćwielong przywrócony do łask. Lenczyk schowa osobiste urazy?
Tuż przed rozpoczęciem treningów przed nowym sezonem włodarze Śląska poinformowali Piotra Ćwielonga, że nie musi się stawiać na Oporowskiej. To była decyzja trenera Oresta Lenczyka, który nie widział piłkarza w kadrze. Byłemu zawodnikowi Wisły Kraków od dłuższego czasu współpraca ze szkoleniowcem się nie układała. Szalę goryczy przelał wpis Ćwielonga na Facebooku. Przed meczem z Wisłą Kraków - decydującym o mistrzostwie Polski, skrzydłowy Śląska napisał: "Pan od wf-u nie korzysta z moich usług".
Zobacz także
Lenczyk skreślił Ćwielonga i ten dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Rozpoczął treningi z Polonią Warszawa i wszystko wskazywało, że najbliższe pół roku spędzi na Konwiktorskiej. Ćwielong bowiem nie myślał o transferze definitywnym, bo chciał grać w Śląsku. Liczył, że po pół roku sytuacja się zmieni i będzie ponownie mógł zagrać w zespole z Wrocławia. Piłkarz miał jednak pecha, bo doznał kontuzji i Polonia z niego zrezygnowała. Znalazł się w dramatycznej sytuacji, bo bez możliwości nie tylko gry, ale nawet trenowania z zespołem z ekstraklasy.
Sytuacja się odwróciła i Śląsk postanowił jednak zgłosić Ćwielonga do rozgrywek. Posunięcie wydaje się słuszne, bo w kadrze jest zaledwie dwóch skrzydłowych - Waldemar Sobota i Sylwester Patejuk. Problem w tym, czy Lenczyk odłoży na bok osobiste urazy i da szansę zawodnikowi na grę.
Do rozgrywek został również zgłoszony Kamil Juraczek. To obrońca, który do Śląska trafił pół roku temu na zasadzie wypożyczenia z Lechii Dzierżoniów i szybko stał się ważnym ogniwem drużyny, która wywalczyła brązowy medal Młodej Ekstraklasy. Jego dobra postawa zaowocowała najpierw transferem definitywnym do WKS-u, a następnie przekazaniem mu kapitańskiej opaski Młodego Śląska po Pawle Garydze.
Piotr Ćwielong zachował swój dotychczasowy numer 20, z kolei Kami Juraszek będzie występował w Śląsku z numerem 36 na koszulce.
Zobacz także
Komentarze (1):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~Dariusz 2012-08-17
07:22:14
Brawo Piotrek! Jesteś jednym z najlepszych!